I dobrze - teraz Junior ma otwartą drogę do pasa
...
Napisał(a)
Round 1
FIGHT!!
A tak swoją drogą to krwawo było :] Tak lubie.Byłbym za przywróceniem soccer kicków,stompów,uderzeń głową,kolanami w parterze i nie przerywaniu z powodu krwawienia- chyba ze sam sie podda albo jego trener to za niego zrobi rzucajac recznik.
Wiem że to nie jest normalne
Zmieniony przez - Ignatus w dniu 2010-02-21 17:02:57
FIGHT!!
A tak swoją drogą to krwawo było :] Tak lubie.Byłbym za przywróceniem soccer kicków,stompów,uderzeń głową,kolanami w parterze i nie przerywaniu z powodu krwawienia- chyba ze sam sie podda albo jego trener to za niego zrobi rzucajac recznik.
Wiem że to nie jest normalne
Zmieniony przez - Ignatus w dniu 2010-02-21 17:02:57
...
Napisał(a)
Łysy powiedział, że starają się przywrócić kolana na głowę
...
Napisał(a)
UFC powinno teraz zorganizować galę w Japonii, a na niej obowiazkowo:
CroCop vs Nog 2 - murowany hit
Wand versus jakiś znany Japoniec - j.w.
Aoki vs BJ Penn (będzie miał blisko) - też przyciągnie tłumy
No i jeszcze kilka dobrych walk oczywiście.
CroCop vs Nog 2 - murowany hit
Wand versus jakiś znany Japoniec - j.w.
Aoki vs BJ Penn (będzie miał blisko) - też przyciągnie tłumy
No i jeszcze kilka dobrych walk oczywiście.
"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer
...
Napisał(a)
Najciekaweij to Wand vs Belfort ale by kazali im przytyc po 15kg - nieważne jakimi metodami ;p Wróciłaby dawna agresja i by byla solidna walka
Zmieniony przez - Ignatus w dniu 2010-02-21 18:01:24
Zmieniony przez - Ignatus w dniu 2010-02-21 18:01:24
...
Napisał(a)
Nie wiem jak Wy, ale ja jestem zadowolony
Walka Wanda - dominował w pojedynku prawie przez cały czas, w drugiej rundzie, gdyby tak szybko się nie skończyła, po prostu zadusiłby swojego przeciwnika. A w ostatniej po prostu zatłukł. Jak najbardziej popieram jednogłośną decyzję sędziów na przewagę Wandzi.
Walka Cro Copa - Mirko dobrze bronił się przed obaleniami, w wymianie ciosów był chyba trochę spięty i wyglądał jak Toldi, ten troll-przydupas Księciunia z Gumisiów A gdy już znalazł się w gardzie potraktował tamtego łokciem i przeciwnik się zakrwawił, mamy techniczny nokaut. Brawo Mirko!
Walka Minotauro - no cóż, trochę się zawiodłem Przeciwnik był w moim odczuciu agresywniejszy i w końcu trafił mojego faworyta
Ha, ogólnie rzecz biorąc: jestem szczęśliwy, że Silva wykazał się duchem walki i agresją Chyba była to najlepsza walka. MirkoCro Cop - udowodnił, że wciąż potrafi wygrywać! I z czystym sumieniem mogę napisać, że jeśli weźmie się w garść, zacznie za******lać na treningach to osiągnie sam SZCZYT!
Co do Minotauro to już chyba nie mogę noc dodać, udało się tamtemu I tak w niego wierzę.
Ogólnie jestem zadowolony bo prawie wszystkie legendy potwierdziły swoją klasę i wciąż obecny potencjał. A walka Wanderleia Silvy to uczta dla oczu Wystarczy ciężko trenować, żeby utrzymać formę, nienawidzę komentarzy typu: "Mirko już nie ma szans, nie te lata" - a dupa!!! Nie ma czegoś takiego jak nie da rady/nie dam rady.
WE ARE DEFENDERS OF THE FAITH.
Walka Wanda - dominował w pojedynku prawie przez cały czas, w drugiej rundzie, gdyby tak szybko się nie skończyła, po prostu zadusiłby swojego przeciwnika. A w ostatniej po prostu zatłukł. Jak najbardziej popieram jednogłośną decyzję sędziów na przewagę Wandzi.
Walka Cro Copa - Mirko dobrze bronił się przed obaleniami, w wymianie ciosów był chyba trochę spięty i wyglądał jak Toldi, ten troll-przydupas Księciunia z Gumisiów A gdy już znalazł się w gardzie potraktował tamtego łokciem i przeciwnik się zakrwawił, mamy techniczny nokaut. Brawo Mirko!
Walka Minotauro - no cóż, trochę się zawiodłem Przeciwnik był w moim odczuciu agresywniejszy i w końcu trafił mojego faworyta
Ha, ogólnie rzecz biorąc: jestem szczęśliwy, że Silva wykazał się duchem walki i agresją Chyba była to najlepsza walka. MirkoCro Cop - udowodnił, że wciąż potrafi wygrywać! I z czystym sumieniem mogę napisać, że jeśli weźmie się w garść, zacznie za******lać na treningach to osiągnie sam SZCZYT!
