Dzięki, nie znam żadnego z tych ćwiczeń, ale zaraz się douczę i coś wybiorę. Obawiam się o moc na treningu bo poszły dwa pączki a jak to u mnie bywa, skutek jest odwrotny do popularnego.
No i MaGor musi zweryfikować swoje przekonanie! Karnawał - bawmy się! Panie Janie niczego nie muszę weryfikować. Mam 60 świadków, że dzisiaj 2 chłopaków nie dało rady tego dokonać. Nie nagrałem tego, bo nie miałem prawa. Ja nie wysuwam teorii, tylko piszę o czymś co stało się w mojej obecności. Każdy kto neguje moje słowa nazywa mnie kłamcą. [...]
ale trzeba wziąść pod uwagę że są pączki i ponczki %-) ja dziś kupiłem tescowe, a w firmie były jakieś inne (nie marketowe) te z tesco bez problemu do wciągnięcia w ciągu minuty, te drugie nie było by szans, bo strasznie zapychające były
chyba Ty %-) ja zjadłem dzis 2 pączki o ile po pierwszym nic nadzwyczajnego się nie stało, to po drugim od 2h nie mam totalnie apetytu \-) więcej już dzisiaj raczej nie wleci, ale ogólnie jakoś te kcal będą na poziomie jaki powinien być 8-)
Miały być pączki około treningowyo niestety zostałem niemal zmuszony do konsumpcji wcześniej. Taki se, ale ciii :-D Dziś jestem dość sponiewierany, górne plecy i barki czuję dość mocno, łokcie ok, choć lepiej nie zapeszać. Jakoś daję radę. Najbardziej dokuczają uda. Pon. przysiady, wt. pistolety i w nocy czułem jak palą, kiepsko przez to spałem. [...]
No nie, parę dni temu miałam 340g wołowiny (2 steki) i jakieś też 300g batatów, to jak zjadłam to byłam najedzona;) Tylko że zapomniałam, że miałam z tego zrobić 2 posiłki i jak zeżarłam całość naraz to nic już mi nie zostało na kolację}:-( W takim razie od przyszłego tygodnia pozmieniam tak jak sugerujesz i zobaczę co się stanie. Mam nadzieję że [...]
Tak, to jawna niesprawiedliwość, jak człowiek wrzuci wypiskę z treningu, z progresem, to Trener się nie zająknie słowem ;-) no chyba, że Trener robi coś ważnego - np. je pączki albo nowy plan treningowy układa;-)
Najgorsze pączki to są te tanie g*wna z supermarketu z jakimś dżemem, który nawet koło owoców nie stał. Sto razy lepiej iść do jakiejś cukierni lub samemu zrobić niż sięgać po ten szajs.
A ja o kawie z masłem :-D I o 15:00 - 15:30 pierwszy posiłek. Za to mam bekę z uczniów. Zakładam się z kolejnymi klasami, o władzę w klasie przez 45 minut, o to czy można zjeść pączka w minutę. Oni jeszcze nie wiedzą, że nie można i jest śmiesznie. Ja się śmieję, a to zwiększa poziom śmieszności o kilka punktów. Jak ktoś nie wierzy to można [...]
A ja o kawie z masłem :-D I o 15:00 - 15:30 pierwszy posiłek. Za to mam bekę z uczniów. Zakładam się z kolejnymi klasami, o władzę w klasie przez 45 minut, o to czy można zjeść pączka w minutę. Oni jeszcze nie wiedzą, że nie można i jest śmiesznie. Ja się śmieję, a to zwiększa poziom śmieszności o kilka punktów. Jak ktoś nie wierzy to można [...]