Wypadek Roberta Kubicy [06.02.2011] rajd Ronde di Andora

Jest numerem 1 zespołu więc konsekwencje tego przykrego wypadku poniesie cały zespół.
Tak jak Webber nie powinien dotykać roweru tak on powinien rajdy odpuścić.
Tragedia ale też żal ogromny czuje.

Widocznie tak sobie ustalił w kontrakcie, nie jest głupi na tyle żeby robić coś wbrew ustaleniom.

jestem przekonany, że nie mam mowy o samowolce
jednak jest to jakiś brak poczucia odpowiedzialności za zespół

Bull, ale Webber jeździł ze złamaną ręką a Kubica może pomarzyć. No ale Kubica ma poważniejsze obrażenia..

No ok, ale co nie jest zakazane to nie jest zabronione

Jedno jest pewne. Zasady są po to żeby je łamać

Kubica tez nie był przyzwyczajony do 4x4 i silnik tez większy. 1600cm3 a 2000cm3 to tez spora różnica.

Bez jaj, nie jest na tyle głupi żeby ryzykować czymś na siłę.
Na pewno mu tego nie zabronili.

No na pewno nie. Ostatnio sam czytałem ze sam się wycofał ze startu w Monte Carlo bo chciał pomóc drożynie w przygotowaniach a tu taki klops... zachciało mu się jakiegoś Ronde di Andora

Życie, takich rzeczy się nie przewidzi