Rewelacyjny komiks o kung-fu

nie mniej poważne niby publikacje nie tylko w Polsce na temat "kung fu" ustępują bardzo często temu komiksowi bardzo. inaczej mówiąc są cieniutkie w porównaniu do tego komiksu.
Publikacji na zachodzie, nie mówiąc o j. polskim na rzetelnym poziomie można policzyć na palcach jednej góra dwóch rąk.

Chodzi o samą surrealistyczną infantylność dialogów. Gdzie jeden okłada drugiego i ten okładany się pyta czy ten go bije na serio czy pokazuje techniki, bo jak chce to mogą posparować, ale musi założyć ochraniacze...
Klimat Dragon Balla normalnie

Nie chodzi mi o to, że to xle czy coś, tylko, że można mangę nie lubić i można to normalnie argumentować.

Merytorycznie komiks ok, ładunek wiedzy może mieć spory.
Artystycznie... cóż

Jeśli chodzi o formę artystyczną, to komiks ma już ładnych parę latek, no i ma formę i treść odpowiadającą bardziej gustom odbiorcy azjatyckiego. To faktycznie może komuś odpowiadać lub nie. Z drugiej strony komiksy z tych samych czasów o Klosie czy kpt Żbiku są w podobnej stylistyce ;)

Chodzi o samą surrealistyczną infantylność dialogów. Gdzie jeden okłada drugiego i ten okładany się pyta czy ten go bije na serio czy pokazuje techniki, bo jak chce to mogą posparować, ale musi założyć ochraniacze...

To kwestia może nie najsprawniejszego przetłumaczenia dialogu. Ale raczej bardziej Twojego Olo braku znajomości zagadnienia :) Jak się siedzi w temacie i tamtej kulturze, to się tutaj żadnej surrealistyczności nie dostrzega. Wręcz *****sko wierne odbicie chińsko-japońskich realiów, mentalności i sposobów mówienia.

Poza tym, gdybyś czytał od początku, a nie od odcinka w którym pojawia się tanglangmen, to też miałbyś szansę lepiej ten fragment zrozumieć, w kontekście wcześniejszych sytuacji.

Jeszcze raz powtarzam: jest to rzecz nieprawdopodobnie rewelacyjna - niby tylko komiks, a znakomite źródło wiedzy o chińskich sztukach walki i o kulturze i mentalności chińskiej i japońskiej.

Ale tak niezależnie od sytuacji do której odniósł się Olo. W kulturze Chin, czy Japonii, jeśli będziecie się z nią zapoznawać, często zauważać będziecie rzeczy dziwne, zaskakujące, surrealistyczne i infantylne. Czasem to kwestia po prostu innych nawyków i upodobań, czasem pewne rzeczy trudno jest nam wyjaśnić i usprawiedliwić. Tak jest, różnice kulturowe.

I warto sobie zdawać z tego sprawę, żeby nie popełniać pomyłek w ocenie np. książki, komiksu, czy filmu. Może się wam wydawać, że np. autor komiksu nie potrafił stworzyć dobrego dialogu, podczas gdy sytuacja jest taka, że on właśnie rewelacyjnie oddał charakterystyczny tam w takich sytuacjach sposób mówienia. Warto się nad tym zastanowić - to pozwoli lepiej zrozumieć tamtejszą kulturę, łącznie z elementami, które nam wydają się surrealistyczne i infantylne.

Zmieniony przez - dacheng w dniu 2010-08-13 12:53:50

Ok, kierowałem się zachodnimi kryteriami

Zresztą wszystko dlatego, że Yang nie wiedział dlaczego można mangi nie lubić

I obiektywnie Żbik jest lepszy
Polacy wielcy szczególnie w komiksie nie byli, ale Rosiński?

Faktycznie, moja wypowiedz z poprzedniej strony nic nie wnosi do tematu, przepraszam jezeli kogos urazilem...
Komiks ten moze i jest duzym zrodlem wiedzy o chinskich sztukach walki, jednak OloKK dobrze ujal pewne kwestie. Infantylnosc rysunkow mangi jest jednak nie do przejscia dla mnie, niezaleznie jaka tematyke komiks by poruszal. Jezeli komiks mialby trafic do szerszej publicznosci powinien miec bardziej realistyczne i neutralne rysunki. Przecietny czytelnik("ogladacz") odrzuci ten komiks juz na wstepnie zrazajac sie wlasnie tym stylem, poprostu pomysli ze nie traktuje sie go powaznie.
OloKK, tak zupelnie na marginesie, nie wiem czy wiesz ale na podstawie komiksu Funky Koval Boguslawa Polcha bedzie robiony film w Hollywood.

O, kolejny przykład oldskulowego, lepszego o parę klas pod wzgledem technicznym komiksu
Wiem, ni mnie to ziębi, ni grzeje. Będzie lipa. Bardziej mnie ekranizacja Lobo smuci

A jak widzisz technicznie "Akirę" ?

Nieźle, ale to ze względu na wzorowanie się na sztuce zachodniej

Pokaz modliszki:

http://www.mangafox.com/manga/kenji/v08/c002/14.html

Pierwsza lekcja bohatera w stylu Wuxii:)

http://www.mangafox.com/manga/kenji/v08/c006/4.html


Juz pare godzin siedze nad ta manga i nie moge sie oderwac...

Zmieniony przez - ziutalek w dniu 2010-08-13 16:16:59