SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kraska / Duża nadwaga - mądre odchudzanie

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 5399

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
to prowadz tu dziennik wtedy zawsze mozesz liczyc na stale podpowiedzi i motywacje od dziewczyn
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 15 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 164
Drogie Panie... i Panowie

Ten tydzień był masakryczny - za dużo węgli, za mało białka. Tak dłużej być nie może. Trza spiąć pośladki i brać się za siebie. Tyle, że ja już nie wiem co i jak i z czym. Najchętniej zostałabym królikiem doświadczalnym, żeby ktoś poprowadził mnie za rączkę, powiedział teraz masz robić to i to, jeść to i tamto, ćwiczyć to i to, tyle i tak... Chętna/y? Żeby zrobić coś z niczego?

Jest tak:
1. Dieta kuleje - wiem, że za mało białka, za mało "dobrych" węglowodanów typu: ciemny ryż, kasze, pełnoziarnisty makaron (nie przepadam zbytnio), raczej niemięsnożerna jestem, ale kurczaka mogę jeść.
2. Nie lubię liczyć, ważyć... Nie lubię bawić się z jedzeniem, ma być prosto, smacznie i bez udziwnień
3. Nie lubię ćwiczeń z użyciem siły nóg, czyli wszelkich przysiadów, skłonów... Dlaczego? Bo ja leń jestem ale pracowity, a tak serio to miałam kiedyś złamaną kostkę boczną z uszkodzeniem więzozrostu i to już nie jest ta sama kostka. Nie chodzi o to, że jest jakieś ograniczenie ruchowe, ale po prostu odczuwam, że coś było z nią nie tak. Szpilki już nie dla mnie I dlatego lubię rowerek, bo siedzę na tyłku
4. Mam od cholery wolnego czasu i póki go mam wykorzystam go maksymalnie efektywnie.

5. Nie dam się. Do sierpnia 2011 na 30-tkę waga pokaże 69 - 9 miesięcy --> 20 kilo. Uda mi się. K**** uda mi się. Choćbym miała na rzęsach stanąć.

Pomożecie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
ja moge dodawac otuchy, ale co do prowadzenia za raczke to juz specjalistki ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
1. Dieta kuleje - wiem, że za mało białka, za mało "dobrych" węglowodanów typu: ciemny ryż, kasze, pełnoziarnisty makaron (nie przepadam zbytnio), raczej niemięsnożerna jestem, ale kurczaka mogę jeść.
Hmmm no to musisz sie zdecydowac
2. Nie lubię liczyć, ważyć... Nie lubię bawić się z jedzeniem, ma być prosto, smacznie i bez udziwnień

i dobrze bo to praktyczne w czasie odchudzania ale musisz nauczyc sie liczyc, na poczatku wazyc, pozniej bedziesz wiedziala na oko, bo wierz mi, bardzo szybko zaczniesz jesc za malo, pierw schudniesz pozniej wrocic i bedziesz plakala ze tyjesz od powietrza
3. Nie lubię ćwiczeń z użyciem siły nóg, czyli wszelkich przysiadów, skłonów... Dlaczego? Bo ja leń jestem ale pracowity, a tak serio to miałam kiedyś złamaną kostkę boczną z uszkodzeniem więzozrostu i to już nie jest ta sama kostka. Nie chodzi o to, że jest jakieś ograniczenie ruchowe, ale po prostu odczuwam, że coś było z nią nie tak. Szpilki już nie dla mnie I dlatego lubię rowerek, bo siedzę na tyłku
To radzie sie przekonac, miesnie nog sa jednymi z najwiekszych i ich praca nie tylko pochlania najwieksza ilosc kalorii, ale rowniez bardzo mocno pozytywnie wplywa na uklad hormonalny, Dziewczyny z uszkodzonym kolanem cwicza mozesz cwiczyc i ty
4. Mam od cholery wolnego czasu i póki go mam wykorzystam go maksymalnie efektywnie.
to popedz pierw swojego leania
5. Nie dam się. Do sierpnia 2011 na 30-tkę waga pokaże 69 - 9 miesięcy --> 20 kilo. Uda mi się. K**** uda mi się. Choćbym miała na rzęsach stanąć.



