jem nie jem

U mnie jak jem tyle ile chcę to wbija około 90 kg. Ale to już duży bf jest. Wolę się ograniczać jedzeniowo, i czuć się bardzo dobrze - tj nie pocić się o byle co, wchodzić w spoko ciuchy itp. Co ciekawe, alergie mi znikają kiedy się pilnuje z jedzeniem. Tzn zawsze przy bardzo wysokiej ilości kcal po paru tygodniach odpala się wiecznie zatkany nos.

Oj to ja mam odwrotnie. Śniadanie, dość obfite, jem o 6 rano, a o 9 już brzuszek informuje że chciałby zostać napełniony. Chociaż biorąc pod uwagę 3 razy w tygodniu ciężki trening siłowy i również 3 razy w tygodniu aeroby, a czasem HIIT to zapotrzebowanie kaloryczne nie może być małe.

Kurła znowu schudłem. No jak to możliwe przecież jem więcej niż dwa tygodnie temu, kiedy się ostatnio ważyłem. Jak tak dalej pójdzie to padne nie na raka, ale z choroby glodowej. To są jakieś żarty. Myślicie, żeby poprosić lekarza o założenie sondy żywieniowej? Bo w sumie już mi proponował to ale odmowilem wtedy, myślałem że dam radę jeść [...]

W ogóle to znowu wyłapałem ochrzan od lekarza że za mało jem. :/ a co mam zrobić jak więcej mi się w brzuchu nie mieści, bo jak zjem za dużo to od razu mi się cofa.

Ale czy ja jem mięso i nabiał? Rzadko, mięsa prawie wcale. Z nabiału głównie twaróg i raz dziennie mleko do kakałka bo bez tego nie zasnę. Najbardziej lubię warzywa jeść, owoce i ryby. Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-02-19 19:34:27

jem ... ale nie wiem czy śniadanie czy kolacje ja o 7 zakończyłem dumne zmagania Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2019-03-24 08:13:10

[...] więcej motywacji itp. jeśli jecie super zdrowo typu same produkty nieprzetworzone + pieczywo pełnoziarniste, unikanie za wszelką cenę cukrów prostych itp. Po prostu jem normalnie unikam słodyczy, ale nie kombinuje tylko kupuje zwykły pszenno-zytni chleb, zwykly makaron, ziemniaki, czasem zamiast kurczaka zjem wieprzowinę czy wołowinę. [...]

No trzeba, chociaż nie chce jeść na siłę bo wiem jak się to skończy. Wszystko wróci górą, ja się zniechęcę i będzie to samo. Jem kiedy jestem głodny i tyle ile potrzebuje.

I tata pojechał, bo musi jeszcze do firmy wejść dzisiaj. Może wpadnie rano. A mama też zaraz jedzie, a miała zostać na noc, ale musi pomóc w czymś babci. Super, chciałem żeby rodzice zobaczyli jak jem ładnie a oni sobie poszli i nie wiem po co to jadłem.

Dobra chyba już nie mogę się gniewać na tatę. Przyniósł mi władcę pierścieni. Wszystkie trzy części. Trochę się zdziwiłem, bo nadal jem słabo, teraz jeszcze gorzej niż przed szpitalem, ale uznał że chce mi wynagrodzić to, że muszę tu być. Życzę Wam spokojnej niedzieli, ja się biorę za czytanie.

Sprawdzone miejsce to takie w którym jesz od lat i po którym się nie trujesz , buritto w pl to takie samo mięso ,czyli mielonka , nawet do sieciowek typu Carrefour dostarcza się mięso od tych samych firm co do Kebabów,Chinczykow,czy Maców https://youtu.be/46d2a0-hr_4 ten np. Kebab jak jestem w Wuwua zawsze jem i jest super

Ale jem słodycze, może to coś da. Dziś zjadłem już trzy krówki po śniadaniu a po południu mama przywiezie mi w-zetkę albo napoleonkę. Jeszcze nie zdecydowałem co wolę. Codziennie mam jeść coś tego typu. Jutro będą eklerki bo babcia będzie robić. Może jakoś nabija te dekagramy. Zeby chociaż do 30 kilo dojść to będzie spoko. Zmieniony przez - [...]

Dziwne to wszystko. Jem około 2400-2500 kcal od dwóch miesięcy, klata skoczyła o 4 cm, łapa o 2, udo 2, ale pas dalej trzyma 89-90 cm chciałbym zjechać do 78-80 czyli z 10 cm w dół ale jednocześnie nabrać trochę masy czyli zrobić tzw rekompozycje. I teraz nie wiem czy obcinać kcal czy dodać coś na brzuch.

Ja ze spaniem mam tylko problem .....jak się nazre żółtego sera i nie mam pojęcia dlaczego ,bo jem na kolację mięso i wędliny, kabanosy itp i jest ok tylko żółty ser tak na mnie dziwnie dziala a bardzo lubie

Dlatego ja tam sobie "mieszam" Raz Jem Kebab , raz Chińczyk a raz Bar Mleczny i (Polskie specjały od Schaboszczakow , po ryż z jabłkami i cynamonem albo makaron z jajkiem sadzonym) wszystko się może przejeść , chociaż ostatnio katuje maca i Big maki wiesmaki i mc royale z czizburgerami zajadam %-) nie ma co się zamykać na jedno %-)

[...] chciałem być wielki, wtedy czuję się bardziej pewny siebie i jak jest dym to wiem, że sobie poradzę i w sumie patrząc w lustro wolę widzieć siebie jako takiego większego kolesia. Teraz schodzę do 85 kg, bo wtedy chyba będzie lepsza rzeźba, ale jem normalnie z delikatnym bilansem ujemnym. Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2020-08-25 21:44:14

Ja jem tłuste ryby i to mi pomaga. W sumie dobrze, że teraz Niegocin, a nie w trakcie tych testów sprawnościowych

a powiem że 110 ostatnio zegarek pokazał jako tako trzymam michę na pewno abstynencja pozytywnie wpływa ( no jem pieczywo , mniej niż wcześniej ale ze wszystkiego zrezygnować nie mogę bo bym oszalał ) to będzie długi marsz ale na pewno się uda zroboć 105 ... a na lato poniżej setki

[...] ogórkiem, świeżą kapustą, kukurydzą czy oliwką. Ale niestety co niektóre kebabownie jadą na masówkę. W sumie to większość leci na łatwiznę (mięso hvjowe czyli mielonka ) ja jem tylko w sprawdzonych miejscówkach ale niestety tam zawsze są kolejki https://youtu.be/46d2a0-hr_4 to ten co wkleiłem A ty masz w Krakowie dobry kebabik [...]

[...] rano sraka) to tak w temacie ja biere probiotyk (ale lek taki co to się w lodówce trzyma ani żadne suplement) i to tsza nie tydzień dwa tylko trzy cztery miechy na odbudowanie flory i jem otręby regularnie ... i sraka coraz lepsza i kicha pracuje coraz lepiej też P.S i podobno alko też bardzo źle wpływa na kiche a w nadmiarze to już lipa