hcg

Zależy jak długi cykl i co leciało ale dałbym i tak hcg po cyklu aż testosteron będzie w widelkach i potem sermy. Jak interesują Cię szczegóły to wypełnij ankietę

większość hcg jest po 5000 jm w opakowaniu wbijasz połowę czyli 2500 i za 3 dni kolejne 2500 czyli razem 5000 tak samo robisz w 10 tygdniu

test działa od "ręki" tak więc jw. leć an długim hcg co 4-5 tyg kontrola e2 i można się bawić

to co proponujesz? w pierwszym cyklu walilem 300mg, w drugim 400, to teraz 600 wzielem, w nastepnym juz enana nie bede brał. moze cos skrocić np enana a winko wrzucic. i odblok z HCG i clomidu myslalem Zmieniony przez - rojek_pawel88 w dniu 2013-08-19 21:35:59

uzupełnij to: http://www.sfd.pl/ANKIETA__Zanim_zadasz_pytanie-t297513.html było jakieś hcg po drodze? Masz jakieś badania sprzed cyklu i z teraz?

Hcg po drodze nie bylo, badan tez nie robilem

a czy istnieje mozliwosc jak pare pierwszych kropelek z insulinowki polecialo na proszek to ze hcg niebedzie dztialac?

Nikt Ci nie powie ile ma i czy wogóle jest tam hcg. Szczerze wątpie.

Kacper g umarł przez 500 jednostek HCG niech jego dusza spoczywa wśród zmarłych kulurystów...

hcg ja bym tez dal i 24 cloma

daj hcg 500j przez 10dni po trzech dobach clomid 24 sztuki po jednej tabletce na noc.

To nie lecieć od 3tyg hcg tylko w 5 dac 5000 ? Rozbite na 2 szoty?

To mało masz tego. Da rady coś dokupić? Hcg tez by było potrzebne. A bf masz 18%? A wag 68? Nie pomyliło się coś?

A no pomyliło...bf będzie 14%...a środki da się dokupić...hcg mam 15 000 i.u ...po 30 tabs mam tez cloma, nolwy, symexu, bromergonu

Oki to wezmę wszystkiego po trochu łącznie z hcg, sermami i ia

Tragedia ten cykl, nie bij od chwili obecnej deci, test powinien byc dluzej! Hcg zaraz po tesciu 1000 ed przez 2 tyg, potem clom.

Mysle ze hcg tez byłoby wskazane.

kto wam układa mte cykle?po propie i winie hcg minimim 4 tyg potem clomid

Hcg możesz polecieć jeśli atrofia jąder wystąpi. Jeśli nie to poprostu clomid 3 dni po ostatnim propie zacznij jak napisałem wyżej;)

Ja lubie hcg i nie potrafie go sobie odmowic za kazdym razem.