F1 - Galeria sław: Robert Kubica

taa, jasne , siadalbys 3 dni

W szpitalu w Pietra Ligure na północy Włoch rozpoczęła się operacja Roberta Kubicy, który uległ ciężkiemu wypadkowi podczas rajdu samochodowego w okolicach miasta Savona.

Według włoskiej agencji prasowej ANSA celem operacji jest zatrzymanie krwotoku wewnętrznego oraz nastawienie złamań, których doznał.

Do szpitala przybył profesor Igor Rossello z regionalnego centrum chirurgii, by przeprowadzić operację zmiażdżonej prawej dłoni.


Jak informuje portal "Il Vostro Giornale", polski kierowca jest przytomny. Po wstępnej diagnozie stwierdzono złamanie nogi w kilku miejscach, w tym kości udowej. Tymczasem "La Gazetta dello Sport" podaje wiadomość, że Polak ma złamaną rękę i poważny uraz nadgarska.

Dopiero co dostał całkeim konkurencyjny bolid a tu taka sytuacja. Skoda, szkoda, szkoda. Oby jak najszybciej wrócił za kireownicę F1 tego Mu, sobie i wszystkim Polskim fanom F1 życzę.

Tak na marginesie wracając do filmu z tego posta: "Tutaj wywiad z młodym Robertem...jeśli ktoś jeszcze nie widział" - to chciałbym zobaczyć ten wyścig 14-to letniego Roberta z Hołowczycem.

Pozdrawiam.

Zmieniony przez - chkk w dniu 2011-02-07 12:17:00

jakby ktoś jeszcze nie widział

Temat o reahabilitacji zamknąłem, Robert wrócił do zdrowia i planuje brać udział w kolejnych rajdach, tak więc znów można pisać w temacie poświęconym jego dokonaniom. Tak więc:




Robert Kubica i Giuliano Manfredi w Subaru Imprezie S12B dosłownie zmiażdżyli konkurencje i z przewagą prawie minuty nad drugą załogą wygrali rajd Ronde Gomitolo di Lana.

Kubica, za tydzień, najprawdopodobniej będzie rywalizował w Rallye Internazionale San Martino di Castrozza e Primero, które jest rundą Mistrzostw Włoch.

jak myślicie wróci do wyścigów?

Do F1 chyba nie, a przynajmniej nie w najbliższych sezonach. Z ręką jeszcze nie jest na tyle dobrze, żeby wrócić do F1.

do F1 wróci na pewno, przecież to pewne. To wciąż ten sam utalentowany Robert z ogromną pasją. Potrzebuje tylko czasu na spokojną rehabilitację. Nie ma sensu pchać się do wyścigów nie będąc w pełni sprawnym