Co do Minotauro to już chyba nie mogę noc dodać, udało się tamtemu I tak w niego wierzę.
Ogólnie jestem zadowolony bo prawie wszystkie legendy potwierdziły swoją klasę i wciąż obecny potencjał. A walka Wanderleia Silvy to uczta dla oczu Wystarczy ciężko trenować, żeby utrzymać formę, nienawidzę komentarzy typu: "Mirko już nie ma szans, nie te lata" - a dupa!!! Nie ma czegoś takiego jak nie da rady/nie dam rady.
WE ARE DEFENDERS OF THE FAITH.
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
A tak swoją drogą to krwawo było :] Tak lubie.Byłbym za przywróceniem soccer kicków,stompów,uderzeń głową,kolanami w parterze i nie przerywaniu z powodu krwawienia- chyba ze sam sie podda albo jego trener to za niego zrobi rzucajac recznik.
Wiem że to nie jest normalne
Ja bym napisał: to nie jest cipowate Zasady w mma są żałosne.
Wiem że to nie jest normalne
Ja bym napisał: to nie jest cipowate Zasady w mma są żałosne.
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
W main evencie to po pierwszej wymianie było widać co się święci - sytuacja identyczna jak w Belfort vs Franklin. Szczerze mówiąc to co się stało, było ostatnim czego się spodziewałem , wnioskując po ostatnich walkach Caina.
Z drugiej strony coś mi zaczyna śmierdzieć ta cała gadka nt. świetnego boksu Nogueiry - taki jakiś sztywny był i wolny. Wcześniej Mir go wykończył cały czas powtarzając tą samą prostą kombinację... W każdym razie dla większego obrazka to bardzo dobry wynik, bo teraz zyskaliśmy dwóch pretendentów a nie jednego.
Coś czuję, że jak Junior przejdzie Gonzagę to koło czerwca-lipca będzie Dos Santos vs Velasquez o title shota.
Z drugiej strony coś mi zaczyna śmierdzieć ta cała gadka nt. świetnego boksu Nogueiry - taki jakiś sztywny był i wolny. Wcześniej Mir go wykończył cały czas powtarzając tą samą prostą kombinację... W każdym razie dla większego obrazka to bardzo dobry wynik, bo teraz zyskaliśmy dwóch pretendentów a nie jednego.
Coś czuję, że jak Junior przejdzie Gonzagę to koło czerwca-lipca będzie Dos Santos vs Velasquez o title shota.
...
Napisał(a)
Minotauro przegrał chyba tylko dlatego, że znowu nie widzi na jedno oko, albo jakiś gronkowiec znów go demoluje. Jaka stójka Velasqueza? Słaba technika, wiele niższy gość, niezbyt szybki, a skracał dystans z Mino jak chciał... Moim zdaniem to słąba postawa Mino zadecydowała o jego porażce. Co nie zmienia faktu, że Velasquez jest za***isty i bardzo lubię oglądać jego walki.
Crocop to magens na kibiców - reakcje publiczności mówią same za siebie. Z żadnym Mino już nie zawalczy, bo jest na to po prostu za słaby. Jego przeciwnik nie był wymagający. Ale z łokcia ładnie zaliczył.
Co do walki Wandeleia - pierwszą rundę przegrał, ale potem rządził! Z jego nowej mordy nadal mam polewkę jak widzę Ja jego nowego image'u chyba nigdy nie zaakceptuję
Crocop to magens na kibiców - reakcje publiczności mówią same za siebie. Z żadnym Mino już nie zawalczy, bo jest na to po prostu za słaby. Jego przeciwnik nie był wymagający. Ale z łokcia ładnie zaliczył.
Co do walki Wandeleia - pierwszą rundę przegrał, ale potem rządził! Z jego nowej mordy nadal mam polewkę jak widzę Ja jego nowego image'u chyba nigdy nie zaakceptuję
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
...
Napisał(a)
Mino to on w ogole boksuje zawsze w miejscu, nigdy zadnych doskoków/odskokow/przeskokow, zerowa praca nóg, moze i boks ma techniczny, ale dynamiki i eksplozywnosci zero.
Ostatni w wywiadzie Palhares mowil, ze przygotowujac sie do walki z Drwalem, nie cwiczy samych uderzen, ale skupia sie glownie na pracy nog - skracanie i powiekszanie dystansu, ekslpozywnosc i dynamika. Taki wlasnie trening bym polecil Minowi, jesli chcesz cos jeszcze znaczyc w MMA.
Ostatni w wywiadzie Palhares mowil, ze przygotowujac sie do walki z Drwalem, nie cwiczy samych uderzen, ale skupia sie glownie na pracy nog - skracanie i powiekszanie dystansu, ekslpozywnosc i dynamika. Taki wlasnie trening bym polecil Minowi, jesli chcesz cos jeszcze znaczyc w MMA.
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo
Polecane artykuły