Miałem dłuższą przerwę w treningu oraz diecie i nieco się zapuściłem. Jako że wakacje tuż tuż postanowiłem zrzucić oponę którą sobie wyhodowałem. Zazwyczaj jechałem na dietach redukcyjnych wg własnej koncepcji, dopasowywałem ją do siebie i zawsze grało. Jednak teraz kusi mnie dieta CKD i korzyści płynące ze stanu ketozy.
Zapoznałem się ze starym tematem Uriela https://www.sfd.pl/Dieta_CKD!!!-t139197.html
Jednak planuje wejść na bombę (prop+wins+clen) i ilości białka rzędu 80g średnio mi do tego pasują. Jak by rozplanować źródla energii?
Sprawa wygląda też tak, że będę teraz trenował rano o 8. W normalnej sytuacji bym po prostu na pierwszy posiłek załadował więcej węgli, na noc też troche dał i na treningu by był ogień. Jak tutaj postąpić? Co z posiłkiem potreningowym? Też bez węgli?
Jak w takim ukłądzie robić aeroby? Pod wieczór? jak też je ustawić względem posiłków?
Uprzedzając pytanie o swoje dane, dodam że jestem dość zaawansowanym ćwiczącym, wiem jak trenować, sterydy już wcześniej stosowałem i wiem jak je stosować.
Waże obenie 84kg, 173 cm wzrostu, zdrowie ok, wiek 23 lata, staż ok 7 lat.