Szacuny
15
Napisanych postów
4568
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
34748
Dla mnie mówienie o boksie uporządkowanym, chaotycznym, dzisiejszym i dawniejszym to lekka abstrakcja...
Gdy spotykają się tytani, to i ciosy wchodzą.
Tylko trzeba jeszcze umieć walczyć gdy obrywasz, i umieć wtedy zmienić sytuację na swoją korzyść.
A co, gdy dwóch największych (wg mnie ) mistrzów ostatnich lat spotkało się na ringu (Vito i Lewis), to co to było?
Walka w starym, dobrym stylu
Dwóch wielkich mistrzów, z wielkimi umiejętnościami, z których każdy się zaparł jak dziki że nie przegra.
To było jak powrót do starych czasów.
I tyle z tych rozważań
Zmieniony przez - tygrum w dniu 2010-10-24 23:52:29
Zmieniony przez - tygrum w dniu 2010-10-24 23:53:50
Zmieniony przez - tygrum w dniu 2010-10-24 23:54:53
Szacuny
1
Napisanych postów
348
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3124
te teoryzowanie i przewydywanie wynikow nie ma sensu
liston i foreman mieli pobic aliego teoretycznie ale w praktyce sie nie sprawdzilo
wiec TEORIA nie zawsze sie sprawdza a wywyzszanie vitka i lennoxa to juz zostawie bez komentarza... ogladnijcie ich wszystkie walki a potem zobaczycie ich slabosci ktore tyson, ali i paru innych moglo by wykorzystac.
a i jeszcze jedno ludzie boks to nie basen czy podnoszenie ciezarow
w plywaniu i podnoszeniu ciezarow liczy sie sila miesni a lepszy bedzie ten co ma lepsza genetyke diete koks i ten ktory ciezej trenuje
w boksie jest to troche bardziej skomplikowane tutaj nie wygrywasz sama sila miesni czy sama szybkoscia czy sama sila ciosu wiec takie porownanie ze jak w plywaniu czy podnoszeniu ciezarow rekordy sa lepsze teraz niz kiedys to w boksie tez musza byc dla mnie jest glupota
Szacuny
0
Napisanych postów
201
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
2698
Z Cezim juz na poczatku sie umowilismy, ze terotyzujemy bez spiecia, i dla zabawy, bo na takim poziomie ciezko cos ustalic, co nie znaczy ze nie mozna sobie pogadac bo dyskusja ciekawa. tygrum mylisz sie nawet sredniak dobrze przygotowany taktycznie trzymajacy sie gameplanu moze dac ciezka wyrownana walke, najwiekszy atleta bez tego bedzie sie meczyl. Dlatego ja bardziej obstawiam Vita i Lewisa, oni pod tym wzgledem zawsze byli swietnie przygotowani, do tego warunki i mega niewygodny styl. Boks sie zmienil, starzy mistrzowie prowadzili bardziej chaotyczne pojedynki. Walka Lewis Vito nie jest dobrym przykladem bo oni razem idealnie niewelowali swoje atuty. Cezi bardziej obstawia starych, mistrzow, ale razem jestesmy zgodni i swiadomi ze to jest boks na najwyższym poziomie i ciezko cokolwiek napisac, to sa delikatne typy a nie pewniaki. Z Cezim juz duzo napisalismy i ja juz sie troche wystrzelalem i musialbym, podawac podobne argumenty w zmienionej formie. Mamy inne, typy ale w wiekszosci się zgadzamy że to cieżkie walki. Nawiazujac jeszcze do starych czasów, ciekawe jakby wygladał boks zawodowy, gdyby nie uwczesna zimna wojna, i zawodnicy ze wschodu mieli latwiejszy dostep do USA. Cezi znasz jakieś mega talenty amatorskie z tamtych czasów made in ZSRR, historia boksu amatorskiego u mnie mocno kuleje, a temat ciekawy. Jak będe miał czas to coś o tym poszukam w sieci.
Szacuny
0
Napisanych postów
229
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1310
Bob, jest tak jak piszesz i jak ja już pisałem wcześniej, Ceziemu po prostu bliżej do starych mistrzów i stara się ich windować...
