[...] ja na nie, na mnie kolejne. „****a, uduszą mnie” – optymizmu próżno było szukać w moich myślach – „Na Heysel przecież były ofiary śmiertelne”. Dzięki Bogu stało się coś, co odegnało złe myśli. Z perspektywy czasu jest to komiczne, ale wtedy wyzwoliło złość. Przygnieciony przez baranów [...]