szpagat

:)..jesli chodzi o mnie to mam 18 lat i rozciagam sie juz od roku.. pracuje tylko nad naciagiem bocznym...tym potrzebnym do sznurka (szpagatu tureckiego) dlatego ze naciag wzdluzny mam dosc dobry i niewiele brakuje mi do szpagatu wzdluznego...ostatnio jednak zauwazylem ze nie robie juz zadnych postepow...i to od dluszego czasu...gdy docisne maxymalnie jestem jakies 7cm od ziemi i ani troche nizej juz zejsc nie moge... strasznie mnie to wkurza... kolejnym problemem jest to ze bez rozgrzewki nie potrafie podniesc nogi nawet do swojego biodra (tylko na boki..naciag wzdluzny moge wykorzystac maxymalnie nawet bez rozgrzewki)...czy sa jakies cwiczenia ktore pomoga "utrwalic" naciag?... slyszalem ze rozciaganie statyczne dziala wlasnie w ten sposob..czy to prawda?...

...One shall stand...One shall fall...

ICE przeczytaj to co nastukalem wyzej. Przy sznurku wazne jest zeby palce stop byly skierowane ku gorze a nie rownolegle do podloza. Moze wlasnie to jest u ciebie problemem, bo w taki sposob predzej mozna uszkodzic ,albo nadwyrezyc stawy.

A co do utrwalania rozciagnietych miesni, to moze jeszcze raz przedstawie moja teorie, tylko jasniej. Jak siedzisz sobie na podlodze w rozkroku, to tylek nie jest na lini piet (tak jakby od piety do piety narysowac linie), tylko jego polozenie jest lekko z tylu. Mianowicie, trzeba wykonac manewr zeby tylek znalazl sie w lini piet, ale patrzac na siebie z gory ( a palce stop caly czas ku gorze) - najlepiej jest to robic podtrzymujac sie za cos z tylu (lawka, krzeslo). To polowa do sukcesu, druga to trzeba opuszczac sie rekoma i przejac ciezar ciala na nogi, w taki sposob zebys puscil sie rekoma i nie rozdarl w kroku (!)- poprstu masz utrzymywac te swoje 7cm nad ziemia za pomoca miesni nog. Nie jest to latwe, ciezko na poczatku utrzymac balans dlatego mozesz co i raz lekko podtrzymywac sie rekoma. - im dluzej utrzymasz sie w rozkroku tym lepiej dla twoich miesni (pozostana elastyczne). Tez mialem problem z paroma cm, ale po tym cwiczeniu -co 2 dzien, w nastepnym tyg spokojnie robilem sznurek. ALE PAMIETAJ O CHOLERNIE WAZNEJ ROZGRZEWCE I NIE PRZETRENUJ MIESNI, BO SPALISZ CWICZENIA NAWET NA KILKA TYGODNI

pamietajcie jednak o jednej rzeczy-nie przesadzajcie z rozciaganiem do szpagatu poprzecznego na prostych nogach mozna sobie niezle uszkodzic kolana, zdazylo mi sie kiedys na treningu widziec goscia ktory po obrocie z kopnieciem uszkodzil sobie staw kolanowy, dla odmiany sprobowac mozna rozciaganie z dwoma pilkami pod kolanami(w kleku) i z obciazeniem na plecach-partner lub obciazniki

Pozdrawiam
Freestyler

wszystko zalezy od budowy panewek stawowych. ja rozciągam sie od 8 lat i bez problemu moge zrobic tylko szpagat turecki.

juhu! :).....w sobote zrobilem w koncu szpagat :)...ale jestem happy...teraz postaram sie jakos utrwalic ten naciag... :)....thx za porady

...One shall stand...One shall fall...

Gratuluję I.C.E.

dzieki :)......zarabiste uczucie :)......

...One shall stand...One shall fall...

Prawda?

Wreszcie się nie męczysz "wisząc" nad ziemią, tylko spokojnie sobie siedzisz. Nie ciśnie już tak, bo nie ma gdzie...

To teraz obierasz następny cel?

Może koticzka lub szpagat na stojąco?

hihi no to może teraz czas polatać
ehh, no też musiałam się pochwalić

smoczek