zaczynam maly cykl i chcialbym zebyscie doradzili mi najlepsza opcje brania tego wszystkiego,prosze o konstruktywne i szczegolowe wypowiedzi.
W zapassch mam:
Trenbolon -10 strzalow, Meta - 200 tabsow, Wino-10 strzalow, Propinicum - 10 strzalow.
Do tego jem odzywke weglowodanowa i wspomagam sie bialkiem + oczywiscie rozne wynalazki na wzmocnienie stawow i kosci oraz oslone watroby(przed meta).
Metke zaczalem jesc i odzywki teraz czas na klucie...pytanie moje brzmi w jakiej kolejnosci rozlozyc srodki,co ile je brac?
Co myslicie o tym aby zaczac od tescia propinicum co 2 dni, nastepnie konczac go przejsc na trenbolon (tylko nie do konca wiem co ile bo slyszalem ze lepiej pol dawki ale dzien w dzien?), a na koncu, po trenbolonie winem sie dobic?
W miedzy czasie w/w odzywki bialko i meta.
Nie jest to pierwsze podejscie do koksu,prosze jedynie o rade w jakiej kolejnosci i co ile wbijac w/w srodki.
Z gory dziekuje!