Pudzianowski vs Kawaguchi

Korczan sog ofkors !
Więc niewięcej niż 2 najmany.

Ale pomyślmy logicznie- czy naprawdę w walce potrzebna jest aż tak monstrualna siła? Po co komu 300 kg na klatę, 400 w przysiadzie i MC, skoro W ZUPEŁNOŚCI wystarczy mieć tyle powera, żeby obalić/sprowadzić do parteru/założyć dźwignię? Czy jeżeli znalazłby się jakiś ewenement który by wyciskał tonę, przysiadał z dwiema tonami to czy dałoby mu to jakąś wielką przewagę, skoro rzadko kiedy się trafia rywal ponad 150 kg?

Bodzio czyli Ty bardziej byś się bał 60 kg trójboisty niż dwumetrowego faceta ważącego ponad 100 kg, który ma znacznie słabsze osiągi bo nie ćwiczy?

Zmieniony przez - barnabas26 w dniu 2010-04-09 23:43:19

Barnabas, troszeczke dziwne jest to co piszesz... Jeśli uważasz że np. w parterze, zapasach siła jest mało istotna to hm... Napisałem ze gość nie jest silny, tylko abstrakcyjnie silny ! Miałem na myśli m.in. to, że jeśli nawet ktoś go powali i na nim siądzie żeby go dobić, to Pudzian z tą nadzwyczjaną siłą po prostu gościa z siebie zrzuci. Żeby nie powiedzieć że go wyrzuci... Jest wielu gości silnych, bardzo silnych, ale siła Pudziana jest z niczym nieporównywalna. Myślę że wkrótce światek MMA się o tym przekona.

Siła jest ważna, ale do pewnego momentu. Gość mający wynik w trójboju powiedzmy 400 kg nie będzie miał dużo ciężej przenieść telewizor niż taki co ma 800 kg w trójboju. Dlaczego? Bo do przeniesienia telewizora nie potrzeba wielkiej siły.
Pudzian może i zrzuci takiego, ale rywal tak samo bez większych problemów zrzuci Pudziana- proste.
I nie rpzeceniajmy siły Pudziana. Jestem przekonany, że np. Overeem ma więcej praktycznej siły niż Mariusz. Siła w MMA to jednak nie do końca to samo co siła w strongman.

Hmmm... sama siła, nawet największa, nic by nie znaczyła, ale... Mariusz jest atletą wszechstronnym i ma ciekawą psyche...
Będzie fajnie
Barnaba, to niezupełnie tak... A Overeem na 100 % jest słabszy, i to nie jest dywagacja. Mam na myśli siłę praktyczną.
Mógłbyś mieć rację gdybyśmy rozmawiali o trójboiście, tak jednak nie jest.

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2010-04-10 00:12:04

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2010-04-10 00:13:08

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2010-04-10 00:13:36

Kiedyś w wrestlingu był taki konkurs- rzut Jokozuną(zawodnikiem sumo ważącym ok. 300 kg) i poradził sobie z tym wrestler ważący na oko troszkę ponad 100 kg. Skoro potrafił rzucić takim ciężkim facetem, to po co mu więcej siły? Rzut kimś kto waży 100-120 kg(przeciętny przedział wagowy w HW) to dla profesjonalistów pestka, więc nie widzę ŻADNEJ przewagi Pudzianowskiego. Ta jego trochę większa siła nie da mu ŻADNEJ przewagi no chyba, że będzie walczyć z jakąś ponad 300 kg bestią.

Overeem potrafi 300 kg w martwym ciągu zrobić kilka powtórzeń, więc na raz by może nawet i 350 kg pociągnął. Pudzian na pewno stracił wiele ze swej siły, więc... Nie wspominam już o sile dynamicznej, tutaj przewaga Overeema by była olbrzymia.

Żeby nas tylko skos nie zaskoczył jakimś cepem i nie pokonał Mariusza bo wtedy będzie lipa ciekawe jak by to podziałało na niego może tak że by go furia złapała i z timona by zrobił placek po węgiersku :D
Bodzio nie to żebym się czepiał ale litości

Podejrzewam że rekord Overeema byłby bardziej przy 330, A rekord Pudziego to zdaje się 415 kg, i nie jest to rekord z Jego formy maksymalnej Teraz Mariusz pewnie dałby radę 390-400.
Poza tym strongman to dość specyficzna dziedzina, gdzie dużo ciężarów się przerzuca, to nie jest jedno powtórzenie b. dużym ciężarem.
A, no i jeszcze za Najmana ważył 125 kg. Teraz waży juz 130 kg przy lepszym wytrenowaniu i znacznie lepszej kondycji. Jego maksymalna waga i siła to były 146 kg.
Według tego co pisał Mirek Okniński, był zaszokowany siłą Pudziana w walce. Oczywiście może być w tym element marketingu, jednak nawet gdy się pokłócili i zerwali współpracę, Okniński podkreślił na Kosiorze że Pudzian to niewiarygodny talent i przyszłość w MMA ma jasną.
Tak czy siak, Sylvia waży teraz parenaście kilo więcej od Mariusza i ma ogromne doświadczenie.
Walka z Nim będzie 2 tygodnie od poprzedniej.
Jeśli więc Mario przegra, to niby normalne.
Ale jeśli pokona tamtego stosunkowo szybko i łatwo, to....
hmmmm....

Wygra... bo jakoś nie pasuje mi ten koleś do widoku leżącego na macie... Proste !

"A, no i jeszcze za Najmana ważył 125 kg. Teraz waży juz 130 kg przy lepszym wytrenowaniu i znacznie lepszej kondycji. Jego maksymalna waga i siła to były 146 kg."

Pudzian narzekał kilka dni temu w wywiadzie, że mu waga nie chce zejść, bo chciałby mniej ważyć. Chodziło o granicę 125 albo 127 kilo nie pamiętam. Mówił, że skacze na skakance a tu nie idzie w dół Także raczej 130kg nie będzie ważył w walce