znaczy

Ja p******e nie wytrzymam. Po prostu nie wytrzymam. Dzwonię do rodziców, żeby mnie wypisali. Jak nie to uciekam. Wiecie co zrobił ten goryl? Przed snem wyciągnął jeszcze setkę, wypił ją. Wyzywa mnie od pedałów, bo jestem mały a facet ma być duży, inaczej to pedał. Znaczy no niby próbuje się ze mną zakolegowac, ale rzuca teksty typy "te, młody nie [...]

On mi powiedział to samo. Znaczy nie używał takich trudnych słów, ale też powiedział że to nie moja wina, że nie wolno mi tak myśleć. Ale nic nie poradzę, to mi się samo na myśl nasuwa. Jakby moi rodzice mieli innego syna, zdrowszego to by było inaczej. Nie martwiliby się tak jak teraz. :( czasem sobie myślę, że byłoby lepiej jakbym się w ogóle [...]

Idziecie dziś na procesje? Ja chciałem iść, znaczy jechać wozeczkiem inwalickim bo tyle to ja nie przejdę, ale doktor i rodzice się nie zgodzili bo tłumy ludzi. Ale po procosji babcia zamówiła mszę o moje zdrówko, ale też nie będę mógł na niej być.

Przestań biadolić(przepraszam ,ale nie mów tak) ja wiem co to znaczy przebywanie z chorą osobą(moja Babcia miała cukrzyce, a jest to masakryczna choroba, na starość, ja nie chcę się tak zestarzec ) jeżeli o mnie chodzi to pisz , jeżeli ci to pomaga w jakiś sposob

Znaczy no sama broda to aż tak mi nie jest potrzebna. Tylko boje się, że coś jest nie tak ze mną i to by był jakiś znak, że jednak wszystko gra.

Oesu i najgorsze. Przynieśli mi śniadanie i chciała mnie karmić. Jeżu kolczasty jak ja tego nie lubię. Znaczy no zdarza się, że rodzice muszą to robić, bo nie mam siły łyżki podnieść, ale tylko oni mogą to robić. Nie cierpię jak są jakieś drobne rzeczy, które mogę robić sam (a nie zostało ich dużo) i ludzie chcą to robić za mnie.

Znaczy nie mówię, że nie ma to plusów. Bo na przykład więcej głupich zachowań uchodzi mi na sucho "bo to przecież jeszcze dziecko" i rodzina chętnie mnie rozpieszcza. Jak przyjedzie ktoś z daleka do nas to zawsze mam zapas słodyczy bo przecież malutki Wysocki musi dużo jeść bo jest taki mały. A lubie słodycze i to bardzo.

Ja wyrywam pielęgniarke. Znaczy no nie wyrywam, bo trochę starsza ode mnie, ale mówi że jestem słodki i że lubi się mną zajmować bo jestem lekki więc jej to tak nie męczy. Dzisiaj mi powiedziała, że pielęgniarki wolą jak pacjenci je proszą o pomoc przy myciu. Bo tak potrafią nie myć się kilka tygodni i śmierdzą, a weź coś zrób przy takim. A ja [...]

tak oddałbym sami wartościujemy życie w tym i nasze co to znaczy "ok" , "ciekawe" , "coś ważnego" ? człowiek wie co jest wart kiedy się sprawdzi ... inaczej to mu się wydaje tylko czym starszy jestem tym bardziej lubię i doceniam moje życie , chociaż wiem że jestem na granicy w wieku w którym zamykają się przede mną drzwi , co dzień kolejne , [...]

[...] podstawie zadawania sobie właśnie tych pytań, a nie żeby "straszyć ludzi i dzięki temu rządzić światem" czy że to jest "wiara". Na tej samej zasadzie możemy pomyśleć o globalnym ociepleniu. To że istnieje grupa ludzi którzy chcą na tym dorobić, to jeszcze nie znaczy że ten problem nie istnieje... Zmieniony przez - Puar w dniu 2019-07-01 14:05:09

Cześć chłopacy co u Was? Bo u mnie lipa, w ogóle nie pamiętam dwóch ostatnich dni :/ znaczy pamiętam, że bardzo źle się czułem i leżałem jak warzywo ale co inni do mnie mówili, co mi robili to nie. Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-07-04 17:34:32

To znaczy jak? Ale on jest luzakiem, my w ogóle nie jesteśmy podobni z charakteru bo ja się stresuję wszystkim a on stresuje się jak trzeba, ale nie daje po sobie tego poznać.

Znaczy no to nie chodzi tylko o podryw. Ja się ogólnie stresuje jak rozmawiam z kimś spoza rodziny. W szkole zawsze siedzę cicho, wolę książkę czytać na przerwie niż się do kogoś odezwać. Nie lubię odpowiadać przy tablicy, ani jak mnie nauczyciel poprosi żebym przeczytał co napisałem. Zawsze się boję, że powiem coś głupiego, że mnie wyśmieją itp. [...]

Muszę to w końcu powiedzieć. Nie lubię dziewczyny mojego brata. Za każdym razem jak przychodzi to traktuje mnie jak ułomnego. Dzisiaj przyszła jak mama była i nie zwracała się do mnie tylko do mamy pytała jak się czuje, czy jem ładnie. Mame też to wkurzyło, powiedziała że przecież może mnie spytać bo tu jestem. I wszystko chce robić za mnie. [...]

No on już taki jest, nie bierze życia zbyt poważnie. Znaczy no jest odpowiedzialny itd. Ale jest wręcz niepoprawnym optymistą. Nawet z mojej choroby często żartuje co akurat mnie cieszy, bo jakby no sprawia że nie wydaje się taka straszna. Na przykład mówię mu, że chciałbym mieć swojego konia kiedyś to on "no to młody proś ojca teraz bo jesteś [...]

Znaczy ja wiem, to mój brat. Nie raz mi pomógł i obronił i wgl. Kocham go, ale kuźwa czemu on wybiera zawsze takie dziwne kobiety. Mógłby tej chociaż coś powiedzieć, żeby się tak nie zachowywała.

k***a no bardzo śmieszne a ja nadal nie wiem co to znaczy.

Pokazywałem Wam go kiedyś w ogóle? To on. Znaczy jak był młodszy, bo teraz to cały pyszczek siwy. Możemy się z Ryszardem nie lubić, możemy się kłócić ale to nadal członek rodziny. Mam nadzieję, że kiedyś nam wybaczy że został wygnany. /SFD/2019/7/6/adbdc9f547dc46f8a47ea2a1a315980a.jpg Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-07-06 [...]

[...] człowiek młody już niesmarkaty jakieś pieniądze ma coś już ogarnął wiadomo ... rodzina ... kariera itd itp ale jak raz na miesiąc nie ma czasu na spotkanie z kumplami to znaczy że coś jest nie tak jak trzeba no bo co ? po 30 tylko młynek ? rozmnożyć się i zap*****lać ... i taki wzorzec przekazać dzieciom a one swoim itd. ? i want more !!!

Znaczy to i tak tylko jednorazowo bo ogólnie moje posiłki powinny mieć jak najwięcej witamin a tu aż tyle ich nie ma, ale w nagrodę że jestem taki dzielny, raz nie zaszkodzi.