A ja,żeby mieć czyste sumienie
, że zrobiłam wszystko co należało wklepie tu jeszcze taki jeden tekścik:
"
Opalanie w solarium oferuje się w ekskluzywnych salonach kosmetycznych i ośrodkach odnowy biologicznej, ale są też małe gabinety z jednym łóżkiem, w których minuta opalania kosztuje mniej niż złotówkę. Polki uwielbiają naświetlać się w solariach, szczególnie nastolatki. Młode dziewczyny opalają się bez umiaru, nawet codziennie. I to one najczęsciej padają oafiarami sztucznego słońca. Na duże dawki ultrafioletu skóra reaguje alergią. Ten efekt uboczny nie pojawia się u każdego, jednak, jak ostrzeha prof. Hanna Wolska z Kliniki Dermatologii Akademii Medycznej w Warszawie, najlepiej by nastolatki w ogóle do solarium nie chodziły. Polscy dermatolodzy wciąż biją na alarm: nasza skóra starzeje się coraz szybciej. Po silne kremy przeciwzmarszczkowe sięgamy tuż po trzydziestce. To niechciane dziedzictwo ostatnich lat kiedy co trzecia z nas regularnie opalała się w solarium-"dwadzieścia lat temu rozwój łóżek opalających nieszczęśliwie zbiegł się z odkryciem, że za starzenie się skóry odpowiada promieniowanie UVB. Stosowane w solariach promienie UVA uważane były w tym czasie za bezpieczne. Gdy kilka lat później okazało się, że to właśnie UVA sprzyjają zmarszczkom, solaria były już niezwykle popularne. Dlatego TAK DZIŚ TRUDNO WYTŁUMACZYĆ KOBIETOM, ŻE OPALANIE W SOLARIUM JEST SZKODLIWE"-mówi dermatolog doktor Ewa Chlebus.
Skóra zapamiętuje każdą dawkę promieni ultrafioletowych. Szczególnie szkodzą jej UVA. Docierają do skóry właściwej, gdzie niszczą włókna kolagenu i elastyny odpowiedzialne za jej młody wygląd. Są tak silne, że przenikają przez chmury i szyby w oknach. Kosmetolodzy zalecają, by chronić przed nimi twarz filtrami nie tylko latem, ale cały rok. Nie ma sensu się jednak nimi smarować, a potem chodzic do solarium. Łóżka emitujące UVA są groźniejsze dla skóry niż słońce. Światło słoneczne to mieszanka promieni, lecz opaleniznę wywołują głównie UVB. Aby skóra zbrązowiała pod wpływem UVA musi pochłonąć duże dawki tych promieni-nawet kilkaset razy większe niż na plaży. Dermatolodzy szacują, że w czasie jednego seansu w silnych lampach ciało chłonie taką ilość UVA jak przez cały dzień plażowania. Na słońcu używamy filtrów ochornnych, a solarium jedynie preparatów przyspieszających opalanie. Dla urody to kompletna katastrofa. Szybsze starzenie skóry to jednak nie jedyny powód dla którego lepiej zrezygnować z solarium. UVA powodują silne wysuszenie skóry, nadwrażliwość na słońce, reakcje fototoksyczne i alergie. Nadmierne opalanie sprzyja także rozwojowi nowotworu skóry"
smoczek
mod(ka) działu odżywianie