tradycyjni...co z wami?!

Niezły z ciebie zabijaka Olo, to tyle na razie nie będę się wyjątkowo produkować, skoro w zasadzie nie bardzo to ludzi interesuje, no trudno...

>>Powiedział- ...walcz, może nie wygrasz, ale nie walcząc utracisz siebie...<<

ja trenuje od 1,5 miecha i juz zarazilem 2 kumpli
ja trenuje bo to lubie tak jak wszyskite inne sporty(prawie wszystkie
jak narazie zadnej filozofi tez nie mam dotyczacej Karate

Edelvi, nie zrozumiałem Twojej wypowiedzi

____________________________________________
Żenujący i żałosny OloKK, burak od "Tradycyjnych"...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

Witam wszystkich cieplo
Czym są dla mnie Sztuki Walki? hm...na pewno czymś więcej niż tylko ćwiczenia fizyczne.. to przede wszystkim ciągłe sprawdzanie siebie, stawianie coraz wyżej poprzeczki i pokonywanie granic, które z początku wydawały się być nie do pokonania. Przełamywanie swoich słabości, zmęczenia nieraz też bólu. Myślę,że to mogę przenieść też na życie poza dojo, w codziennych sytuacjach nie poddaję się gdy coś nie idzie na początku, bo wiem że w końcu musi się udać po iluś próbach-tego między innymi nauczyły mnie SW. SW nauczyły mnie też wytrwałości i wewnętrznej dyscypliny czy systematyczności.
Co poza tym.. myślę że SW uczą dyscypliny i szacunku...zapewne wielu z was stwierdzi,że tego uczy trenowanie wielu sportów, jendak mając pewne porównanie, widzę,że teraz to wygląda inaczej. W czasie trenowanie innego sportu trener nieraz się na nas wyżywał, udowadniając kim to on nie jest...a tu nie ma tego.., wszyscy naszego Senseia darzymy szacunkiem ale on tego nie nadużywa (bynajmniej nie głaska nas na treningach) ale potrafi to wykorzystać jak na Mistrza przystało. Do tego dochodzi ogólna wzajemna życzliwość, na porządku dziennym jest to, że starsze paski pomagają młodszym, nie ma okazywania wyższości i to procentuje takim samym zachowaniem u młodszych, którzy z czasem pomagają nowym w grupie.
Olo, wspomniałes o tym, że zasady panujące w dojo są ogólnoprzyjętymi zasadami dobrego wychowania...tak, masz racje, tylko pewnie sam zauważyłeś, że ostatnio większość z osób zdaje się zapominać co to takiego to dobre zachowanie, uważając to za jakis archaiczny twór

Ale czy myślisz, że osoba nie trzymajaca się tych zasad bedzie postępować inaczej jak będzie co trening klepać przysięgę? Nie wydaje mi się

____________________________________________
Żenujący i żałosny OloKK, burak od "Tradycyjnych"...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

Myślę, że taka osoba ma 2 wyjścia: albo dostosowuje się do grupy przejmując jej reguły, albo rezygnuje z treningów bo jej atmosfera nie pasuje i idzie np skopać staruszkę w parku
Poza tym dla osób, które dosyć wcześnie zaczynają treningi jest to też duży wpływ na ich wychowanie, bo nie tylko w domu czy szkole uczą się tych zasad ale także na sali.

Albo trzecie wyjście, ze trenuje a poza matą jest zwykłym łobuzem().
A co do wychowania to myślę, ze włsnie od tego jest dom, wychowawcy, nie trener. Owszem, także coś tam dzieciakowi wpoi, ale nie powiedzialbym żeby miał na niego az tak duży wpływ jak inne czynniki. Trener jest autorytetem na macie, nie poza nią. Poza nią wychowanie idzie właśnie w ręce rodziców

____________________________________________
Żenujący i żałosny OloKK, burak od "Tradycyjnych"...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

Bo jesli nie wyniesie dobrych wzorców z domu, to niby skąd? Na sali uczy się zachowania na sali, nie poza nią.
mam nadzieję, ze zrozumiałes o czym mówię

____________________________________________
Żenujący i żałosny OloKK, burak od "Tradycyjnych"...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

Chyba nie do końca się zrozumieliśmy To co napisałam o wzajemnym szacunku i życzliwości było jedną z kilku rzeczy, które wymieniłam w odniesieniu do trenowania SW. Masz rację, że nie Sensei ma wychowywać, ale jednak jest autorytetem i na pewno jest dla nas przykładem, w większym lub mniejszym stopniu. A jeśli na treningach czy w szatni nie widzisz chamstwa to i zachowujesz się adekwatnie do panującej atmosfery- i jak się okazuje nawet taki brak chamstwa itp może być całkiem miły i wszystkim jest dobrze

A to co napisałam wynika z moich obserwacji, pod czym sie podpisuję. Bynajmniej nie miało to na celu prowokowania dyskusji na temat dobrego wychowania, bo to byłby temat raczej na inne forum

Pozdrawiam cieplutko :)

"napisałam"? Witam kolejną przedstawicielke płci pięknej na SFD
Sorry, ale dopiero teraz to zauwazyłem
A wracając do tematu to uwazam, że człowiek po prostu przystosowuje się do sytuacji. Jeśli widzi, że na sekcji jest miło, to i sam taki jest, bo nie wypada inaczej, jednak jego sposób bycia poza matą oże się diametralnie zmienić. Sama przyznasz, że człowiek na przykład przy rodzicach nie klnie jak szewc, nie pali, nie pije a przy innych osobach wręcz na odwrót Of kors nie jest to na moim przykładzie, ale ja także wobec ojca jestem jakby bardziej "przyzwoity" Ćwiczący może także czuć respekt do swojego trenera i nie bedzie się przy nim zachowywał jak gbur, lecz może się odmienić o 180' zaraz po wyjściu na ulice i także znam takie przypadki. Nie trzeba szukac daleko, można bowiem poczytac nawet na forum jacy to niektórzy są kilerzy a z drugiej strony na sali pełna kulturka i szacuneczek

Także panią pozdrawiam

____________________________________________
Żenujący i żałosny OloKK, burak od "Tradycyjnych"...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."