Szacuny
3
Napisanych postów
320
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2601
Elo, wykonujac takie cwiczenia jak wiosłowanie sztangą , półsztangą lub martwy ciąg , nie boli mnie kręgosłup lecz bardziej częsc ogonowa , nie wiem jak juz podniesc ten ciezar aby mnie nie bolalo albo zeby bolało mnie troche mniej . Przy dzisiejszym treningu zdałem sobie sprawe , ze tak byc nie moze
Nie robie kociego grzbietu , tył mam prosty
Zmieniony przez - Cajmerek w dniu 2008-09-09 22:15:27
Dzień w którym powiemy że zrobiliśmy wszystko. Będzie pierwszym dniem naszej klęski.
Szacuny
3
Napisanych postów
320
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2601
Ze mną jest wszystko OK ! Wczoraj zroiblem dosc ciezki trening pleców i na dzis mnie troszeczke boli w krzyżu i prostownik jeden , pewnie go przemęczłem .
Stosuje sie do opiów w atlasie ćwiczen , moze jakies innne rozwiązania? Pas ? Nie podnosze tak duzo ciężarów
Dzień w którym powiemy że zrobiliśmy wszystko. Będzie pierwszym dniem naszej klęski.
Szacuny
1
Napisanych postów
123
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2775
mam to samo, dzisiaj po trening mnie tak bolal ze nie moglem sie schylic.... zamieniam przysiady na prostowania, wioslowanie sztanga na hantle, a martwy ciag na co??
Szacuny
0
Napisanych postów
202
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
3428
Też tak mam z jednym wyjątkiem. Podczas treningu mnie nie boli, jak się rozruszam i rozgrzeję to przestaje mnie boleć. Tylko w dzień w odcinku lędźwiowym i to też nie cały czas, tylko podczas głębokich skłonów.
Szacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270714
robienie czegoś mimo bólu to chore podejscie do tego sportu.
Jak boli,znaczy trzeba przeanalizować to co robimy.Przeanalizować znaczy:
-zmienić na jakiś czas ćwiczenie,obserwowac jak to co boli będzie się zachowywać,tzn czy ból będzie dalej czy ustąpi.
-poprawić technike,nawet kosztem zmniejszenia ciężaru.
-jeśli ból się nasila mimo odpoczynków,zmiany ćwiczeń itp zgłosić się do lekarza bo to znaczy że jednak to coś poważniejszego
i nie ma co liczyć na cud że samo przestanie boleć jak nic nie zmienimy...
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"