Szacuny
1
Napisanych postów
462
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
5573
ja mam ten sam problem co ty , wiesz co ja robie ?
weź sobie jakąś książkę , usiąć w rozkroku max ( tak byś nie czuł bólu ) i gdy bedziesz mógł wygodnie przetrwać w takiej pozycji to o troszkę zwiększ , długo to trwa , ale w końcu dojdziesz do czegoś . Możesz też spróbować strechingu , poszukaj w internecie , bibliotece lub księgarni troche info o nim , albo yoga , boruta pisał , że jest skuteczna , a jego zdanie raczej jest ważne
Szacuny
8
Napisanych postów
470
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2844
Systematyczny stretching. Ale nic na sile, bo narobisz sobie wiecej szkody, niz pozytku. Sprobuj zaczac rozciagac miesnie jednej nogi (najpierw dwuglowe, potem czworoglowe albo na odwrot), rozciagaj do miajsca, w ktorym poczujesz maksymalne rozciagniecie (nie bol), wytrzymaj chwile, zmien noge. Nie wolno doprowadzic do bolu podczas stretchingu, bo mozesz pozrywac sobie wlokna miesniowe, lub sciegna i skonczy sie to kontuzja, a nie szpagatem. Rozciagaj sie co 2-3 dni, w miare uplywu czasu zwieksz czestotliwosc do codziennych treningow. POWODZENIA !!
Nie napisalas nic o sobie, czy cos trenujesz, jak dlugo cwiczysz ... Uzupelnij profil, a na pewno latwoej nam bedzie Ci pomagac.
Szacuny
15
Napisanych postów
2489
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
33177
To co napisal death jest bardzo dobre, ja Ci polecam jeszcze bardzo dobra rozgrzewke przed przystapieniem do "siedzenia w rozkroku". I gdy siedzisz, staraj sie pochylac do przodu, jakby zawisnac nad ziemia i tak trzymaj 20-30min (na poczatku 10min). Okolo miesiaca, dwuch (codziennie) i bedziesz mial szpagat.