Qwa, nie wierzę, ciśniesz na RTG ? Co do MK, to szkoda siana, serio, nawet na 100% pewniaka. Jedynie ciągnie wodę jak chooj, retencja masakryczna, no i dla Ciebie jako pozytyw to akurat apetyt, ale uwaga, głównie na słodkie... Juz lepiej, jak masz problem z apetytem GHRP-6 zapodać ;-)
[...] i wpychać na chama, albo zaraz pewnie zamieniać na syf... Od razu po treningu wrzucam gainera i banana, a dopiero po godzinie będę jadł płatki, owoce. Bo jak teraz od razu po jem te 230g ww z płatków i owoców, a za godzinę 110g ww z mannej czy budyniu, to już apetyt leży i robi pod siebie do końca dnia... A gainerek sfd i tani, i dobry skład.
Wiesz Dawid, Infernol i do 1000g dochodzili i spokojnie jedli, nie mówiąc o Lukim co chyba z 12000g ma %-) No ale nie każdy ma taki apetyt, u mnie zawsze powyżej tych 600g już zaczynało się podbijanie syfem...
kurva wy to macie problemy, ja zdycham na 360 a ci glodni na 550 sa :-D sam probowalem kiedys taki myk z gajnerem i powiem jedno - apetyt mi siadl jeszcze szybciej i gorzej jak bym mial jesc odrazu po silce, ale to mi.
[...] zmiana planów. Po rozmowie z Dawidem postanowilem, że nie będę wrzucał żadnej chemii, i zetnę kcal z węgli. O jakieś 150g myślę. I jak waga poleci - trudno. Komu jak komu, ale mi to się już nigdzie nie spieszy. A i dla serca wyjdzie to na dobre. Zdrowie się polepszy, treningi będą cięższe, to i apetyt wróci, i wtedy znowu będę powoli podbijał.
[...] Po kilku miesiącach już człowiek ma znacznie mniej komórek tłuszczowych. Jakby nagle złapał nie wiadomo ile fatu to to by było nienormalne %-) Tym bardziej, że nie trenując apetyt jest dużo gorszy i nie wp*****lał syfu pod korek dzień w dzień tylko jadł normalnie. No i tyle w temacie ;-) Przecież ja nawet na całkowitym offie po mpj nie byłem [...]
[...] Po kilku miesiącach już człowiek ma znacznie mniej komórek tłuszczowych. Jakby nagle złapał nie wiadomo ile fatu to to by było nienormalne %-) Tym bardziej, że nie trenując apetyt jest dużo gorszy i nie wp*****lał syfu pod korek dzień w dzień tylko jadł normalnie. No i tyle w temacie ;-) Przecież ja nawet na całkowitym offie po mpj nie byłem [...]
jak ULAŁ %-) %-)%-) To od jutra podbitka kcal, skoro tak każdy chce żebym się ulał %-) A tak serio to czuję, że mogę już podbić, apetyt co raz większy ;-)
W sumie masz rację. Planuję jeszcze z 8 tyg pociągnąć tą masę, więc apetyt jeszcze długo będzie musiał dopisywać. No trudno, najwyżej nie zdążę sie ulać do ustawki %-)
U mnie na redukcji by to i przeszło, bo wystarczy lekki deficyt i leci że mnie moment. Za to na masie muszę jeść dużo, i względnie czysto. Im bardziej syfem dopycham, tym bardziej siada mi apetyt, i już w ogóle nic nie wchodzi.
[...] to zeszłoroczny vce mistrz Polski do 75kg ;-) https://zapodaj.net/images/5f7638723a542.jpg Sylwetka powoli nabiera jakichś kształtów, mimo że waga wzrosła ledwo o pół kg... 99,5 obecnie, a węgli mam więcej niż przed przerwą, bo apetyt wrócił aż za bardzo %-) Tutaj wielkie podziękowania dla Wiktora ;-) https://zapodaj.net/images/b2510fb467c4d.jpg
No na ten moment niby plus. Ale ogólnie w końcu apetyt się skończy, a tak jak pisałem niedawno - jednak u mnie na masie żarcie musi być czyste. Wiadomo, też teraz priorytety siła rzeczy są inne, i już na dużej masie i tak mi nie zależy, a i nawet jeśli, to i tak nie ma szans jej zrobić. Czego teraz najbardziej bym chciał? Żeby brzuch był normalny, [...]
[...] okazało się, że niewiele idzie zrobić. To zrobiłem chociaż rehabilitacyjne na plecy. Po tym lekko przeszło, ale teraz już tak bolało, że musiałem znowu załadować dexaven. Bez tego, rano już bym nie wstał z łóżka. Wiem, bo już znam ten rodzaj bólu. Do tego zjadłem 2 pączki, po których do tej pory jeździ mi w brzuchu, i totalnie siadł apetyt...