Witalij Kliczko na prezydenta Ukrainy !!!
...
Napisał(a)
Czy będzie walka czy nie, mnie to w sumie ani ziębi ani grzeje (no, z tym wyjatkiem że znowu byłby zajefajny temat o Pudzianie ), ale z tego co jest tu napisane, to bez jakichś oficjalnych oświadczeń Mario albo KSW, to tę nowinę na razie można o kant dupy potłuc
...
Napisał(a)
Styl przegranej Najmana
Styl przegranej Pudziana
W sumie niczym się praktycznie nie różni, i jeden i drugi sam się wy......lił i obaj poddali walkę po ciosach.
Obaj kozacy
Taki koniec powinien mieć nazwę "Styl Najmana-Pudziana"
Styl przegranej Pudziana
W sumie niczym się praktycznie nie różni, i jeden i drugi sam się wy......lił i obaj poddali walkę po ciosach.
Obaj kozacy
Taki koniec powinien mieć nazwę "Styl Najmana-Pudziana"
...
Napisał(a)
Słusznie.
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
...
Napisał(a)
Ja słyszałem, że Robert Moskwa ma walczyć z Nastulą na KSW, ale to tylko jakieś pogłoski.
Bicycle, bicycle I want to ride my bicycle I want to ride my bike
...
Napisał(a)
Jak się dowiedzieliśmy, termin walki Mariusza Pudzianowskiego z Pawłem Nastulą został przesunięty! Pierwotnie walka miała się odbyć we wrześniu, jednak Pudzianowski chce mieć więcej czasu na przygotowania do konfrontacji.
Negocjacje w sprawie walki - o czym niejednokrotnie informowaliśmy - zmierzały do szczęśliwego końca.
- Na temat tej walki rozmawiałem z panem wielokrotnie i jak pan pamięta nigdy nie powiedziałem, że jest ona pewna. Podkreślałem, że rozmowy wkraczają w finalną fazę - tłumaczy "Wirtualnej Polsce" Martin Lewandowski, współwłaściciel federacji KSW.
Sytuacja uległa diametralnej zmianie po porażce Mariusz Pudzianowskiego z Timem Sylvią. "Pudzian" uświadomił sobie, że do starcia z Nastulą musi się solidniej przygotować.
- Po powrocie ze Stanów Zjednoczonych Mariusz uświadomił sobie, że na walkę z tak doświadczonym rywalem jest po prostu zbyt wcześnie - wyjaśnia Lewandowski.
Nie oznacza to jednak, że Pudzianowski zrezygnował z walki. - Chcę żeby była jasność: Mariusz Pudzianowski chce walki z Pawłem Nastulą, ale jeszcze nie teraz. W związku z tym przekładamy tę walkę i to jest decyzja Mariusza - mówi Lewandowski.
Informacje potwierdziła nam również Barbara Demczuk, menedżer Mariusza Pudzianowskiego. - Na tę decyzję wpłynęło wiele czynników. Mariusz chce być w stu procentach gotowy do walki. Będziemy pracować nad kondycją i techniką. Wyjedziemy do USA, aby tam trenować i wierzymy, że przywieziemy nową formę - przekonuje Demczuk.
Do walki z Nastulą ma dojść w przyszłym roku. Wstępnie starcie jest planowane na marzec. Zanim jednak do niego dojdzie, Pudzianowski stoczy walkę z innym rywalem na wrześniowej gali KSW XIV.
- W związku z całym tym zamieszaniem jego rywal nie jest jeszcze znany. Na KSW XIV nie zobaczymy z kolei Pawła Nastuli - mówi Martin Lewandowski.
Sam sztab Pawła Nastuli w związku z decyzją o przesunięciu walki wystosował oficjalny komunikat.
"Deklarujemy kibicom, że Paweł Nastula jest gotowy do walki z Mariuszem Pudzianowskim we wrześniu i podejmie postawione mu wyzwanie. Ewentualne nieobycie się tej walki, będzie wynikało z nieprofesjonalnych działań organizatorów lub też bezpośrednio z rezygnacji samego Mariusza Pudzianowskiego" - brzmi oficjalne stanowisko Pawła Nastuli i jego sztabu.
- Jestem rozczarowany publikacją sztabu Pawła Nastuli, ponieważ właśnie czekałem na telefon od jego menedżera. Dziwię się, że team Nastuli nie uznał za stosowne przedstawić nam bezpośrednio swojego stanowiska w tej sprawie. Nikt od nas, ani z teamu Mariusza nie chciał zrzucać odpowiedzialności za tą decyzje na Pawła. Informację w tej sprawie mieliśmy opublikować na dniach, biorąc pod uwagę przede wszystkim decyzję Mariusza oraz stanowisko Pawła. Chciałbym również zwrócić uwagę na fakt, że to z Mariuszem mamy podpisany kontrakt i to on ma pierwszeństwo głosu. Od 2 lat próbujemy porozumieć się z menedżerami Pawła i zawsze napotykamy na jakieś przeszkody. Nie wiem jaki interes im przyświeca, bo z pewnością nie leży to w dobrze pojętym interesie
Pawła Nastuli - odpowiada Martin Lewandowski.
