Ból przy rozciąganiu

Od miesiąca rozciągam się do szpagatu, ale mam problem z bólem kości coś jest nie tak, przy wymachach nogami do przodu jest ok, ale jak wymac***e w bok normalnie bolą mnie kości udowe (aczkolwiek w tym miejscu). Powiedzcie mi co może być nie tak?
Dodam, że nigdy się nie rozciągałem, do szpagatu brakuje mi bite 40 cm. Rozciągam się co dwa dni, ale być może za często?

Bolą sforsowane ścięgna, po prostu jeśli się nie dostarczy budulca do regeneracji, to się musi odbić. Najlepszy produkt na bolesności ściegien i stawów jaki znam to Animal Flex, drogi, więc biorę pakiet jak tylko zaczyna mnie coś pobolewać.
https://sklep.sfd.pl/Universal_Nutrition_Animal_Flex-opis2377.html

Przy porządnym rozciąganiu to normalne, kiedyś w końcu przestaną boleć. Też tak miałem jak zaczynałem, teraz już kości nie bolą, a do szpagatu mi brakuje może z 15cm. Ogólnie to są 3 możliwości:
- to co pisałem wyżej, czyli że sie intensywnie i mocno rozciągasz, to nic groźnego
- masz zamknięte biodra, czyli że po prostu dalej się nie "rozszerzą". Jeśli to masz, to nigdy nie zrobisz szpagatu bocznego, ma to dużo ludzi. Jeśli nie bolą cię rozciągane mięśnie tylko biodra, to prawdopodobnie to masz
- lub po prostu robisz za słabą rozgrzewkę :) rozgrzewka ma być porządna, musisz być spocony zanim się będziesz rozciągać. Bez rozgrzewki lepiej się za to nie zabieraj, bo sobie tylko krzywde zrobisz.

Rozciągasz się co 2 dni - to dobrze, chyba, że czujesz że mięśnie cię bolą, czy coś, to daj im jeszcze 1-2 dni odpoczynku, żeby się do końca zregenerowały. I nie forsuj zbytnio mięśni, jeśli czujesz, że boli to raczej nie schodź niżej. Z resztą - było 2474664637 tematów o rozciąganiu, w dziale o SW masz podklejone. Pozdro

Wiesz co ćwiczę tym treningiem https://www.sfd.pl/ROZCIĄGANIE!!!!!-t134922-s1.html
dobra sprawa, jest dość intensywny. Boję się , że mogę mieć to o czym mówisz, chociaż w tym temacie (patrz link) jest wzmianka o tym , że szpagat boczny może zrobić każdy, zaś nie każdy szpagat boczny ze stopami skierowanymi do góry, to miało jakieś swoje nazwy, nie pamiętam.

Z rozgrzewką to bzdura.
Ja się wcale nie rozgrzewam przed rozciąganiem i jakoś schodze do szpagatu.

Jesli CIe bolą kości to masz zamknięte biodra.
Nie powinny nigdy boleć kości przy rozciąganiu tylko mięśnie.

ja jeśli nie zrobie rozgrzewki przed rozciąganiem to kości bolą tak, że cięzko wytrzymać, a po rozgrzewce sie rozjeżdżam i nie czuje nic. Ale każdy jest inny :)

Rozumiem, że te zamknięte biodra nie pozwolą mi zrobić szpagatu, ale mam nadzieję, że o parę cm zejdę, bo brakuję mi 40cm, a tak do 15cm byłoby fajnie, da radę, czy to moja wada nie pozwoli na ani trochę głębsze zejście?

A po co Ci szpagat robić?

Zamierzam za rok na SW sie zapisać, więc przyda mi sie to. Poza tym być dobrze rozciągniętym jest zdrowiej.

Czy ja wiem czy sie przydaje.
Znam kupe osób co szpagadu nie robi a jak kopą na głowe to aż głowe urywa

Skoro kopią na głowę to są już jako tako dobrze rozciągnięci, więc i ja nie muszę robić szpagatu, ale dojść do chociaż takiego poziomu.

Jestes z Bielska, chcesz sie rozciagac i kopac masz sekcje taekwon-do ITF budowlanka pon i sr na 18