glodnababa
Witam,
od jakiegoś czasu jestem na diecie, zmieniłam swoje nawyki żywieniowe na lepsze, ale miewam jeszcze gorsze dni i chwile słabości, zakładam więc dziennik, w którym będę się spowiadać ze swojej walki o pozbycie się galarety :P
Mam nadzieję, że mi pomożecie motywując mnie i bluzgając - nie czekam na ciepłe słowa! Ja potrzebuję kopa w tyłek.
Trochę o sobie:
mam 26 lat, 54 kg (trzy już z trudem zgubiłam:P), chcę 51 i ładną kobiecą rzeźbę tz. delikatnie zarysowane mięśnie, jędrna skóra. Na razie jest jeszcze trochę galaretki na ciele, ale walczę z nią.
Pracę mam siedzącą - 8 h przed komputerem, mam jednak ten komfort, że mogę jeść kiedy chcę, przejdźmy więc do posiłków.
1. - 6-7 rano - owsianka na 200 ml bez laktozy 2%. DO tego 5 suszonych śliwek, 3 łyżki płatków górskich, łyżka siemienia lnianego, łyżka słonecznika.
2. 10 -11 - najczęściej warzywa + szejk białkowy - dzisiaj 3 marchewki+kalarepka. Czasami jogurt naturalny z owocami sezonowymi.
3. 14 - sałatka z dużą ilością warzyw z porcją ryby, piersi kurczaka lub indyka lub z 2 jajkami - staram się żeby było tu białko
4. 17-18 - porcja węglowodanów np torebka kaszy gryczanej, około 80 g makaronu pełnoziarnistego, torebka brązowego ryżu lub gdy nie mam czasu lub weny na pichcenie - kilka kółek ryżowych z solidną porcją warzyw np. z patelni, zapiekanych, czy na surowo (dzisiaj np. mizeria na jogurcie). Czasami ciemny makaron z twarogiem, odrobiną owoców.
5. 20-21 - porcja białka z warzywami, najczęściej twarożek biały, czasami ryba , np łosoś wędzony czy makrelka mała. Jak już nie wiem co zjeść - jem biały twaróg z odrobiną białka waniliowego dla smaku.
Sport: zaczęłam biegać - choć bieg to za duże słowo. Powiedzmy, że jest to jogging - na razie ok. 35-40 min - 5 km. Mam zamiar stopniowo wydłużać bieg do godzinki chociaż. Co drugi dzień ćwiczę z Chodakowską, mel b, fitappy. Czasami zamiast biegu czy youtube będą rolki, rower lub tenis. Soboty będę mieć wolne od ćwiczeń.
Czy olać ćwiczenia z yt i robić coś innego? Czy wydłużając czas biegu zwiększać też tempo? Czy jadłospis jest mniej więcej ok czy zupełnie do d? Jakieś inne sugestie?
Wieczorem wrzucę zdjęcia.
Dopingujcie!
od jakiegoś czasu jestem na diecie, zmieniłam swoje nawyki żywieniowe na lepsze, ale miewam jeszcze gorsze dni i chwile słabości, zakładam więc dziennik, w którym będę się spowiadać ze swojej walki o pozbycie się galarety :P
Mam nadzieję, że mi pomożecie motywując mnie i bluzgając - nie czekam na ciepłe słowa! Ja potrzebuję kopa w tyłek.
Trochę o sobie:
mam 26 lat, 54 kg (trzy już z trudem zgubiłam:P), chcę 51 i ładną kobiecą rzeźbę tz. delikatnie zarysowane mięśnie, jędrna skóra. Na razie jest jeszcze trochę galaretki na ciele, ale walczę z nią.
Pracę mam siedzącą - 8 h przed komputerem, mam jednak ten komfort, że mogę jeść kiedy chcę, przejdźmy więc do posiłków.
1. - 6-7 rano - owsianka na 200 ml bez laktozy 2%. DO tego 5 suszonych śliwek, 3 łyżki płatków górskich, łyżka siemienia lnianego, łyżka słonecznika.
2. 10 -11 - najczęściej warzywa + szejk białkowy - dzisiaj 3 marchewki+kalarepka. Czasami jogurt naturalny z owocami sezonowymi.
3. 14 - sałatka z dużą ilością warzyw z porcją ryby, piersi kurczaka lub indyka lub z 2 jajkami - staram się żeby było tu białko
4. 17-18 - porcja węglowodanów np torebka kaszy gryczanej, około 80 g makaronu pełnoziarnistego, torebka brązowego ryżu lub gdy nie mam czasu lub weny na pichcenie - kilka kółek ryżowych z solidną porcją warzyw np. z patelni, zapiekanych, czy na surowo (dzisiaj np. mizeria na jogurcie). Czasami ciemny makaron z twarogiem, odrobiną owoców.
5. 20-21 - porcja białka z warzywami, najczęściej twarożek biały, czasami ryba , np łosoś wędzony czy makrelka mała. Jak już nie wiem co zjeść - jem biały twaróg z odrobiną białka waniliowego dla smaku.
Sport: zaczęłam biegać - choć bieg to za duże słowo. Powiedzmy, że jest to jogging - na razie ok. 35-40 min - 5 km. Mam zamiar stopniowo wydłużać bieg do godzinki chociaż. Co drugi dzień ćwiczę z Chodakowską, mel b, fitappy. Czasami zamiast biegu czy youtube będą rolki, rower lub tenis. Soboty będę mieć wolne od ćwiczeń.
Czy olać ćwiczenia z yt i robić coś innego? Czy wydłużając czas biegu zwiększać też tempo? Czy jadłospis jest mniej więcej ok czy zupełnie do d? Jakieś inne sugestie?
Wieczorem wrzucę zdjęcia.
Dopingujcie!
Krzysztof Piekarz
Ruda_29
