
Panowie potrzebuje porady. Planuję zrobić pierwszy poważniejszy cykl (kiedyś "bawiłem" się trochę z dhea i atd.) Chcę zrobić solidny recomp. Planowałem poleciec epi 6-7 tygodni 30-40mg (wszystko zależnie od zdrowia tego jak będzie szło). I tu potrzebuje porady jak lecieć z dietą? Celem jest rekomozycja, nie dążę do bardzo powycinanej sylewtki, nie chcę też drastycznie zwiększać masy. Trenuję obecnie siłkę 4 razy w tygodniu, całe ciało 2 razy w tyg. (klatka+barki+tric w pon. i czw., nogi+plecy+bic we wt. i pt.) do tego kickboks 2 razy w tyg. Jak ustawić bilans kalorii? celować około zera czy może np.2 treningi robić na dodatnim bilansie, a reszta na ujemnym? Dorzucam w miarę aktualną fotkę. pozdro!
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 24
Waga: około 96
Wzrost: 194
Obwód klatki: nie znam
Obwód ramienia: około 41
Obwód talii: tu ma byc mniej :P
Obwód uda: -
Obwód łydki: -
Staż na siłowni: kilka lat jednak miałem wiele przerw w tym 3 ponad półroczne...
Ilość spożywanego białka: około 160g
Ilość spożywanych węglowodanów: 420-450
Ilość spożywanych tłuszczów: około 50
Opis przebytych cykli sterydowych: -
Trening: opisany wyżej
Cel cyklu: recomp
Odstęp czasowy od ostatniego cyklu: -
Poziom BF%: nie znam
Tendencja do tycia/chudnięcia (typ budowy): zależnie od diety
Stan zdrowia: ok
Sklonność do łysienia lub porostu owłosienia: porostu zdecydowanie
PPM podstawowa przemiana materii: -
Wyciskanie leżąc (MAX): nie robię obecnie od kilku miesięcy po kontuzji tylko sztangielki około 42*5
Martwy ciąg (MAX): 150
Przysiad (MAX): teraz jakieś 125*6
Zmieniony przez - Devin w dniu 2010-12-03 16:17:00
Zmieniony przez - Devin w dniu 2010-12-03 16:19:44
Zmieniony przez - Devin w dniu 2010-12-03 16:51:38