[...] ściany. Z dłońmi płaskimi jak naleśnik i palcami wskazującymi ustawionymi równolegle do siebie, podejdź stopami jak najbliżej dłoni, tak by znaleźć się w skróconej pozycji psa z głową w dół. Następnie ugnij jedną nogę i użyj jej by unieść wyprostowaną nogę nad głowę, aż uderzy o ścianę. (Pamiętaj o zablokowaniu łokci!) Gdy już będziesz miał [...]
Miski zaległe w pierwszej kolejności, treningi też były. Zamiast hantli noszę dziś 35 kg psa - niestety, posypała się...:'-( A bardzo się z nią zżyłam przez 13 lat, wszystko ma swój kres... Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2014-01-21 16:56:16 Oj! Smutne to jest! Bardzo współczuję :-(
No z małymi psami to jest taka sytuacja %-) koty szybko załapują ocb w tym temacie na szczęście. Ale ostatnio doszłam do wniosku, że mogłabym komus psa wyprowadzać, to bym się przy okazji na spacer wyprowadzała %-)
RedAlert - niezły pokoik sobie zmontowałeś ;-) Teraz pewnie Fasolki by zaśpiewały Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma, a ja w domu mam siłownię zamiast kota albo psa. };-)
[...] kolesia co kurki nioski zacznie w next week sprzedawać niby 7zl ale nie wiem czy kilo czy sztuka, jak kilo to go perdole. Problem bo żywe więc do babci bede musial jechac zabić i obronić, jeśli nie za stare i cyc będzie ok to wezme sporo tego, ćwiartki i cyca bede wycinal reszta do psa Plany ogromne a czy wypali? Jak z kaskada, 2 zl wygrana %-)
Ale miałem dzisiaj polewkę z psa, leżał w poczekalni dzie wybudzał się z głupiego jasia po zabiegu, weszła para z buldozkiem, a ten chciał się zerwać do niego ale udało mu sie tylko unieśc łeb i żałosnie szczeknąć, walczył ale przegrał %-)
I tam napisałeś, że wino konwertuje do dht - błąd, wino to mimetyk dht. Co masz za problem dostarczać chociaż fizjologiczne dawki testa + inne hormony? Już nie wspomnę o twojej obserwacji (sam skwitowałeś, że może sobie wmawiasz), której przyczyn może być wiele i nie koniecznie odrazu prostata. W zasadzie bardzo dziwne jest twoje podejście - [...]
Jak szukałam psa, to polazłam na wystawę. Jak zobaczyłam takiego wielkiego grubego faceta z siwym kucykiem, biegnącym z małym pieseczkiem, to wiedziałam, że ja z moimi gabarytami nie mogę sobie zorganizować takiego karykaturalnego obrazka. I ten waży tyle co ja, pasujemy do siebie, wyglądam przy nim na mniejszą :P Zabieg stylistyczny, czyli taka [...]
Jak szukałam psa, to polazłam na wystawę. Jak zobaczyłam takiego wielkiego grubego faceta z siwym kucykiem, biegnącym z małym pieseczkiem, to wiedziałam, że ja z moimi gabarytami nie mogę sobie zorganizować takiego karykaturalnego obrazka. I ten waży tyle co ja, pasujemy do siebie, wyglądam przy nim na mniejszą :P Zabieg stylistyczny, czyli taka [...]