Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
31712
"Jak nie chcesz mieć siniaków, guzów itp to zapisz sie na balet a nie SW, bo ćwicząc SW z nimi musisz się liczyć"
Ale ma też pełne prawo spodziewać się, że sparing będzie spełniał definicję sparingu, że będzie to szlifowanie techniki w boju na 30-50% a nie na pełnej pycie. Tak że z czarowaniem o krwi i siniakach też proponuję nie przesadzać. To nie kun fu panda tylko rekreacja.
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
...chodzę na KM trochę ponad miesiąc...
Szprota94, jeśli ktoś po miesiącu rzuca Cię na głęboką wodę, to jest to patologia.
Sam trenowałem Krav Magę pół roku. Często po treningach miałem siniaki. Jednak ludzie w mojej sekcji rozwijali umiejętności walki a nie psycho-sadystyczne skłonności.
Moje podejście jest taki - uprawiam sporty i sztuki walki, systemy kombatowe po to aby ktoś nie zrobił mi krzywdy na ulicy. Skoro "krzywda" przydarza mi się na treningu to rezygnuję z niego.
Wolał bym pobiegać, chodzić na siłownię, ogólnie się rozwijać. Masz 16 lat. Zachęcam do studiowania po ukończeniu szkoły średniej. W każdym większym mieście będziesz miał duży wybór sekcji.
Szacuny
2
Napisanych postów
3680
Wiek
37 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
13048
Kopt chodziło mi tylko o to że decydując się na pewne rzeczy musi chłopak zdawać sobie sprawe z konsenkwencji. Trenując SW trzeba mieć na uwadze to ze mogą pojawiać się kontuzje. Nawet przy sparingach 30-50%
a jeżeli chłopak sam czuje ze w sekcji jest coś nie tak to lepiej zmienić
Zmieniony przez - Neith24 w dniu 2010-11-15 14:07:15
Szacuny
37
Napisanych postów
3273
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34107
Czy chcesz przez to powiedzieć, że specyfiką KM jest to, że jej adepci nie panują nad sobą?
W każdej pełno kontaktowej SW zdarza się, ze ktoś nad sobą nie panuje, zwłaszcza wśród początkujących.
Poza tym jeśli coraz częściej wracam ze sparingów z jakimiś siniakami,rysami,guzami to chyba nie to na celu mają SW?
Taka jest cecha full contactu i trzeba się z tym liczyć. Jeśli Ci to nie odpowiada zawsze możesz zrezygnować ze sparingów albo zapisać się na coś niekontaktowego.
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
31712
"W każdej pełno kontaktowej SW zdarza się, ze ktoś nad sobą nie panuje, zwłaszcza wśród początkujących."
To ja odpowiem słowami MMA, który jest instruktorem bądź co bądź pełno kontaktowego muay thai: "jeśli ktoś po miesiącu rzuca Cię na głęboką wodę, to jest to patologia"
"Jeśli Ci to nie odpowiada zawsze możesz zrezygnować ze sparingów albo zapisać się na coś niekontaktowego."
Czyli wg Ciebie jest czymś niestosownym, że chłopak oczekuje po trenerze, że te utrzyma w klubie dyscyplinę i zmusi nadgorliwców do treningu w miejsce bijatyki?
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
14
Napisanych postów
4533
Wiek
30 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
34420
Chodzi mi o to,ze nie chce mieć następnym razem złamanego nosa. Jak im walnę raz mocniej to w moim odczuciu pomyślą,że to ja sie na nich specjalnie napalam i oddadzą mi jeszcze mocniej. Juz kilka razy tak było,że np wyprowadziłem dosyć dobrą serię to przeciwnik od razu rzuca sie w równej kontrze.....
MMA-w pełni sie z Tobą zgadzam
Zmieniony przez - Szprota94 w dniu 2010-11-15 14:34:03
Szacuny
2
Napisanych postów
3680
Wiek
37 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
13048
Zgadzam się z koptem że chłopak ma prawo wymagać, tyle że trener musi mieć poukładane w głowie, bo jeśli nie reaguje na masakrowanie nowego to raczej nie ma sensu tam chodzić ,lepiej zrezygnować póki nic mu sie nie stało.
Ja tak miałam na kicku, często ćwiczyliśmy bez rękawić zdzierając ręce do krwi, a ze sparingów wychodziłam tak poobijana ze ledwo chodziłam bo trener uważał że mamy być twardzi i że on nie chce mieć mięczaków w grupie. No i dałam sobie spokój bo szkoda zdrowia.
Szacuny
13
Napisanych postów
2484
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
23923
Jako że temat, trochę zmienił kierunek, to i ja się podczepię.
Zapisałem się na boks (byłem na jednym treningu) dzisiaj mam drugi, wcześniej dwa lata temu, chodziłem 2miecchy na kickboxing.
Proszę o rady, na co powinien zwracać uwagę początkujący w tym sporcie?
Tak jak początkującemu na siłowni, powiemy: dieta, systematyczny trening, regeneracja.
Chodzi mi o podobną odpowiedź.
Zmieniony przez - Rafalsky89 w dniu 2010-11-15 14:38:05