Szacuny
5
Napisanych postów
366
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2887
Nap*****laj pierwszy jesli czujesz, ze ktos w sposob przesadny naruszyl twoja godnosc osobista lub czujesz ze jesli ty tego nie robisz to on zaatakuje.
Szacuny
9
Napisanych postów
656
Wiek
43 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3835
ja nie chodze po ciemnych ulicach ale jak ktos startuje to wale pierwszy bo ma sie aspekt zaskoczenia i psychicznej przewagi nad gosciem bo widzi ze sie go nie boisz i nawet jak jest wiekszy to moze wydygac) jak nie padnie po prostym na szczeke)
pozdrawiam @ll
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ale masz za***iście twardą psychikę... już to gdzieś słyszałem..
..a czy przyszło ci kiedyś do głowy, że jak pierwszy walisz kogoś w puche to jesteś tym który atakuje i łatwo cię można pociągnąć do odpowiedzialności karnej?
Szacuny
5
Napisanych postów
366
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2887
A pszyszlo ci do glowy ze jak ktos cie pierwszy ******lnie to mozesz juz nie stac o wlasnych silach? A zreszta ******le opowiedzialnosc karna, bo dotyka ona cie wtedy tylko jesli atakujesz kogos kto nawet nie pomyslal o dotknieciu ciebie, jesli to ty jestes "faktycznym" agresorem(wzniecasziskre do bojki prowokujesz ja itd), bo jesli ktos cie prowokuje to raczej nie bedzie chcial cie pociognac do odp!
Szacuny
9
Napisanych postów
656
Wiek
43 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3835
no bo teraz kazdy idzie kapowac bo to pedaly sa!!! kumpel z bramik kolesiowi wy***al bo kufle zbijal i jeszcze do niego skakla a teraz (tez niby kozak a sprawe mu zaklada!!) ***ac takich!!!
a co kolesiowi radzisz ze ma pierwszy w morde wylapac ?? a jka sie juz nie podniesie?? ty zawsze czekasz jak ktos ci wyplaci??powodzenia)
stary w jakim ty swiecie zyjesz ??? na ulicy przykladowo napadasz z kumplem na goscia ale on jest lepszy i was uwali , wy go na medy ze was pobil i on ma prze***ane no bo on jest bez sladow a wy macie polamane nosy!!!na mendach liczy sie kto gorzej wyglada !!!
bo nasze prawo jest do dupy a jak on bedzie mial swiadkow to lezysz!!!
ja nioe mowie ze gosc ma chodzic i zaczepiac ale to bedzie samoobrona jak jakis koles podejdzie i bedzie szukal guza to trzeba mu go zalatwic!!! ja nie jestem dobrym chrzescijaninem tak jak ty ze nadstawiam policzek bo to moze sie kiepsko skonczyc!!!
pozdrawiam @ll
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Rzeczywiscie fachowe porady. Problem w tym, że w sytuacji podbramkowej słowa często walczą lepiej niż pięści. No, ale taki street figter jak ty pewnie tego nie zrozumie, tak wiec powodzenia mistrzu Mijagi i uważaj żebyś nie skończył z kosą między żebrami.
Szacuny
5
Napisanych postów
366
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2887
acid prosze cie nie kolc sie i nie krytykuj. to chyba oczywiste ze tluczesz po mordzie kiedy slowa nie wchodza juz w rachube. wiadomo ze prawie zawsze mozna uciec. ale sa sytuacje kiedy stajesz w obronie swojej godnosci a czasem innych naprzykald swojej kobiety, jesli dasz noge mozesz nie czuc sie z tym najlepiej. wczytuj sie lepiej w wypowiedzi innych!
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
I w tym problem, że wy na ulicy kierujecie sie czymś takim jak "honor". Jeżeli nie jestem u siebie, a mnie czy moja dziewczyne prowokuje banda pedałów (słownie) to dla mnie oni są d****ami i leje na to. Moja dziewczyna jest na tyle rozumna, że nie chce, abym dostał kose od jakiegoś frajera, tylko dlatego, że pokierowałem się niczym młody gniewny bliżej nieokreślonym honorem. Tak więc jedyne co robie, to zapamiętuje sprawców, przeważnie nie mieszkają daleko od miejsca zaczepki, i nazajutrz odwiedzam to miejsce z odpowienim wyposażeniem. Pomijam już to, że odpowiadając na takie zaczepki narażasz swoją kobietę, gdyż przegrywając walkę, dresy mogą mieć chęć wyżycia się również na niej. A tak załatwiasz sprawe w sposób stylowy i cichy.
Poza tym mówimy o sytuacji, w której jeszcze toczy się rozmowa. Dla mnie oczywistym jest, że dopóki przeciwnik (czy przeciwnicy) wykazują minimalne chęci do gadki, tzn. ze są szanse załagodzenia sprawy. Jeżeli nie, to i tak masz czas na opracowanie jakieś taktyki - policzeniu przeciwników, znalezieniu najmniejszego i największego, możliwych dróg ucieczki, poszukaniu jakiegoś "sprzętu" w pobliżu itd. Głupotą jest tego nie wykorzystanie.
Poza tym pomijam już fakt, że osobiscie nie szlajam się z moją dziewczyną po nocnych zaułkach, sam również tego nie robię, chyba, że mam odpowiednią zabawkę pod ręką. Najlepsza kombinacja - paralizator + pałka teleskopowa.