A jak to w dzień HC - na po potreningowy wjechała donatello :-D Tyle tylko, że chciałem jakąś inną niż z kurczakiem, i patrzę z szynka i serem ma spoko makro, to biorę. A dopiero w domu zobaczyłem, że to 600g a nie 400 %-) No i zamiast 100g wegli i 30 tłuszczy wyszło na posiłek 150g wegli i 50 tłuszczy %-) Cóż, może nie uleje %-) [...]
[...] jak już chyba efka puszczała, to zaczęło się kręcić w bani, zbierać na bełta, no i jednak dopiero wtedy poczułem, że to już koniec energii %-) Dopiero teraz jak zjadłem potreningowy to zrobiło się lepiej. Dupa wydaje mi się, że co raz bardziej wychodzi. Chyba że to lepszy aparat %-) Ale prążki już się przebijają ;-) Teraz chwila odpoczynku, [...]
[...] minimalnie. Totalnie bez sensu taki minicut wchodzi. No ale apetyt jest beznadziejny dosłownie, wczoraj znowu nie dojadłem ostatniego posiłku, brało już na wymioty... Teraz potreningowy znowu męczę kilkanaście minut. Nie wiem, no słabo, takie rzeźbienie w gównie wychodzi, wyjdzie zaraz że będę kręcił się w kółko. Mam nadzieję, że może to po tych [...]
[...] lżejszy ich trening, więc powoli dobiłem do końca. No ale na hipach już miałem dość, serio chciałem kończyć. Na dodatek skończył mi się szejk, musiałem dopijać zwykłą wodę %-) Po treningu apetyt siadł całkiem, ledwo zjadłem potreningowy. A teraz siedzę i czuję jak całe nogi pulsują %-) No i dzisiaj najniższa waga, pierwszy raz poniżej 103kg ;-)
[...] zero chęci na ten trening. Jutro dnt, a od wtorku wchodzę na PPL już bardziej siłowo. Ale kcal jeszcze nie zwiększam, czekam aż coś zatrybi. Bo narazie to jest ostra lipa, uciąłem te węgle a apetyt jeszcze bardziej padł... Przed i potreningowy wchodzą dobrze, ale potem już się zaczyna lipa. Póki to się nie zmieni, nie ma sensu podbijać kcal.
Tylko ja właśnie zawsze cwicze po 1 posiłku, i jak pisałem tak do 3 jest ok, gdzie ten przed I potreningowy są oczywiście największe. Problem pojawią się potem, jakby faktycznie wtedy, kiedy już siedzę na dupie. I tu kolejna kwestia z wakacji - tam całe dni były aktywne... no coś w tym musi byc, pokombinuje ;-)
[...] pre, i wyszło bardzo dobrze. Siłowo wręcz świetnie, siady bardzo lekko, za tydzień może zaatakuję 180kg. Reszta też z progresem i z zapasem, tylko odpychanie ciężej. Dwójki też bardzo dobrze. Niestety tylko apetyt zaczyna padać, już wczoraj wieczorem ratowałem się gainerem. Narazie potreningowy wszedł, ale ciężko, i zostało jeszcze 3x po 130g ww.
[...] to i miejsca w żołądku jest jakby mało, od razu czuję się pełny. Wczoraj i dzisiaj w 4 na 5 posiłkach jako źrodło białka poszła odżywka białkowa... A dzisiaj to już w ogóle słabo, o ile przed i potreningowy wchodzą dobrze, to dalej jest co raz gorzej. Jadłem teraz 4 posiłek, i już miałem odruchy wymiotne. Także za pięknie nigdy nie może być.
Dziś w Krakowie odbył się Zlot Food Trucków to delikatnie wpadł potreningowy ;-) Cheese & Bacon od Amercian Food Truck Frytki Belgijskie z sosem musztargowo miodowym od Manufaktury Krakowskiej Lody Naturalne o smaku pistacjowym od The Waffles /SFD/2017/7/16/f1c36ac1183d46c8b71219926df7e3b4.jpg /SFD/2017/7/16/1160acb49d82417eb3d68fe2a95072f2.jpg [...]
[...] mówi, a nie zawsze potrafimy, ale moim zdaniem trzeba dążyć do tego, żeby tak właśnie było o ile zależy nam mocno by zrealiowac swój cel :-) forma co raz lepsza, jedynie ten potreningowy taki jakiś smutny... bo mały %-) erwi ja do treningu zawsze raczej jestem pozytywnie nastaiowny, tylko ze jak przez zatoki łeb boli, albo nos zatka, albo gile [...]