Szczerze do prowadzenia zawsze jestem chetna ale tylko jak osoba sama z siebie daje te podstawy, robienie wszytskiego za kogos to jak ciezka orka na ugorze z takimi samymi wynikami. Ludzie ktorym sie udalo : sa chetni do znoszenia niewygod ciezko cwicza , sztywno trzymaja zasad diety sami ksztalca sie i kontroluja w temacie i przychodza po wiecej


Zmieniony przez - obliques w dniu 2010-11-13 18:31:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 15 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 164
1. Dieta kuleje - wiem, że za mało białka, za mało "dobrych" węglowodanów typu: ciemny ryż, kasze, pełnoziarnisty makaron (nie przepadam zbytnio), raczej niemięsnożerna jestem, ale kurczaka mogę jeść.
Hmmm no to musisz sie zdecydowac

Z tym kurczakiem chodzi o to, ze mieso moze dla mnie nie istniec, ze moge sie bez niego obejsc, nie ciagnie mnie do niego... jestem raczej warzywno-nabiałowa, ale jak jest mięso to jem i jak wiem ze trzeba go jesc to jem

2. Nie lubię liczyć, ważyć... Nie lubię bawić się z jedzeniem, ma być prosto, smacznie i bez udziwnień
i dobrze bo to praktyczne w czasie odchudzania ale musisz nauczyc sie liczyc, na poczatku wazyc, pozniej bedziesz wiedziala na oko, bo wierz mi, bardzo szybko zaczniesz jesc za malo, pierw schudniesz pozniej wrocic i bedziesz plakala ze tyjesz od powietrza

czyli trzeba zaopatrzyc sie w wage kuchenna tak?

3. Nie lubię ćwiczeń z użyciem siły nóg, czyli wszelkich przysiadów, skłonów... Dlaczego? Bo ja leń jestem ale pracowity, a tak serio to miałam kiedyś złamaną kostkę boczną z uszkodzeniem więzozrostu i to już nie jest ta sama kostka. Nie chodzi o to, że jest jakieś ograniczenie ruchowe, ale po prostu odczuwam, że coś było z nią nie tak. Szpilki już nie dla mnie I dlatego lubię rowerek, bo siedzę na tyłku
To radzie sie przekonac, miesnie nog sa jednymi z najwiekszych i ich praca nie tylko pochlania najwieksza ilosc kalorii, ale rowniez bardzo mocno pozytywnie wplywa na uklad hormonalny, Dziewczyny z uszkodzonym kolanem cwicza mozesz cwiczyc i ty

okej, jestem gotowa na wszystko... wchodza w gre cwiczenia w warunkach domowych, silownia odpada ze wzgledow logistycznych i finansowych a zreszta nieśmiala jestem i po prostu na razie wstydze sie, i wolałabym ćwiczyc w domu

4. Mam od cholery wolnego czasu i póki go mam wykorzystam go maksymalnie efektywnie.
to popedz pierw swojego leania

ale ja go z kazdym dniem przeganiam, od sierpnia 9 kilo za mna, walcze i na pewno nie dam za wygrana



