Może ktoś wie?

Witam. Wiem ,że na temat większych piersi czy krzywych klatek piersiowych było sporo tematów i większość przejrzałem, ale nigdzie nie było takiego problemu co ja mam, więc proszę o pomoc.
W każdym bądź razie wznowiłem trening na siłowni (po przerwie wakacyjnej). Mam teraz trening ogólnorozwojowy. Po pierwszym skonczonym treningu, na drugi dzień wieczorem zaobserwowałem ,że jedna pierś tak jak by mi napuchła. Nie wiem dokładnie co mam o tym mysleć, i by było miło usłyszeć jakieś porady. Dołączam fotkę

Przepraszam ,że post pod postem ale zapomniałem dodać ,że wcześniej piersi miałem może MINIMALNIE innych rozmiarów. Dopiero po treningu nastała taka różnica.

A boli cie ta napuchnieta strona??

Ogólnie to na całym ciele mam zakwasy, ale fakt faktem trochę boli. W sensie jak ją naprężam, albo jak biore ręce do tyłu to boli mocniej niż prawa strona.

wrzuć większe i wyraźniejsze zdjęcia, nie naderwałeś nic podczas treningu?

to prawdopodobnie zwykłe zakwasy, jakiś czas temu inny użytkownik sfd założył podobny temat, tyle że nie dośc że tamten miał opuchniętą klatkę to jeszcze trochę siną, mówiłem żeby zaczekał i pewnie ustanie bo to są zakwasy i tak się stało. Więc na razie wstrzymaj się z treningami i odpocznij.

hmm ale dopiero widać po dwóch dniach? Wcześniej lekko się pomyliłem. Trening nie miałem wczoraj tylko przed wczoraj, dokładnie w poniedziałek. Dziś jest środa w nocy i w zasadzie te roznice teraz tak widocznie zauwazylem. Naderwany miesen chyba boli juz w trakcie treningu albo chwile po tym, a po za tym to mnie nie boli tak ,że np. teraz siedze przed kompem i odczuwam ból. Mogę normalnie funkcjonować no tylko jak mówię, wszelkie "wyginania" się sprawiają ,że odczuwam ból. Ogólnie to odnoszę wrażenie jak by skóra była mocno naprężona na tej piersi. Nie pokoje się troche ;/

Ale odczekam trochę aż zakwasy miną, wrócę na siłkę i znów się pojawią. Jest jakiś przyjemny sposób na "rozćwiczenie?" mięśni w ten sposób aby po treningu nie mieć tych zakwasow?

W 85% są to zakwasy, jeśli ból do końca tygodnia nie ustanie, to wypadało by zgłosić się do lekarza rodzinnego.

Można zniwelować zakwasy, regularnie zmniejszając efektywność ćwiczeń, aż do wygaśnięcia wysiłku. Zakwasy będą zawsze, ale w ten sposób można je zmniejszyć (rozłożenie kwasu mlekowego)

Zmieniony przez - Przemyski w dniu 2010-09-08 23:36:32

Przemyski dobrze gada, poczekaj aż zakwasy ustaną, jak z klatką się nie polepszy to idź do lekarza.

Wiecie, jak by dwie strony klaty mi tak na puchły to bym nie narzekał ;D A tak to wygląda trochę śmiesznie. Ok, dzięki wielkie, uspokoiliście mnie ;) Ale jak by ktoś jeszcze jakieś porady miał to chętnie odczytam. Wszystkim za pomoc przyznaję SOG'a.
A tak na marginesie już mówiąc, patrząc na moją sylwetkę, lepiej gdy bym pierw trochę zrzucił tłuszczu a potem jechał na masę czy już mogę zaczynac? Bo fakt faktem piwny brzuszek nie ciekawie wygląda ;)