Przez wakacje redukowałem tak więc biegałem( jesli mozna to tak nazwac), jezdziłem na rowerze, pływałem i to codziennie przynajmniej jedna z tych aktywnosci. Biegałem minimum 30min, pływanie ok 40 a jazda na rowerze to ze 2h jak nie wiecej.
Mój problem to wczesniej wspomniana kondycja, po 120m takiego szybkiego biegania to padam na ryj - dosłownie. Jak w szkole na wf biagałem na 1km to zawsze jedyneczka bo poprostu biegłem 40 sek i dalej spacer i znow bieg. Nie potrafie biec bez przerwy dłuzej niz 1 minuta i to nawet powolutku!!
Zastanawiam sie czy może ja mam jakies problemy zdrowaotne moze jakies badania powinienem zrobic bo moze cos mi dolega bo to dziwne zebym miał az tak bardzo słaba kondycje... ;(
Troche o mnie:
wiek 17
wzrost 185
waga 81
silny jestem tez, wyciskam 100kg+ na klatke
Licze na waszą pomoc.