Brock Lesnar wyzdrowiał

Jeżeli Mir i Lesnar to dwa orzeszki ziemne, to nasuwa mi się tylko jedna myśl...





























Jeden drugiemu nieźle przysoli...

Zmieniony przez - Kruszek w dniu 2010-01-21 23:19:33

Junior i tak ich wszystkich pojedzie po kolei

no wlasnie wiele osob nie docenia dos santosa. w starciu z crocopem kazdy mowi ze crocop byl slaby a nikt nawet nie pomyslal czy to aby nie dos sanos jest tak dobry. trzeba przyznac ze w wadze ciezkiej robi sie bardzo ciekawie. niech jeszze podzian dojdzie do ufc to wszystkich dojedzie ;););)

Tak, tak i Najman:)

nie karmcie trolla

Z dobrze poinformowanych zródeł wiem, że albertt zakupił w sklepie sfd kreatynę i zapisał się do lokalnego klubu kyokushin, tak więc troche szacunku Panowie.

ee tam Mir... Mino, to jego powinien byc pas

Po pierwsze, bo zostal mu 'skradziony'.

Po drugie, bo w walce z Nirem byl po zakazeniu gronkowcem.

Po trzecie, bo totalnie zdominowal Couture'a.

A po czwarte, bo to zywa legenda

Imo powinno byc Mir/Carwin vs. Mino/Velasuez i zwyciezca walczy z Lesnarem, a Lesnar w miedzyczasie jakiegos pionka dobije dla poprawy formy (zeby nie bylo potem gadania ze Lesnar swiezo po chorobie).

Zmieniony przez - annihilus w dniu 2010-01-22 15:50:49

To nie jest Pride, aby mistrz miał walczyć z pionkami, w ufc nie nabija się czołówce rekordów byle kim. Najlepiej niech przetrzymają dwa pasy, wtedy Velaquez/Nog zawalczy z Lesnarem, a dopiero później niech dojdzie do unifikacji pasów, takie rozwiązanie mogło by być dużo ciekawsze.





Zmieniony przez - vcamaro w dniu 2010-01-22 18:13:35

tak w ogole to lepsza by byla walka mir vs dos santos niz jakis carwin ktory nikogo dobrego nie pokonal(z gonzaga mial farta)

wkurvia mnie ze lesnar ma walczyc z mir/carwin, mino nie dosc ze mu zayebali pas, to jeszcze mimo ze wygrywa wszystkie walki (oprocz tej neiszczesnej z mirem gdy byl po zakazeniu) jest coraz dalej od walki o pas niz blizej :-/