Szczerze do prowadzenia zawsze jestem chetna ale tylko jak osoba sama z siebie daje te podstawy, robienie wszytskiego za kogos to jak ciezka orka na ugorze z takimi samymi wynikami. Ludzie ktorym sie udalo : sa chetni do znoszenia niewygod ciezko cwicza , sztywno trzymaja zasad diety sami ksztalca sie i kontroluja w temacie i przychodza po wiecej
to pewnie odnosnie tego prowadzenia za reke - to bylo pol zartem pol serio. Kurcze, to nie tak, ze chce zeby ktos robil cos za mnie, bo nie ma nic wspnialszego jak osiagnac sukces, realizowac cel swoja ciezka praca. Chodzi o to, ze czytam forum, podwieszone watki, dzienniki, i gubie sie. Potrzebuje rady, wskazowek w usystematyzowaniu tego wszystkiego, czyli jak i kiedy jesc, jak i kiedy cwiczyc, zeby to wszystko mialo rece i nogi. O rany... chyba mam problem z ubieraniem mysli w slowa
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Pierw jest wazne bys nauczyla sie jesc zdowe produkty nie musisz zwraca uwagi na rozklad. Kalorie na razie tez nei sa tak wazne, Jak bedziesz jadla 5-6x dziennie zawsze jaks porcje bialka, zdrowy tluszcz i porcje warzyw oraz 3x weglowodany ze zboz to bedzie juz pierwszy krok

Zmieniony przez - obliques w dniu 2010-11-13 19:36:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Skoro z dietą się nie ogarniasz to może wrzucaj tu codziennie swoje menu i będziemy poprawiać? To też zmusi Cię bardziej do systematyczności. Jeśli masz problem z motywacją i utrzymaniem dyscypliny to zrób sobie tu dziennik i w razie spadku motywacji kopniemy Cię w D... jak to w dziennikach bywa
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 15 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 164
Wlasnie ukladam to zeby bylo 5-6 posilkow, bo wczesniej jadlam 5 razy dziennie, ale analizujac teraz to 2 z nich to raczej byly przekaski. Unikalam tez weglowodanow ze zboz (tylko pieczywo pelnoziarniste jadlam - myslalam, ze np. piers z kurczaka + warzywa = bardziej zdrowe niż np. z dodatkiem kaszy, ryżu). Problemu z motywacją raczej nie mam - wpadki jedzeniowe sie zdarzaja ale bardziej z ulozeniem tego mojego jedzenia co i kiedy jeść, musze miec czarno na bialym co kiedy i jak robie, i wlasnie musze to uporzadkowac. Bo teraz mam metlik, a ja lubie miec wszystko zaplanowane ale pomalu robie sobie rozpiske i liste zakupow. Od poniedzialku zaczynam sie "spowiadac" z jedzenia i trzymam za slowo na te kopanie w d...

I pytanko: caly czas jezdze na rowerku stacjonarnym 6 razy w tygodniu po 50 minut. Mysle o przeniesieniu tego na rano przed sniadaniem. Czy cos zmieniac czy na razie zostawic jak jest?

I dzieki za cierpliwosc do mnie, juz sie ogarniam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Możesz przenieść na rano. W zasadzie przy dużej nadwadze nie ma co przywiązywać do tego wielkiej wagi. Generalnie jest Ci potrzebny ruch i dobre jedzenie.
Wrzuć tu to, co dzisiaj zjadłaś. Skoryguję Ci wszystko i napiszę co jest dobrze a co źle, OK?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 15 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 164
Jedzenie za wczoraj - zasadniczo codziennie jem podobnie

ok. 9.30 - musli (płatki owsiane, płatki pszenne, otręby owsiane, rodzynki, orzechy laskowe) + mleko 2%; witaminka, omega3 i do tego herbata zielona

ok. 11 - kawa z mlekiem 2%

ok. 12-12.30 - jogurt naturalny + jabłko

ok. 14.30 - barszcz czerwony + 2 jajka

ok. 16.30 - kanapka z razowca z sałatką rybną (z puszki "neptun" )

ok. 18.30 - 2 wafle ryżowe 7 ziaren z ryżem dzikim

ok. 19.30 - serek wiejski + pomidor + trochę otrąb owsianych

no i tak to wczoraj wyglądało, czekam na wszelkie uwagi
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Buty do kosza

Następny temat

Ręczna we Wrocławiu

WHEY premium