książka

Wszedł wczoraj trening! MT (2x20kg) - 2x(2,4,6) Lekko nie było, a liczyłem na deload. Gdybym nie wiedział, że niepotrzebnie zrobiłe 2x(5,5,5), to pewnie bym się nie denerwował ;-) Sety po 2repy - wchodziły bez niczego. Sety po 4repy - czułem... Sety po 6repów - oj, ciężko!! Mogę uznać, że mój zmierzony RM w MP wynosi 6 :-) Miesiąc temu na testach [...]

[...] o sobie bo biegło mi się rewelacyjnie. 20-sekundowe przebieżki liczyłem sam, tak mniej więcej co 4 długie kroki. Trochę też pobiegłem "tempo run". Nie wiem jakie miałem HR, bo pulsometru nie miałem,ale tak "na oko" byłoby to 3km/13min. Dzisiaj natomiast kolejne punkty z planu do realizacji no i mam nadzieję że książka będzie już do odebrania :-D

Moja koleżanka z pracy jeździ na siłownię żeby jeździć na rowerze "leżącym" i czytać gazetę i czasem idzie na zajęcia typu pump żeby "się spocić" z małymi ciężarami :-D ja ostatnio taki "trening" obserwowałam panienka przyszła z mega wielką torbą treningową, z szatni wyszła z grubą książką, usiadła na rowerek ustawiła program i po 30 minutach [...]

Na pierwszy sezon - bardziej polecam Ci te pozycje ponizej. Guru rozpisuje sie w pelni profesjonalnie, i w opinii wielu osob jest doskonaly od drugiego sezonu, a wlasciwie po pierwszym, jako biblia przygotowania do drugiego i kazdego kolejnego :) Dariusz to osoba ktora spopularyzowala Triathlon w Polsce, jest Ironmanem i Norsemanem, legenda. [...]

[...] dumam o tym co mam do zrobienia. Jakoś bardziej wolę poukładany czas z możliwością koncentracji na treningu-a to niełatwe. Działając z doskoku mam poczucie, że działam byle jak. Wczoraj dobre dziesięć minut ważyłem w dłoni Friela "Biblię treningu triatlonisty". Trudno pozostać obojętnym. Na razie książka jeszcze wróciła na półkę, ale kto wie :)

fajna ta książka. Dobrze że ją trafilem

Nigdy przenigdy żadna książka mnie tak nie wciagnela ;) Zmieniony przez - grekar9 w dniu 2014-06-02 11:19:05

bardo ładnie napisana ta książka, wkręca od 5 pierwszych stron.. Mam nadzieję, że więcej prawdy w niej będzie niż lania wody

o proszę, od kogo dostałaś? To fajna ksiązka takie podstawy i uczysz sie na prace jakich mięśni zwracać uwagę

Czy taka ksiazka bedzie przydatna dla amatora? Czy ja cos tam wyczytam i zrozumiem, czy jak bym uczył sie poważnej matematyki z Wikipedii?

książka będzie wydana już nie długo %-) tam powinno być jeszcze jedno zero :)

[...] do połówki w sierpniu. Ale nie jakieś plany survivalowe tylko normalny metodyczny plan poprawy wyników. Ambicja jest ;-) Moim głównym mentorem będzie Joe Friel i książka "Trening z pulsometrem". Tak, tak Marcinie. Wiem, ze znasz nazwisko. :-) Z ka­raf­ki na­pić się można, uścisnąwszy ją za szyjkę i przechy­liw­szy ku us­tom, ale kto [...]

[...] i z nich też jest program. MOVING TARGET - dla mnie to trening siłowy, dlatego po nim złapię albo kompleksy z kettlami, albo coś z sandbagiem bym chciał (akurat wyjdzie książka! :) ). Na pewno zmniejszę obciążenie - to kompleky z 20 lub 2x16 byłyby OK, ale worek (akurat mój wypełniłem do 16kg) dałby całkiem nowe odczucia. Podobnie jak [...]

Kebula, kupiłam książkę rozszerzoną do biologii część 2 i stwierdziłam, że zaczęłam od dupy strony i tak się nie da %-) Garfieldka, książka jest świetna! Ale jutro mam egzamin i nie mogę jej jeszcze zacząć czytać :-D

Hi5 Bleed };-) Książka o anatomii się podoba? ;-)

film kiepski, ksiazka zdecydowanie dobra :-)

Misiek - nauka jest bardziej efektywna przy lekkim napięciu mięśniowym (potwierdzone naukowo) Tak, że spokojnie możesz robić dipsy nad książką. Albo łap trening na siłę, bo tam więcej odpoczywania niż ćwiczenia :-D

[...] Long beach w 67, Bruce został przez człowieka zapytany jak to możliwe że generuje tak ogromną siłę jedynym uderzeniem w tzw (six inch punch), Bruce powiedział mu, "jest taka książka o nazwie "biomechanics" tam jest odpowiedź, i ten człowiek wypożyczył tą książkę co więcej w dorosłym życiu skończył studia kierunkowe i zajmował się biomechaniką [...]

No ja też najczęściej w podróży. Często jeżdżę, choć nie zawsze z książką, ale zdarza się. Mam szczęście do powieści wielowątkowych, w których jak jeden rozdział rozpali ciekawość to się zaczyna nowy i mimo zmęczenia czytaniem czyta się dalej, bo chce się dojść do tego nieskończoneo wątku a tu kolejny ciekawy i kolejny i tak można pół nocy lub [...]

heh znam ten ból, czasami wschód słońca z książką mnie zastawał, bo tak się wciągałam, że koniecznie musiałam przeczytać całość Taaa... Mnie się nocne czytanie dla przyjemności ostatnio w liceum zdarzyło %-) Co ciekawe, moja obecna praca to czytanie dzień i noc, ale zgoła inne niż książki dla przyjemności @-)