To tyle co do samego treningu i odżywania, ale mam jeszcze dwa inne pytania, bo mam trochę zapadnięta klatkę piersiową (z jednej strony), i moje pytanie w związku z tym, czy tego typu ćwiczenia (pompki) są zalecane czy raczej nie? Byłem z tym u lekarza rodzinnego (tego co nie wie nic na każdy temat ew. odwrotnie) i powiedział mi że powinienem poćwiczyć (ćw. rozciągające klatkę) ew. popływać, ale wole Was zapytać (bo spotkałem też inne opinie, zupełnie odwrotne), zapewne wiecie lepiej. Chyba, że znacie jakieś inne 'sportowe' albo 'domowe' metody na leczenie tego schorzenia, to będę wdzięczny za taką informację.
I ostatnie pytanie (to już bardziej do lekarza, aleee... może ktoś coś podpowie) mam z barkiem coś nie tak, chodzi o to ze ciągle go czuje, a jak podniosę rękę równolegle do ziemi i szarpnę do tyłu to to mi coś w okolicach obojczyka przeskakuje. A dawniej (bo już nie praktykuję :D) jak zaplatałem ręce (w sensie dłonie) o siebie i zakładałem za kolano, i wypychałem to mi wyskakiwał (przeskakiwał?) bark. Byłem u lekarza z prześwietleniem po tym jak miałem jedną przygodę rowerową to powiedział, że nic się panu nie stało, 10 sekund i po zawodach. Jakby miał ktoś jakiś pomysł co to może być, to będę wdzięczny za uwagi, choć zdaje sobie sprawę, że nie jest to forum medyczne ;p
Z góry dziękuję za wszelkie rady, głównym tematem tego posta jest zapytanie o to jak ćwiczyć i co jeść, żeby przybrać trochę kg no i zrobić choć trochę mięśnia.
Pozdrawiam.