A co do samego rozkładu, to wyrzuciłbym raczej wyciskanie na barki,żeby ich już tak bardzo nie tyrać(kiedyś bardzo fajnie pisał o tym Sene).Może coś takiego:
1 dzień:
wl: od 65% 4x4
dociski(z Twojego martwego pkt): 3x3
aktywne opuszczanie: 2x 6s(>100%CM)
+wznosy bokiem,opad,tył
2 dzień:
nogi+ grzbiet- nastawiasz się tylko na wl,więc trening tych partii nie będzie aż tak wymagający,a co za tym idzie myślę,że można połączyć dwie tak duże partie,zwłaszcza że chcesz zrezygnować z mocnych siadów(być może się mylę)
3. dzień:
wl: od 60% 3x4
trzymanie ciężaru: 2x10s (>100%CM)
wąsko: 3x4
poręcze: 3x6
+ z dwa razy w tyg brzuch i kiedyś tam biceps
Co myślisz o czymś takim?
Zmieniony przez - Moszyn w dniu 2010-11-12 23:47:06