- 1000 kcal - "deficyt" wyniszczanie organizmu. Taki deficyt powoduje nasilony katabolizm i spowolnienie metabolizmu. Jednorazowy, dwudniowy "post" nie będzie zbyt groźny. Ale już tydzień takiej głodówki i zaczyna się dziać. Organizm zaczyna oszczędzać zapasy, a jednocześnie pozbywa się zbędnych mięśni. E. Prawie pół roku jechał na grubo ponad [...]
Fan - mnie trzymali 13 miesięcy na bardzo dużym deficycie i po prostu schudłem. Jakie to zrobiło spustoszenie w organizmie to dopiero teraz widzę. Mógłbyś rozwinąć myśl ? Nie czepiam się, po prostu jestem ciekaw, może coś przeoczam u siebie. Siła idzie (patrz wyniki), kondycja idzie(patrz zabawy z czajnikami po treningu ze sztangą), odporność [...]
MaGor - nikt nie będzie w stanie określić co zrobiło większe spustoszenie u Ciebie, czy mocna/ostra redukcja 13 miesięczny czy kilkuletnia bardzo mocna otyłość wg mnie większe spustoszenie zrobiło to drugie, a efekty spustoszenia dostrzegłeś dopiero wtedy gdy otworzyłeś oczy na te aspekty
90 kg w 13 miesięcy to jednak sporo. Prawie 7 kg miesięcznie. Za szybko to szło. Dlatego oddzieliłem to co ja widziałem od tego co widzieli inni. I teraz dopiero mówią ========================= Jeleń się dopiero skończył piec. Na kolana nie rzuca. Trening na bardzo szybko: JS7 WL 7 x 1 x 120 kg Tyle. Miałem tylko 40 minut na całość z rozgrzewką. [...]
90 kg w 13 miesięcy to jednak sporo. Prawie 7 kg miesięcznie. Za szybko to szło. Dlatego oddzieliłem to co ja widziałem od tego co widzieli inni. I teraz dopiero mówią ========================= Jeleń się dopiero skończył piec. Na kolana nie rzuca. Ciesz się z tego, że to zrobiłeś! Rozciągnięcie w czasie nic by nie dało (albo byś w ogóle [...]
... Jeleń się dopiero skończył piec. Na kolana nie rzuca. .... a jeszcze nie tak dawno twierdziłeś że jedzenie to tylko paliwo i nie ma się co podniecać smakami
a jeszcze nie tak dawno twierdziłeś że jedzenie to tylko paliwo i nie ma się co podniecać smakami Kuba - dziczyzna ma specyficzny smak/zapach. "Na kolana nie rzuca" oznacza, 9 na 10 osób nie miałoby ślinotoku na widok/zapach tego mięsiwa (nieumiejętnie przygotowanego - nie oszukujmy się spieprzyłem 3 kg mięsa) Żałuję, że nie zrobiłem gulaszu. [...]
@MaGor-Nie wiem czy przypadkiem nie byłoby mądrzejsze pójść teraz w objętość, ale taką, że objętość 3 razy w tygodniu. Teraz przed zawodami nie wchodź w żadną objętość i nie sprawdzaj swojego max.Ostatni tydzień na spokojnie popracuj nad dynamiką i techniką w układzie. 65%x5p 75%x3p 85%x2p 90%x1px 3s Jak dobrze wchodzi czujesz moc to następny [...]
Wybuliłem dzisiaj 3/4 kasy jaką miałem na ubezpieczenie samochodu. Święta będą w wersji ekonomicznej. Zwłaszcza, że spodziewam się zdjęcia z fotoradaru. Mi OC przypada na 25 grudnia – znam ten ból... w mbank jest możliwość płacenia w ratach miesięcznych, ale trzeba mieć u nich rachunek i nie wiem, czy specjalnie opłaca się otwierać.
Że tak do tego jelenia wrócę :-) a jeszcze nie tak dawno twierdziłeś że jedzenie to tylko paliwo i nie ma się co podniecać smakami Kuba - dziczyzna ma specyficzny smak/zapach. "Na kolana nie rzuca" oznacza, 9 na 10 osób nie miałoby ślinotoku na widok/zapach tego mięsiwa (nieumiejętnie przygotowanego - nie oszukujmy się spieprzyłem 3 kg mięsa) [...]
Siła to podstawa wszystkiego Zgadzam się z tym na 300%. Bez tego nic nie ma, no i jeszcze to napięcie o którym wyżej napisałeś. Ten stary rusek ładnie to wszystko zebrał w całość w Nagim Wojowniku. Pracować nad siłą można na wiele sposobów, bo przecież podciągnięcie na jednej ręce wymaga siły i skupienia. Tylko sobie można wyobrazić ile siły [...]
MaGor trójka do poprawki: - przez wiadro z wodą ciężko przepłynąć - rower nie ma bagażnika na cegły - biegać tak, ale nie koniecznie skakać przez przeszkody %-)
Nawet miałem się ostatnio wybrać do CFDock, ale nie byłem pewny czy mają ławkę do wyciskania. :-) Jeszcze chwilę i zacznę się kręcić w pobliżu takich rozrywek. Byłem dzisiaj na siłowni i chwilę później na kettlach. Siłownia: WL 11 x 5 x 100 kg Nic więcej. Typowe piłowanie pod objętość. Kettle. Poemat. Zmęczony jestem. Znowu nie miałem wałówki. [...]
Lemmy umarł Kiedyś w wywiadzie zapytali go czy uprawia sport. Odpowiedział że tak owszem, uprawia wchodząc po schodach na pierwsze piętro w swoim ulubionym pubie. Swoją droga myślałem że w tak nieprzyjaznym rozwojowi środowisku, przepełnionym promilami i odymionym nikotyną nic sie nie rozwinie, żaden rak. To chyba z marsa coś.
MaGor @ 2. Jeżeli siła wypracowana metodami, które stosowałem znika po tygodniu to ja takiej siły nie chcę Ależ to zupełnie normalne dla takich ludzi jak ja! Przy WL ostatnich kilka serii dochodzących do maksa robiłbym po 1p a nie po kilka. Skok z 130kg na 140kg - lepiej było zrobić jeszcze 135kg.
@Ronin-MaGor to chyba nie tak, że wypracowana siła znika po tygodniu, miałeś gorszy dzień i nie ma co robić filozofii. Obawiam się że tak. Siła wypracowana na ciężarach sięgających wartości 85%-95% cm jest krótkotrwała bo taki trening przepala styki i elektronika siada. To nie mój wymysł tylko tych co się na tym znają. Najtrwalszą siłę wypracowuje [...]