Ja podobnie jak ty stawiam na Lennoxa i Vita. Souljah posłuchaj czy ty naprawdę widzisz to ,że każdy sport na ziemi - każdy !!!! uległ dużym zmianom, stare rekordy zostały wytarte , szybość gry np. w tenisa wzrosła , siła uderzenia piłeczki też , jordan pobił prawie wszystkie rekordy , zwodnicy w koszu maja w 95% po ponad 2 metry itd. itd. itd.
A boks się nie zmienił :) No bez jajców ja wiem ,że to coś innego niż pływanie , strong man , tenis , kosz ale wszystko uległo zmianom a boks nie ? Wierzysz w to ?
Szacuny
15
Napisanych postów
4568
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
34748
bob,ja też sobie tylko teoretyzuję, nic z tego co mówię nie traktuj superpoważnie bo żaden ze mnie znawca ani praktyk, ani teoretyk. Tak sobie lubię po prostu podyskutować
Ale na gameplan jest kontrgameplan, na kontrgameplan jest kontrkontrgameplan a mistrzowie dlatego są mistrzami, że umieją zaimprowizować i coś zmienić gdy gameplan z innym mistrzem pięści nie wychodzi... a żaden mistrz (no bo to mistrz ) nie był specjalnie wygodny i pasujący dla innego (Cezi wyjedzie może z Foremanem i Frazierem, ale to nie do końca prawda jest ) - bo to właśnie taki poziom jak piszesz.
A Frazier nie niwelowal Alego a Ali Fraziera, np?
Zauważ że działa to też w drugą stronę - starsi byli przyzwyczajeni do zmian, chaosu w czasie walki, co nie znaczy że głupio walczyli... Ciężej ich było w ringu zaskoczyć, myślę. Łatwiej mogli dostosować się do sytuacji.
Czy boks się zmienił?
Ja myślę, że nie.
Raczej rozwinął. Można czerpać z większej ilości walk, ogladać je , jest więcej mistrzów którzy mają/mieli swoje sposoby walki... Którzy wnieśli własne style walki lub ich nowe interpretacje.
Czy to znaczy że się zmieniło coś?
Owszem, Lewis i Kliczkowie to bokserzy zasięgowi i można powiedzieć że ostatnie czasy pokazały klasę i możliwosci pięściarzy z takimi warunkami...
Ale to w Ich konkretnych przypadkach.
Kiedy pojawił się Ali, można też powiedzieć że swoją niesamowitą szybkością i pracą nóg zmienił boks. Tak jak mocarny Superniszczyciel Foreman. Ale był jeden wielki Ali, jeden wielki Foreman, jeden wielki Lewis, jeden wielki Vitek i jeden bardzo dobry Władek.
Więc bym nie przesadzał z tymi zmianami.
Zmieniło się zaplecze, wiedza, diety, doping, suple, regeneracja....
Ma to spore znaczenie, bo np taki wielkolud jak Wład nie byłby w dawnych czasach taki szybki i gorszy kondycyjnie albo jakby był taki szybki to nie byłby taki duży
Zmieniony przez - tygrum w dniu 2010-10-25 12:42:06
Szacuny
1
Napisanych postów
348
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3124
dobra ale takie sporty jak basen ciezary tenis czy jakies pilki nozne itp sa mniej skomplikowane jak boks a dobrym bokserem sie trzeba urodzic mowisz ze boks idzie w gore bo kliczko maja 2 metry ? a zobacz na takiego tysona co mial 180 wzrostu wazyl prawie 100 kg a mial szybkosc jak ali sile ciosu jak teraz vito kliczko i to byl wybryk natury ktorego teraz nie ma tak samo foreman jaka on mial sile ciosu i sile fizyczna to tez byl wybryk natury ktorego teraz nie ma dzisiaj wybryk natury to koles 2m wzrostu i zasieg ramion ponad 200 cm ale dla tysona czy fraziera nie bylo by to przeszkoda bo mieli styl walki by takich niszczyc a jak sam powiedziales styl robi walke ale walczy czlowiek a frazier czy tyson byli za***isci w tym co robili
Szacuny
0
Napisanych postów
229
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1310
Tygrum własnie o to mi chodzło że sie rozwija idzie od przodu jak wszystko.. Souljah dlatego ja nikogo nie przekreślam ale stawiam na dzisiejszych mistrzów tylko tych Mega Top Jak Lewis Vito anie tych tam Rahamanow , Brigsow i innych. A Tyson to Tyson to osobny temat ale z nim nie ma co wyjedżać bo Cezik zaraz z Foremanem wyskoczy.
