Za mało badań żeby diagnozować, za mało badań żeby cokolwiek przepisywać... Badania: Test całkowity Test wolny Estradiol Prolaktyna Progesteron LH FSH Kortyzol SHBG PSA Pełny panel tarczycowy Glukoza + insulina + podstawowe +usg jąder Poza tym przeanalizuj swój tryb życia, być może tutaj jest przyczyna.
Badań było więcej. Bardziej chodziło mi o rozrzut wyników, na ile jest normalny? - USG jajec - w normie - tryb życia - fit, niski BF, sporty kardio i siłowe od kilkunastu lat, ogólnie pojęty zdrowy tryb życia i dieta. W SAA nigdy nie wchodziłem. testosteron: (norma 280-800ng/dl) 2018-11-17: 219 2018-12-17: 555 2019-03-18: 587 2019-12-17: 605 [...]
[...] to głucha i ślepa - jakby nas nie było. Za to obcych kocha wszystkich. generalnie myslałam, ze po cieczce jej się trochę zmieni i jakaś nieufność sie zacznie. Nie chce psa agresywnego,ale taki przymilak do obcych to mnie wkurza. Czuję się jakbym labka kupiła a nie psa samuraja:) Zobacz o sile w inwertach, a w szczególności w staniu na [...]
Hej! No nareszcie! W przyszłym roku na pewno założę klimatyzację w domu. Psa mi mojego żal, nie wie gdzie na się podziać. Tymczasem dziś byliśmy w pałacu w Pławniowicach (koło Gliwic), tam tez na kawę poszliśmy. Fajna niedziela :-) /SFD/2021/7/18/0d600d72e842492b90722a81f2d5206b.jpg /SFD/2021/7/18/86461704d1ce41f0b7f7963b9548bbba.jpg [...]
[...] się bać? Że nie wypłynie? Czy że nie wróci? Baliśmy się tylko tego, że może się o coś skaleczyć, ale to była plaża, na której normalnie ludzie się kąpią, plus znajoma ciągle tam psa puszcza i mówiła, że czysto. No i podejście łagodne, nie że od razu na głęboką wodę z pomostu czy coś ;) Zmieniony przez - Hesia w dniu 2021-07-18 19:36:04
Hej! No nareszcie! W przyszłym roku na pewno założę klimatyzację w domu. Psa mi mojego żal, nie wie gdzie na się podziać. Tymczasem dziś byliśmy w pałacu w Pławniowicach (koło Gliwic), tam tez na kawę poszliśmy. Fajna niedziela :-) /SFD/2021/7/18/0d600d72e842492b90722a81f2d5206b.jpg /SFD/2021/7/18/86461704d1ce41f0b7f7963b9548bbba.jpg [...]
[...] sierściuch na wpół zdziczały i plus tylko taki, że na łańcuchu nie spędza większości życia. Nie chcę tu znowu dyskusji nakręcać, ale serio nie kumam. Moja ciocia przygarnęła psa, ale mała jakoś tak, niebywałe, nie nauczyła się sama, czego nie wolno, więc została zamknięta na odciętym kawałku działki, gdzie jest tylko buda i chaszcze, a jedyna [...]
co do psów to faktycznie żal tych piesków, ale co mnie ostatnio tak wku**** to w mojej klatce dwie osoby mają psy i są to tak głupie i niewychowane kundle, że już wychodzę z siebie. Uważam, że jak ktoś nie potrafi wychować psa to po jaką cholerę bierze go do bloku, gdzie cała klatka cierpi.
Ogólnie bloki to fatalne miejsce dla psów. `jak mieszkałem na blokowisku to z niektórymi psami był dramat - głównie przez ich właścicieli, którym się psa nawet wyprowadzić nie chciało, a jak się zachciało to już posprzątać po nim nie za bardzo. do tego wielkie agresywne psy bez żadnego kagańca ani smyczy (pitbull, amstaf). Na moim osiedlu to była [...]
[...] na siku dokoła bloku, nigdy nie sprzątają po psie a ich córka z telefonem w ręku otwiera tylko drzwi od klatki i pies leje po ścianach i koło drzwi wejściowych, teraz przy tych upałach śmierdzi tak że do klatki wejść nie można. Strasznie mnie to denerwuje. Ludzi wogóle nie mają pojęcia o potrzebach danej rasy, biorą psa bo im się wygląd podoba.
[...] bloku był sąsiad co tak pitbulla spuszczał. A głupie było bydlę - nikt go nigdy niczego nie uczył. Nawet przy nodze iść nie umiał.m Oczywiście zawsze bez kagańca. Inny sąsiad przywiązywał psa do rurki przed wejściem do klatki i szedł do domu. tacy ludzie nie powinni mieć żadnego zwierzęcia w domu - no może poza myszami i szczurem ale dzikimi %-).
[...] jakoś nie umiem wrócić do "normalności". Kryzys pourlopowy mnie dopadł. W piątek wróciłam - w sobotę i niedzielę siłka była. W sobotę nawet jakies bieganie. W pon. szkolenie psa - więc doopa blada z czasem, wczoraj siłka byla - dzisiaj znowu szkolenie psiula. No i od czwartku jakoś te popołudnia będą znowu bardziej dostępne. Ani razu stania na [...]
Plusy z narzekania są. Albo się przestraszyłam cross fitu z Rip:) Wczoraj w domu, przed szkoleniem psa - próby powrotu do handstand. Dzisiaj rano szybka siłka z matą - stanie, brzuszki i jakieś pierdółki. Niestety nadgarstki zupełnie zapomniały co robiły przed urlopem, mam te 2 tyg. do tyłu - a trochę liczyłam na wypoczęte barki i wypoczęte [...]
ja kiedyś kopnąłem psa małego , pudla albo jakiegoś podobnego byłem na wykłady spóźniony no to dzida z tramwaju i dalej na uczelnie biegiem a to Łódź miasto jakaś paniusia z psem idzie a pies bez smyczy bez kagańca i do mnie hyc bezczelnie zajadle wiecie te małe kvrfie kanapowe takie rozpieszczone (to były okolice teatru Wielkiego) to ja tupnąłem [...]
[...] zapasu tłuszczu nie zabraknie ;) A wczoraj dzień wyglądał tak. Z aktywności tylko ponad 2h łażenia. 12 tys. kroków weszło. Na zdjęciu gnocchi (z paczki, własne zrobię, jak psa wychowamy, bo za bardzo na blaty skacze i próbuje wszystko zeżreć albo chociaż polizać) z cukinią, papryką i tuńczykiem. [...]
[...] A co zauważyłem? Sięgając dłońmi do ziemi z pozycji stojącej, uginasz nogi w kolanach i bardziej wyginasz się w kręgosłupie niż obracasz miednicę. Z kolei w pozycji psa z głową do góry (czy jak to się tam zowie) mocno wyginasz się w odcinku lędźwiowym podczas gdy miednica powinna jeszcze bardziej się do tyłu obrócić. I żeby nie było, [...]