SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Trening na worku z małym doświadczeniem

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2600

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 21
Witam mam takie pytanie ćwiczyłem 3 miesiące boks i potem przepisałem się na MMA uczęszczałem tam miesiąc lecz na razie muszę sobie zrobić przerwę z osobistych powodów. Staram się na razie jednak trzymać formę biegając, ćwicząc siłę na własnej siłowni oraz ćwicząc ciosy na tarczy i worku. I tu kieruje właśnie swoje pytanie czy jeśli mam taki mały staż w SW powinienem ćwiczyć na worku. Na treningach boksu przez pierwszy miesiąc trenowałem ciągle pod okiem trenera i często mnie poprawiał aż w końcu powiedział że dobrze wykonuje ciosy i nie podchodził już do mnie więcej i mnie nie poprawiał, gdy przepisałem się do sekcji mma i przyszedłem na pierwszy trening trener także powiedział że już dobrze wykonuje ciosy na worek z nogami też nie miałem problemu gdyż wcześniej zdarzało mi się chodzić przez krótki okres na Kickboxing.Trener dał mi na początek tylko małą poprawę odnośnie pozycji i i już na następnym treningu stwierdził że jest bardzo dobrze i już później także nie miał żadnych uwag.Co o tym myślicie czy powinienem trenować na worku czy może lepiej odpuścić wolał bym to pierwszą opcje lecz dostosuje się do waszych opinii
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 209 Napisanych postów 8489 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 129311
3 miesiące to krótko, ale to czy ktoś się potrafi nauczyć podstawowych technik to zależy już od osoby, jej koordynacji i łatwości w zapamiętywania ruchu itd.

Ciężko coś powiedzieć o Twojej technice bo jej nie widzieliśmy. Myślę, że najlepiej jakbyś spytał się trenera, bo on to najlepiej oceni. Ewentualnie ćwicz same podstawy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 3680 Wiek 37 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 13048
Powiem tak: Bardzo dziwne, że po tak krótkim czasie trener powiedział Ci że wszystko jest super i już Cie nie poprawiał. Są 2 opcje: albo jesteś wybitny, ale trener ma olewające podejście. U mnie w klubie chłopaki ćwiczą latami i są naprawde dobrzy, a trener boksu zawsze wypatrzy coś co można jeszcze poprawić itp.
Co do treningu na worku to B-Real ma racje pogadaj z trenerem, bo ogólnie nie poleca się początkującym trenowania samemu na worku bo łatwo nabawić się złych nawyków, ale jeśli masz dobrze opanowane podstawy to mógłbyś coś pokombinować na worku.