Szacuny
1
Napisanych postów
462
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
11585
Souljah, ale *******isz głupoty za przeproszeniem. Z twojej słabej wypowiedzi można wywnioskować, że piłkarzem klasy światowej, czy nowym Rogerem Federerem tenisa, może zostać każdy, bo to mało skomplikowane, haha. Dobry żart, może jeszcze każdy może pływać jak Michael Phelps. Proszę cię nie gadaj głupot.
Sport się zmienił,ale ludzie nie(nie zmutowali).Zobaczcie teraz siedzimy przed komputerami ludzie rozmawiają przez GG ,ludzie są otłuszczeni,bo jest za dobrze...Kiedyś ludzie chudzi byli z krzepy w łapach-praca jako rzeźnik(Frazier) i potem trening,to był hardcore...Praca przy szufli,brak betoniarek,brak samochodów wcześniej,trzeba było sie napocić...
Teraz dużo jest batonów-dzieciaków nie ma ruchu,poza tym przykład przynajmniej u mnie likwidują podwórka dzieciaki siedzą przed kompem,a jak skakałem po trzepakach i po rurkach,myślę,że miałem lepsza krzepę w tym wieku niż oni...
Przykład Afrykańskich biegaczy-geny i bieganie z wiadrami po 20 km...Żadne tam nowe metody-By przeżyć trening tak jakby ...
Czemu z jamajki jest tylu medalistów...
Dalej sporty się zmieniły,ale kiedys było trudniej...Przykład piłkarze Bayernu wzięli pbodajze dwu kilową piłkę taką jak Grali nemcy w 50 i te buty...Nic nie potrafili z tą piłką robić...Nawet żonglować...Podawać nic..Jaka trzeba było mieć kiedys technikę,by taka piłka grac !!!
Niemcy 50's vs Bayern 10 ' ? Ta dwu kilową piłka i szmaciakami z sędzią z lat 50' i Bayern dostaje baty...
Skoki narciarskie wcześniej skakać innym stylem było TRUDNIEJ...
Boks,to nie piłka i skoki gdzie całkowicie zmienił się styl i SPRZĘT...
To nie sport zespołowy...Boks to sport indywidualny,nie ma tam takiego znaczenia sprzęt...Panowie a jak tymi rękawicami co kiedyś sie bili czy bez nich nie byłbyś bardziej odporny dzisiaj ? Rózncia przyjąć dzisiejszą rękawicą cos,a co dzisiaj...Walki po 15 rund a kiedys po 100...
Foreman wrócił cepował i tylko,że był stary nie cepował tak jak kiedys dostosował się...Albo inny przykład od którego wyrośnie wam kaktus na głowie...
LARRY HOLMES...
43 letni otłuszczony Larry Holmes pokonuje Raya Mercera na punkty,PRIME Mercera...
Młody Lewis wygrywa minimalne z Mercerem po narkotykach i nie może go tak utrzymać na dystans jak Holmes...
O co kaman ?
43 letni Mercer przegrywa niewyraźnie z Holyfieldem 30 l. PRIME...Holmes siada kondycyjnie...O co kaman ? Holmes brzydzi sie suplementami...
Holmes ma doświadczenie,ale co z TEGO ?
Jak jest za stary i regres w jego jabie i umiejętnościach PRIME jest gigantyczny...
Tyson pokonał Holmesa,bo Tyson był dla Holmesa tym czym Foreman dla Fraziera...
Gdyby nie to Holmes nigdy nie przegrałby przed czasem i żadna jego walka przegrana nie był wyraźnie...
Nie muszę mówić,że ten Holmes naklepał starego Alego,a to od niego zbierał szlify...Był wycierany i deklasowany z PRIEM ALim na sparringach...
I pytam sie czemu starzy mistrzowie nie maja,szans i jak boks sie zmienił ?
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-10-25 16:44:57