Negocjacje w sprawie walki - o czym niejednokrotnie informowaliśmy - zmierzały do szczęśliwego końca.
- Na temat tej walki rozmawiałem z panem wielokrotnie i jak pan pamięta nigdy nie powiedziałem, że jest ona pewna. Podkreślałem, że rozmowy wkraczają w finalną fazę - tłumaczy "Wirtualnej Polsce" Martin Lewandowski, współwłaściciel federacji KSW.
Sytuacja uległa diametralnej zmianie po porażce Mariusz Pudzianowskiego z Timem Sylvią. "Pudzian" uświadomił sobie, że do starcia z Nastulą musi się solidniej przygotować.
- Po powrocie ze Stanów Zjednoczonych Mariusz uświadomił sobie, że na walkę z tak doświadczonym rywalem jest po prostu zbyt wcześnie - wyjaśnia Lewandowski.
Nie oznacza to jednak, że Pudzianowski zrezygnował z walki. - Chcę żeby była jasność: Mariusz Pudzianowski chce walki z Pawłem Nastulą, ale jeszcze nie teraz. W związku z tym przekładamy tę walkę i to jest decyzja Mariusza - mówi Lewandowski.
Informacje potwierdziła nam również Barbara Demczuk, menedżer Mariusza Pudzianowskiego. - Na tę decyzję wpłynęło wiele czynników. Mariusz chce być w stu procentach gotowy do walki. Będziemy pracować nad kondycją i techniką. Wyjedziemy do USA, aby tam trenować i wierzymy, że przywieziemy nową formę - przekonuje Demczuk.
Do walki z Nastulą ma dojść w przyszłym roku. Wstępnie starcie jest planowane na marzec. Zanim jednak do niego dojdzie, Pudzianowski stoczy walkę z innym rywalem na wrześniowej gali KSW XIV.
- W związku z całym tym zamieszaniem jego rywal nie jest jeszcze znany. Na KSW XIV nie zobaczymy z kolei Pawła Nastuli - mówi Martin Lewandowski.
Sam sztab Pawła Nastuli w związku z decyzją o przesunięciu walki wystosował oficjalny komunikat.
"Deklarujemy kibicom, że Paweł Nastula jest gotowy do walki z Mariuszem Pudzianowskim we wrześniu i podejmie postawione mu wyzwanie. Ewentualne nieobycie się tej walki, będzie wynikało z nieprofesjonalnych działań organizatorów lub też bezpośrednio z rezygnacji samego Mariusza Pudzianowskiego" - brzmi oficjalne stanowisko Pawła Nastuli i jego sztabu.
- Jestem rozczarowany publikacją sztabu Pawła Nastuli, ponieważ właśnie czekałem na telefon od jego menedżera. Dziwię się, że team Nastuli nie uznał za stosowne przedstawić nam bezpośrednio swojego stanowiska w tej sprawie. Nikt od nas, ani z teamu Mariusza nie chciał zrzucać odpowiedzialności za tą decyzje na Pawła. Informację w tej sprawie mieliśmy opublikować na dniach, biorąc pod uwagę przede wszystkim decyzję Mariusza oraz stanowisko Pawła. Chciałbym również zwrócić uwagę na fakt, że to z Mariuszem mamy podpisany kontrakt i to on ma pierwszeństwo głosu. Od 2 lat próbujemy porozumieć się z menedżerami Pawła i zawsze napotykamy na jakieś przeszkody. Nie wiem jaki interes im przyświeca, bo z pewnością nie leży to w dobrze pojętym interesie
Pawła Nastuli - odpowiada Martin Lewandowski.
...
Napisał(a)
"Nie chcę znowu odklepywać w bocznej" - wyznał reporterom sam zainteresowany, Mariusz Pudzianowski.
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
...
Napisał(a)
tak sięwszyscy śmiejecie (mi też po tych pudzianowych napinkach śmiać się chce), ale to pierwsza rozsądna decyzja Pudziana. Jeśli rzeczywiście pojedzie do USA trenować (tylko mam nadzieje że do jakiegoś dobrego teamu, a nie lać polonię na dyskotekach na Greenpoincie), to może mu tylko na dobre wyjść (albo uświadomić, że lepiej w MMA na konsoli pograć)
Polecane artykuły