Brazilian Jiu Jitsu
Warning: Choking Hazard

"Sport to połamane kości a nie twarz w reklamach"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 346 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4656
Skoro trener nie miał zastrzeżeń to znaczy, że podstawy załapałeś. Zresztą worek nie przeciwnik, na nim wszystko wchodzi. Co ma też negatywne skutki - można sobie na nim wyćwiczyć pewne schematy, które potem w realnej walce nie znajdą zastosowania. Dlatego jestem zdania, że warto byś trenował na worku, ale tylko podstawowe ciosy i proste kombinacje. No i wszystko z gardy - wejdzie ci w nawyk jej trzymanie. I jak masz jakiś dłuższy worek to możesz też dodać lowkicki. Doświadczenie z MMA i kickboxingiem sugeruje, że masz jakąś wiedzę na ich temat. W ogóle jak nie możesz uczęszczać na treningi na razie to może masz za to jakiegoś ogarniętego i kumatego kumpla, z którym mógłbyś w zastępie raz na jakiś czas potrenować. Może znajomy z sekcji? Uważam, że to byłoby dla ciebie znacznie korzystniejsze niż worek. Tylko trzeba to robić z rozwagą bo szkoda się narażać na kontuzję albo złą technikę. Tylko prosty, techniczny sparing (wymiana technik? zadaniówki?). Skoro masz czas na bieganie i siłownię to może i na to. Ale szczerze jak chcesz trenować i nie być w tym leszczem to czym prędzej wracaj na salkę - bez dobrego trenera i treningu nie można liczyć na postępy, a od pewnego poziomu nawet na utrzymanie swoich umiejętności. W ogóle ja uważam, że worek i ogólnie trening poza sekcją jest już raczej dla ludzi z trochę większym stażem. Co nie zmienia faktu, że może być dla ciebie przydatny jeśli nie będziesz dłużej trenować. Tak i innej beczki, chciałbym się dowiedzieć jak u Was na MMA wyglądał trening kopnięć. Tylko proste front/low kicki czy może jakoś szerzej do sprawy podchodzą? Trenuje Taekwondo ITF (odmiana bardzo zbliżona do kickboxingu) w zastępstwie za nieosiągalne dla mnie na razie treningi MMA (dojazdy kosztowały mnie kupę kasy) i tak mnie ciekawi czy te schematy, które tutaj wytrenowałem (np. crocop style highkick po celnej bokserskiej kombinacji) nie są jakąś czarną magią na treningach MMA. Dotychczas byłem na jednej sekcji i tam nogi powyżej pasa nikt podnosić nie próbował. I mnie ciekawi czy podobnie wyglądało to u Ciebie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 504 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4605
Skoro trener nie miał zastrzeżeń to znaczy, że podstawy załapałeś
Lucyfer92, może załapał, a może nie - widziałem w życiu sekcje, gdzie trener ma kompletnie wyje***e na to czy ktoś prawidłowo trzyma gardę, poprawnie wykonuje techniki itp tylko dlatego, że gość regularnie płaci składki, a gdyby usłyszał kilka słów konstruktywnej krytyki mógłby zmienić sekcję...
Oczywiście nie znaczy to, że tak jest w tym przypadku

rps1902, a gdzie trenujesz/ trenowałeś, jeśli można wiedzieć?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 21
Więc powiem tek trener boksu miał dobre podejście natomiast od MMA jeszcze bardziej jest tam bardzo twarda szkoła głupie błędy(spowodowane zmęczeniem) popełniane dość często są karane pompkami na kościach lub jumpingami do okoła hali:) Nie mam zastrzeżeń do trenera gdyż bardzo przykłada się do swojej pracy i wkłada w to dużo wysiłku i serca.Wytrenował wielu dobrych zawodników odnoszących sukcesy np n ostatnim ALMMA10(Amatorska Liga MMA) ta sekcja zejeła 2 miejsce na ponad 20 drużyn z całej polski gdzie średnio każdy z wystawionych zawodników był w pierwszej 3 w każdej wadze.Więc nie uważam by ten trener miał olewatorskei podejście. Co do drugiego pytania dotyczącego kopnięć są to low kicki,high kicki, midle kicki, fronty,obrotówki,side kicki i jeszcze wiele innych których nazw dobrze nie znam :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 346 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4656
Miło się dowiedzieć, że jednak trenują wszystkie kickboxingowe kopnięcia. A te nazwy, których nie pamiętasz to zapewne hook kick (którego nie trzeba wykonywać z obrotu, ale jest wtedy dosyć słaby i w dodatku ciężko go wpleść w jakąś sensowną kombinację, raczej taka sztuczka, którą można zaskoczyć) i axe kick. Nic innego mi do głowy nie przychodzi szczerze mówiąc. Jest też o tyle fajnie, że w najbliższym czasie będę prawdopodobnie miał okazję dołożyć do treningów jeszcze oddzielnie trochę amatorskiego boksu co zapewne poprawi moją stójkę. To też w związku z tym, że siłownia mi się na dół do piwnicy przenosi, co sprawia, że będzie więcej miejsca do treningu - także bokserskiego. No i pewnie pojawi się worek, co stawia mnie w podobnym dylemacie jak ciebie! Na szczęście będzie ze mną osoba, która na boksie zna się ode znacznie lepiej. I mam nadzieję, że trochę zyskam na tych treningach. Ot, tak przyjacielska pomoc - on zadba lepiej trzymał garde, a ja naucze go kopać innych w głowę. W każdym razie - będzie fajnie. Swoją drogą - jak już wrócisz na sekcję to napisz czy trening samemu się przydał. Mam nadzieję, że tak właśnie będzie!!
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

DyleMMAt - czyli za, a nawet przeciw.

Następny temat

Kid i Omigawa w UFC!!!

WHEY premium