Kilka waznych pytan

Siema. Jestem po tygodniu roztrenowania, dzisiaj wracam na silke. Trenuje rok, za tydzien robie pierwy cykl na mono i chce osiagnac jak najlepsze wyniki. Za wyjatkiem kilku tygodni w mojej krotkiej karierze trenuje wszystkie partie po 8 powtorzen i zaczynam dochodzic do wniosku ze chyba warto to zmienic i dolozyc kilka powtorzen 10? 12? nie wiem ile. Przy wszystkich cwieczeniach opuszczam ciezar powoli a nawet bardzo powoli, czasem nawet zatrzymuje go na chwile a ostatnio przeczytalme ze taka metoda treningu jest dla poczatkujacych i ze Arnold mowil ze zeby rosnac trzeba płonąć czyli ze jechac z tematem konkretnie a nie opuszczac powoli. Nie wydaje mi sie zeby to bylo poprawne i dlatego pytam Was. I jeszcze jedno, nie robilem wczesniej super seri, czy warto by bylo zaczac je robic w trakcie cyklu czy lepiej poczekac i po nim zaczaj je robic na podtrzymanie?? kto pyta nie bladzi wiec ja pytam i rosne

Trenuj piramidalnie. Nakladasz wiekszy ciezar i zmniejszasz liczbe pow.np 12-10-8-8 .Powolne opuszczanie? dobra metoda aczykolwiek nie mozna przesadzac.Arnold to arnold .niema co brac jego slow na powaznie czasem,bo na jednego dzialaja szybkie ruchy a na drugiego przeciwnie.Wiec najlepiej opuszczaj srednio (2-3s)i podnos tym samym tempem.