*** Pingwin w lateksie udaje Batmana, Deviants Team spamuje do rana %-) *** SPAM

do chwili kiedy nadszedł.....i rozgonił towarzystwo do pisania artów

no strach się bać - a ja swojego cały czas nie mogę skończyć
mam już większe pół , a trzeba zrobić to mniejsze jeszcze

nie trzeba ....idź na całość..

problem mam taki, że są 3 oficjalne historie stylu - w dwóch się zgadza twórca i niewiele więcej praktycznie nie ma żadnych dokumentów, czy wzmianek o stylu poza wymienieniem nazwy w tychże, styl "ujawnił" się oficjalnie w połowie lat 60 ubiegłego wieku, a cześć mistrzów tego stylu nadal nie uczy nie chińczyków , a nawet niektorzy nikogo z poza rodziny.
Trochę się użalam nad sobą teraz

to takie "chińskie" dość użalania....napisz nową ( starą ) historię i tak nikt się nie kapnie....
błej nocki....mój dewiancki czas się wyczerpał

no ja też pomału się stad oddalę. Zobaczę jeszcze za czymś ciekawym w TV i spać też idę - zatem dobrej nocy

czym sie rozni zajaczek od zajaczka latajacego??

latajacy ma plecach orla.


ten o chince i polce uznano za kawal rasistowski...
ale dewiantem nie jestem:)

Sory chłopak ale suchar jak u karola w familiadzie .

Czekam aż wydadzą zbiór jego dowcipów w formie książkowej. Oczywiście także w wersji angielskojęzycznej, co będzie pierwszym takim przypadkiem wśród wszystkich prowadzących polskie teleturnieje. Książka zdobędzie oczywiście międzynarodową popularność a wszystkich narzekających na poziom dowcipów oskarży się o zupełny brak poczucia humoru, odchylenia od normy oraz szereg schorzeń psychicznych...




Hmm... jakoś znajomo zabrzmiało...