Paweł Nastula vs Aleksander Emelianenko

Heh, własnie wróciłem po 12 godzinach z pracy i najpierw się dowiaduje ze mojego ojca samochód potrącił, a teraz jeszcze to

Z tego co wyczytałem na forum to Nastula chce powalczyć w Pride tylko przez ten jeden kontrakt także w twierdzeniu że DSE nastawiło się wobec niego na zysk może byc wiele prawdy. Dodatkowo przytocze post Arf 'a
-----
Kierownictwo Pride'a uzasadnia zwłokę w wyborze przeciwnika dla Pawła dokładnie tak:

"Paweł powiedział, że uważa się za mistrza i nie przystoi mu walczyć z nikim innym niż z mistrzem.
Te słowa to kwintesencja ducha samurajskiego - bez względu na rywala trzeba wierzyć w zwycięstwo. To przekonało nas, że Paweł Nastula należy do wymierającej grupy prawdziwych wojowników bushido. Dlatego Paweł w debiucie walczył z ekschampionem Nogueirą, a negocjacje dla jego kolejnego rywala prowadzimy z mistrzami Pride."
--------
Sam Nastula mierzy wysoko. To Japońce mogą mówić "mówisz i masz"

Dla polskich fanów MMA to chyba taki prezent pod choinke ... który może okazać się rózgą.

Nastula akurat już zasłuzył sobie na szacunek. Dokonał wielkich rzeczy.

Uuuu misiek. Mam nadzieję, że z tatą będzie w porządku...

Gołota sobie też zasłużył wszyscy go na rękach nosili a teraz gro ludzi ma go za cymbała.
Żeby o Nastuli też taki smrodek 0-0-6 na koniec kariery nie pozostał.

Leży w szpitalu ale wygląda na to że bedzie ok (sorry za off topic), dzięki za zainteresowanie saib.

Nie porównuj Gołoty do Nastuli, proszę.
misiek spoko. Będzie dobrze.

Drexl - u Alexa wystarczy spojrzeć na tatuaże i jeżeli ma się chociaż mgliste pojęcie w temacie to wiadomo że garował, ile i za co, nosa do tego raczej nie trzeba.
"Może dobrze byłoby gdyby Paweł dostał jakiś "leszczy" na rozruch ale potem mogłoby to go "uśpić" - nie chodzi o uśpienie, tylko o jakiekolwiek oswojenie się z nowymi zasadami rywalizacji. Ze stoczonymi walkami w danej formule nabywa się doświadczenia, którego trening nie zastąpi. Bez takiego obicia wątpię aby ktokolwiek mógł sobie poradzić z najlepszymi w MMA, a do takich niewątpliwie zalicza się na dzień dzisiejszy Aleks w HW. Dużo większym problemem jest brak takiego doświadczenia, niż niebezpieczeństwo rozleniwienia zawodnika po paru w miarę łatwych zwycięstwach.
"Alexander jest dobry i w tym upatruję szansy Pawła" - nie widzę sensu.
"Crocop też kiedyś dostał Alexa i go pokonał" - Walka CroCopa z Aleksem była 16 walką Mirka w formule MMA. Oczywiście że walczył wcześniej też z dobrymi przeciwnikami, ale Pride wystawiało również do ringu z nim takich "tuzów" jak Kanehara, Dos Caras Junior, Yamamoto czy Oyama. Nie ma co porównywać walki doświadczonego w MMA CroCopa z w miarę początkującym Aleksem ( walka z Mirkiem była dla niego 4tą w MMA ), do starcia nieobitego w MMA Nastuli z dzisiejszym Aleksem, który paru ostatnich przeciwników rozniósł w czasach poniżej minuty.
"Jeśli chcemy żeby Paweł coś osiągnął w MMA to MUSI pokonać konkretnych zawodników." - owszem, ale nie uważam żeby droga do osiągnięć zaczynała się od walki z dwoma topowymi HW pod rząd.
"Niezapominajmy że Paweł Nastula nie jest już młodzikiem i władze MMA rzucając go na "głęboką wodę" chcą sprawdzić czy w tego zawodnika "warto inwestować". - sama zmiana formuły walki jest już "rzuceniem na głęboką wodę" - wielu sobie nie poradziło, np. Stefan Leko, a przeciwników miał dużo słabszych niż Nastula. W przypadku Pawła można raczej mówić o wrzuceniu do basenu z rekinami.
StriX - "To jest własnie twarde Japońskie podejscie: chcesz zasłuzyc na szacunek - zrob cos wielkiego." - nie mogę się zgodzić, bo jak sięgam pamięcią nie przypominam sobie zawodnika w tej kategorii który dostawałby od Pride na wejściu takich rywali.
Misiekvx - przykra wiadomość, mam nadzieję że Ojciec szybko wróci do zdrowia.
Oczywiście, dobór przeciwników Pride może tłumaczyć wypowiedziami Nastuli, ale Mi to raczej wygląda na zwykłą bajerę. Załamywać rąk nie ma co, takie jest życie, a Nastula zarobi $$, ale przykro na to patrzeć, bo wydaje się że skosy nie planują Pawłowi długofalowej kariery. Wypowiedź sporawa, ale Mnie to po ludzku w****ia.

No pozostaje nam wierzyc ze Nastula poczynil ogromne postepy w ostatnich miesiacach. Boje sie jednak ze to i tak bedzie za malo na aleksa.

Wygrana Pawła na punkty to ostatnie czego się spodziewam po tej walce. Przyjmując że wygrałby Polak to moim zdaniem 80% przez poddanie, 6% jakieś przypadkowe (albo i nie) KO, 9% TKO, 5% na punkty. To z tego powodu, iż wątpie czy Paweł da rade trzymać przez większość z 20 min Alexa w parterze, a w stójce raczej go nie wypunktuje.

Właśnie też uważam, że nie należy porównywać złotego medalisty z Atlanty, dwukrotnego mistrza świata i trzykrotnego mistrza Europy, niepokonanego w Judo do kogoś takiego jak Gołota, kogoś kto ostatnio wychodzi na ring, tylko po to żeby hajs zarobić. A teraz do tematu, sądzę, że to bardzo okrutne ze strony szefostwa PRIDE, że dają Nastuli czołówkę. Boję się, żeby taki "smrodek" właśnie nie pozostał(0-5-0), gdyż jak już kiedyś pisałem, będą zapewne dawać Pawłowi gości z "czołówki". Mam tylko taką skrytą nadzieję, że Nastek oglądał jakieś taśmy, nagrania z walkami swojego przeciwnika, bo jeśli nie to może byc ciężko. Już przed walką powinien obmyślić strategię na Aleksandra.