Też wczoraj naleśniki, ale na nieświadomce żona trafiła w święto %-) Ale się udało :-D ja w ubiegłym tygodniu zapomniałam o święcie pizzy, nad czym bardzo długo ubolewałam :-P
Dobrze, dobrze. Moja żona też jak została zapytana, czy da sobie radę z workiem ziemi i kilkoma kwiatkami to się zdziwiła, że ktoś może takie pytania zadawać ;-)
Ja czasem zimną wodą polewam uda, dla mnie to już masakra. Rok temu po TRR na termach wskoczyłem do takiego basenu z zimną wodą. Żona chciała karetkę wzywać tak wyglądałem %-)
Ja czasem zimną wodą polewam uda, dla mnie to już masakra. Rok temu po TRR na termach wskoczyłem do takiego basenu z zimną wodą. Żona chciała karetkę wzywać tak wyglądałem %-) To ważne by organizm umiał sam się ogrzać i warto wystawiać swoje ciało na zimno. Człowiek hartuje się, zwiększa odporność i przede wszystkim uczy organizm ogrzewania się.
taki krążek lepszy niż niektóre obrazy xd Młody nieźle tutaj zabłysnąłeś, muszę przed żoną zabłysnąć z tym tekstem bo marudziła po co jadę to kupić. Hahaha
A te ziemniaki jak robiłeś bo wyglądają apetycznie :-) To żona robi takie wspaniałości .....w piekarniku z czosnkowym dodatkiem , podlewane tłuszczem z kurczaka :-))
Moje węgle też zaraz wyjdą z piekarnika :-) U mnie żona rano też już zdążyła upiec inne pyszności ..... /SFD/2021/2/6/4a48f75ec9624bb49bcd2719999b6080.jpg
[...] i świat osobisty i nikt nikogo nie ściąga w swoją stronę. Każdy ma pasję, hobby i siebie wspieramy. Może by mi to nie pasowało gdyby nie 100% zaufania i fakt, że zarówno ja, jak i żona jesteśmy w 100% samowystarczalni, (finansowo, wokół siebie i domu). Jak brałem ślub, nie wiedziałem że tak będzie, ale teraz nie zamieniłbym tego stanu na inny.
Psy, trening? To coś dla mnie - będę kibicować ;-) Odnośnie Waszej dyskusji. Ja jak dostałem swojego Huzara to przez początkowy czas żałowałem tej decyzji. Co prawda mądry pies, nigdy nic złego nie zrobił, ale przez pół roku nie dało sie go pogłaskać - ciągle gryzł! Ja miałem wiecznie ręce do krwi pogryzione i już mnie to do szewskiej pasji [...]
No, takie historie to przykra sprawa, ale szczerze? Miałeś dom, w którym, jak mniemam, mogłeś mieszkać latami. Ja tułam się po akademikach i wynajmowanych pokojach już 15 lat. Były różne kwasy, mam niestety problem z wyznaczaniem granic i ludzie mi wchodzili na głowę, tryb pracy nie pomagał w przekonaniu innych, że mam takie samo prawo do pewnych [...]
[...] czy okolicznym schronisku. Po odwiedzinach takiej osoby są znane warunki życia psa, sprawdzenie zabezpieczenia posesji. Wszystko dla dobra psa, rodziny i sąsiadów. Moja żona uratowała tak kilka psów które gdyby nie interwencja, zdechłyby z pragnienia, udaru lub z głodu. Mnie boli widok dwóch husky na łańcuchach może 2 metrowych. Mój dziennie [...]
Nie ma sytuacji bez wyjścia, a wyjściem na razie, w moim przekonaniu są rodzice. Ja kiedyś wyremontowałem dom (choć aż takiego dużego remontu aż nie wymagał), urządziłem się po swojemu. Potem wpadliśmy na pomysł z Żona nt dziecka. Wszystko super, sielankowo. Brat mieszkał w domu rodzinnym z rodzicami, a ja w drugim domu rodzinnym mamy - tak to [...]