redukcja 130 kg

2g/kg to jest taka wartość od jakiej rzeczywiście wiele osób zaczyna ale nawet jeśli to:

1. to 2g/"1kg suchej masy ciała" a przy takiej ilości tłuszczu to ma znaczenie. U ciebie sucha masa może być w okolicach 80kg a może nawet niżej(ciężko tą wartość oszacować w ciemno)

2. jest to ilość dla osób ćwiczących siłowo, z tego co widzę Ty do nich nie należysz.

Marian podawał Ci ilość 150-160 i możesz od tego zacząć choć nie wiem czy czy nawet to nie będzie w Twoim przypadku zbyt dużo.


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2014-04-16 10:12:08

czy zostawić tak:?
B 160g - 640 kcal (28%)
T 140g - 1260 kcal (55%)
W 100 g - 400 kcal (17%)

Nie ma to znaczenia że tłusze to ponad 50% wszystkich kcal?

Z góry dziękuje za rady

jeżeli boisz się tłuszczy (ja się nie bałem
i dobrze na tym wyszedłem)to podbij węgle ich kosztem .
i tyle.
i poczytaj co to LBM.

ułóż pod te proporcje, stosuj się do diety 2-3 tygodnie i wtedy oceń wyniki i własne samopoczucie. Jeśli będziesz czuł się osłabiony/apatyczny moze to być winą niskich węgli. Wtedy po tych 2-3 tygodniach mozesz podbić węgle i uciąć tłuszcze i sprawdzić taki rozklad. Jeśli nie chcesz płacić za prowadzenie za rączkę, co ja osobicie pochwalam, musisz nauczyć się obserwować własne ciało jaki i nastawić się na to, że błędy tez jakieś popełnisz. Ważne by wyciągać z nich wnioski.
Co do rozpiski diety. Nie baw się w liczenie kcal z warzyw. Licz tylko strączkowe, kukurydze i bulwiaste typu ziemniaki i buraki. Ewentualnie większe ilości marchwi. Ważne, zeby tych warzyw było minimum 500g dziennie.
Życzę wytrwałości

Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2014-04-16 10:23:42

dziękuje za rady - bardzo mi pomogliście
teraz wiem w którym kierunku się poruszać, aby zmienić styl odżywiania i stracić zbędne kg

chciałem się was jeszcze zapytać, czy pozbyć się mleka z diety?

a co z dietą w dni wolne? wiadomo wtedy, że się o 5 nie wstaje, wystarczy aby w takie dni trzymać sie ilości posiłków i całkowitej ilości kcal ale zjadanych o innych godzinach niż w dni pracujące?

Dziękuje i pozdrawiam
zabeiram się za przygotowywanie diety z nowymi proporcjami

Jeśli nie masz żadnych dolegliwości ze strony ukladu pokarmowego po spożyciu nabiału to nie musisz się go całkiem pozbywać. Ale szaleć tez z nim nie ma co.
Nie ma obowiązku spożywania posiłków o stałych porach, chociaż np mi pomaga to w trzymaniu diety. Po prostu wpadam w jakiś tam schemat i nie przychodzą głupie pomysły do głowy. Ilość posiłków tez możesz zredukować, 3-4 posiłki zabierają zazwyczaj mniej czasu niż 6.

Dodatkowo jak układasz dietę możesz poszukać w necie dziennik vitalmaxa(otwierany w excelu). Tam możesz sobie sprawdzić nie tylko BTW ale także np proporcje kwasów tłuszczowych, witamin, wapnia, żelaza itp

dzięki wielkie

załączam diete

proszę o sprawdzenie bo masakra z tymi tłuszczami same orzechy:P co ja wiewiórka:D

tak jak pisałem, wrzuć sobie w dziennik w którym sprawdzisz tez mikroelementy i witaminy. Ja bym na Twoim miejscu zamienił ten ser twarogowy na mozzarellę. Tłuszcz możesz czerpać też z masła i tłustych mięs(łopatka, karkówka).

Dziwi mnie że chce Ci się bawić w liczenie warzyw i w takie rozdrabnianie się. 1 jajko, łosoś 30g, rodzynki 5g itp. Wg nie bardzo czasochłonne i moze prowadzić do tego, że trzymanie diety będzie Ci się wydawać ciężkie. Ale jeśli Tobie to będzie pasować to ok

wiesz liczę kcal bo w dzienniku łatwo się to wprowadza, ale przecież w kolejne dni prawdpodobnie nie będe prowadził dziennika więc liczenie drobnych rzeczy odpadnie - będe się skupiał tylko na najważniejszych produktach:)

jeszcze raz dzięki za pomoc
pewnie jeszcze mi się nasunie kilka pytań więc będe liczył na pomoc

pozdrawiam