Taekwondo

Od jakiegoś czasu czytałem posty na temat Taekwondo, które niezmiernie mnie zaciekawiło, ale niestety w niewielu z nich znalazłem satysfakcjonujące mnie odpowiedzi na kilka z moich pytań. Te najbliższe ich tematyce były starawe i uznałem, że nie ma sensu "odgrzewać kotleta z przed 6 lat". Tak więc zacznę, żeby dzisiaj skończyć.
Pytania:
I. Przy rozciąganiu dynamicznym wujek stwierdził, że źle ustawiam stopy, tzn że stopa nogi podnoszonej powinna być ułożona równolegle do nogi podporowej(//), ale w pewnym momencie stopa ustawia mi się pod kątem około 45 stopni(//). Pytanie: Czy ustawiać stopę na siłę równolegle, czy pod kątem 45 stopni?
II. W tematyce rozciąganie jeszcze jeden problem: Gdyby ktoś mógł podać kilka skutecznych ćwiczeń rozciągających mięśnie wewnętrzne ud i pachwiny( te ścięgna chyba), bo przeszukałem dużo stron, i nic o tym nie było, tylko tyle, żeby rozciągać
III. Chciałem przez dłuższy czas trenować Taekwondo ITF, a potem dla jeszcze lepszej techniki kopnięć chciałem dodać do tego TKD WTF. Pytanie: Czy to dobry pomysł?
IV. Zaciekawiły mnie debaty na temat efektywności TKD na ulicy.
Większość osób dyskwalifikuje Taekwondo z powodu dużej gamy kopnięć, a małej pracy rąk. Ale przecież często na zajęciach dodawane są treningi Kickboxingu, i trochę walki w parterze więc nie widzę problemu. W Taekwondo jest też trochę technik samoobrony, więc to chyba powinno trochę podnieść oceny, nie? Rozumiem też, że wszystko zależy od trenera.
Teraz tyle pytań, dalsze mi umknęły
Za odpowiedzi i czas poświęcony na czytanie moich wypocin z góry dziękuje.
Jakby ktoś mógł podać konkretny zestaw ćwiczeń pod Taekwondo, to będę wdzięczny

O ulice sie nie martw. Efektywnosc stylu to jedno. efektownosc czlowieka to drugie. Używaj MÓZGU to nie bedziesz musial używać pięści.

Różnicami międzyorganizacyjnymi sie nie przejmuj: mamy na forum ludzi trenujacych po prostu TKD bez analizowania czy to ITF czy WTF. Da sie

Co do rozciagania: czekaj na taekwondokow.

Ja się nie martwię, a myślenie można łączyć na 3 sposoby:
I Myśl jak unikać konfliktów(mój)
II Myśl którędy uciec
III Myśl jak walczyć

Na co mam czekać, bo nie załapałem

Co do tego jak być nie pokonanym i skutecznym jest takie przysłowie:
"Wróbel nie siada nigdy tam, gdzie słyszy ryk lwa"

W swoich wypowiedziach często zaznaczasz różnicę między stylem a osobą, że tak to określę osobą ten styl praktykującą. Co dokładnie przez to rozumiesz?
Chodzi o predyspozycje oraz wytrzymałość fizyczną, psychiczną reagowanie na stres w extremalnych sytuacjach?
Może trochę ciemny jestem ,ale nowy i w gimnazjum dopiero

Po prostu wybór stylu może nie mieć wpływu na Twoje "szanse". Jeśli jesteś urodzonym "zabójcą" to na ulicy nikt Cie nie zaczepi. Jeśli jesteś wrażliwy-to możesz trenować MMA a i tak dostaniesz w zęby od pierwszego z brzegu pijaka.

Co do czekania: czekaj aż nasi dyżurni taekwondocy wytłumaczą Ci jak sie rozciagać.

Dobrze powiedziane
Ale widzisz mi nie chodzi o bycie niepokonanym, tylko o to, czy skupiając się na tym co lubię i co mi się podoba w tym przypadku Taekwondo, poradzę sobie w często brutalnym swiecie
A skuteczność jest moim zdanie względna, bo to co jednego usatysfakcjonuje, jednemu nawet satysfakcji nie da.
Jakbym był w błędzie to mnie poprawcie
Maćko, a ile Ty trenujesz TKD?

Tak, chodzi dokładnie o to co napisałeś.

Nie wiem, bo nie chodziłam na TKD WTF, ale chyba nie ma sensu uzpełniac TKD ITF, WTFem. Skor w ITfie są ręce, to nie znaczy, że kopnięcia są gorzej traktowane niż w WTFie.

A pytań odnośnie rozciągania nie za brdzo rozumiem.

Edit:
Tylko, że świat jest brutalny i często nawet największy zabijaka trenujący MT zosatnie skopany przez 2 kiboli. Więc nie można za brardzo tak na to patrzec.

Zmieniony przez - nastic w dniu 2009-12-05 22:19:27

W brutalnym świecie, jak pisałem, używaj MÓZGU. Z moich doświadczeń wynika, że dobra "prewencja" zapewni Ci większe bezpieczeństwo niż jakiekolwiek umiejętności walki wręcz.

Urodzonym zabójcą może nie jestem, ale za często nie jestem zaczepiany, to fakt. A do Taekwondo dorzucić jakąś siłkę, czy wystarczy jak trochę w domu poćwiczę? Przysiady, brzuszki, pompki, pompki w staniu na rękach, sztangielki, i różne takie?
I następne pytanie: Czym najlepiej byłoby wspomóc Taekwondo?
Koledzy mają do czynienia z boxem, i się zastanawiałem, czy dopóki nie zacznę trenować TKD, to nie spróbować?

nasticNie chodzi mi o uzupełnienie ITF-u WTF-em, ani, że ITF jest niepełnosprytny jeśli chodzi o walkę nogami, tylko te kopnięcia z wyskoku mi się bardzo podobają, ale zobaczy się

A o rozciąganiu to w I punkcie chodzi o ułożenie stóp względem siebie (tak: II(równolegle), czy tak:(pod kątem około 45 stopni)I/?)
Może to być troszkę niezrozumiałe, bo słaby z polskiego jest( ciężko wywalczone 3), a tak to pierwsze co pisze na forum to wiecie: stresik\
A od jakiegoś czasu ćwiczę biegi na każdym dystansie i bardzo mi się one przydały

Zmieniony przez - Vergil666 w dniu 2009-12-05 22:36:28

Zmieniony przez - Vergil666 w dniu 2009-12-05 22:39:22

Ja to myślę że jak do treningu Taekwon-do dorzucisz picie Kubusiów to nikt ci nie da rady