Nie wiem na czym ma polegać wygląd,jak chleb, tzn. suchy?
bo mi w jakimkolwiek serniku w wersji zdrowszej przeszkadza to, że wlasnie odwrotnie,jest on bardzo mokry. Jest to wodnistosc calkiem inna,niz w zwyklych sernikach. Tak jak kiedy ser biały wrzuci sie na patelnie to zacznie on puszczac duzo wody, tak te serniki sa bardzo mokre. Jednak to problem bardzo latwy do rozwiazania
bowiem wodnistosc przemija, sernik po pewnym czasie straci nadmir tej wody i jest juz mokry na tyle, na ile byc powininen. Zanim przeloze go na talerz to klade jeszcze recznik papierowy i po kilku godzinach juz jest lepiej. A i tak najlepiej mi smakuje taki sernik na drugi dzien. Jak juz ostygnie i troszke polezy na tym papierowym reczniku to biore nowy recznik papierowy, wkladam na dno pojemnika, wrzucam sernik, zamykam i wstawiam do lodowki. Na drugi dzien jest swietny
Zupelnie inny smak. I dodam,ze robilam rowniez z chudego sera i jak dla mnie, wcale nie byl gorszy smakowo. Tylko ta sama historia z mokroscia za kazdym razem (obojetnie z jakiego przepisu). Nawet po ostygnieciu tez jeszcze nie zdazy odparowac do konca i jest bardzo przecietny,a drugiego dnia, naprawde sernikowy