[...] po dziennikach :)) poczes Chodzi o to, że jak mam superserię np. wyciskanie zza karku i unoszenie bokiem, to robię zza karku i od razu bokiem, przerwa i to samo. No chyba zacznę dawać całe jajka, ale chciałem żeby było na korzyść białka zawsze :-). Ale drugi powód to taki, że matka zaczęła mnie opjerdalać, że wywalam żółtka i śmierdzi z kosza %-)
[...] tak na granicy bioder i ud robi - to bryczesy chyba? Po zdjęciach widzę, że trochę urosło, ale wyżej niż mierzę @-)@-) A jeśli chodzi o żarcie, to jestem mega szczęśliwa, matka mi zawsze do głowy tłukła, że mam wolny metabolizm grube uda i że tak już być musi i zawsze będę miała wielkie biodra @-) Ex trener tłukł mi, że 1400 kcal to jest moje [...]
te same gusta{{:-(,czyli panowie razem na d***** byśmy nie mogli iść:-D|-)|-)|-)}:-( co do modelek to też nie znam,ale wiem że im bardziej baba uważa sie za gwiazde tym szybciej kończy z dzieciakiem jako matka samotnie wychowująca albo najzwyczajniej jest rozjechaną k***ą:-D
- mój kolega z siłowni robi mi meline - wystarczylo pogadac z jego matką, 23latek zmiękł momentalnie - jak były mrozy to mialem tak zimno ze gdy zostawialem spocona koszulke przy oknie na siłowni to pozniej miałem ją sztywna - nie pocę sie. - nie moge tam zaciagnac zadnej dziewoi bo kolega od robienia meliny ciagle mi maluje na scianach jakies [...]
[...] dodatku w temacie zagrożenia to najważniejsze sa trójglicerydy (bo rozbicia na LDL na rodzaje sie i tak nie uzyska) a tych tez nie masz. Jak to mój teśc zawsze mawiał, jego matka przed śmiercią miała idealne wyniki krwi %-) Bada sie by sprawdzić co dolega jezeli dolega, a tak??? Co wiesz? Nie masz stanu zapalnego, nie masz anemii, cukrzycy ani [...]
A ja mam wierszyk na szybkiego lepszy. Mam sztange zamiast kobiety W lodowce czekaja na mnie kotlety Na silce sezonowce i glupie kiepy A ja probuje dotrzymac diety Niemam hajsu bo jem za dwoch Matka mowi ze mam duzy brzuch Ojciec gada ze szyja mi znika Chyba nie widzial pradziwego byka Patrze w lustro znowu zalamka Musze napiac bica bo bylby [...]
Moja matka byla megalaska wg dzisiejszych kryteriow (170cm/50kg). Do 40stki, moze 43 roku zycia boska. Dzis 80kg \-) i to sie stalo nagle, ale nie ze wzgledu na hormony tylko wlasnie wpyerdalanie syfu i nieumiejetnosc wybierania zdrowych potraw. Nie umie sie teraz przestawic.
Niestety to 38 w łapie jest moje i stoi już dłuższy czas, nie mogę dobrze rozbudować bicepsów ale to już osobna bajka właśnie widzę że z tą matką to o jakieś konkretne podpowiedzi i posterowanie może być ciężko
moja matka robi tak, ze miesza mieso, oliwe, zoltko, korniszony i cebule + sol, pieprz. klasyk to chyba mieso + przyprawy, wydrazyc i wrzucic zoltko w dolek, obok cebulka, korniszony, kapary czy inneg gowno.
aa nygus%-) P.S fajny avatar http://www.sfd.pl/profil/174276 P.S2 gdzie jest Vinci? matka wrócila czy co Zmieniony przez - El_DreSso w dniu 2012-02-23 18:57:39