Ubereem chce walczyć z Fedorem w maju / czerwcu (wywiad)

Może rzeczywiście nie doceniam Werduma, ale dla mnie to nie jest jakoś szczególnie ekscytujący zawodnik. Co Fedorowi da wygrana z nim?

Nie wiem jak Fiedzia, ale ja chciałbym mieć na rozkładzie jednego z najlepszych grapplerów na świecie.

Fajna była walka Werdum vs Nog. Może stojką nie zachwyca ale parter równie dobry co Minotauro

Piszą o Fedorze że walczy z "leszczami" ale z kim walczy Overeem? :D Nie postał by długo z Fedorem, sorry ale takie moje zdanie

Tylko że o Alim nie mówią że jest najlepszym HW na świecie a o Fedorze tak. A to do czegoś zobowiązuje.

"Nie wiem jak Fiedzia, ale ja chciałbym mieć na rozkładzie jednego z najlepszych grapplerów na świecie. "

lepiej by było rozkładać najlepszych ciężkich mma na świecie

Niby tak jest jak piszecie, ale i tak nie było lepszej opcji na nastą walkę niż Werdum. Miejmy tylko nadzieje, że nie przyfarci, bo gdyby jakimś cudem wygrał z Fedorem to dopiero by łysa Danuta miała zaczepkę do gadania

Lord raV dokładnie tak.

Jestem ciekaw walki Overeem - Fedor bo Ali ostatnio zachwyca siłą i nakoksowaniem ale w porównaniu z Fiedią jego sznase to (IMO) 1:4.
Fabrycy jest silny, wytrzymały i ma fenomenalne BJJ. Gdyby miał szansę spotkać się z Overeemem to pas mógłby zmienić właściciela.
Ale widocznie macherzy od sprzedaży stwierdzili, że większa oglądalność będzie jeżeli najpierw Fedor zniszczy Werduma, a później Aliego. Patrząc obiektywnie na ostatnie walki holendra to właściwą taktyką będzie dźwignia, balaha albo inna. Ale należy wziąć poprawkę, że Fedor lubi wygrywać techniką przeciwnika może dążyć do cepa na szczękę i ogólnie walki w stójce. A w tym temacie nie przekreślałbym Overeema, bo stójkę ma absolutnie fantastyczną. Właśnie obejrzałem obie walki z Harim i o ile KO w pierwszej walce jest bezdyskusyjne, bo Hari po drugim knockdownie po prostu nie miał siły wstać; o tyle w drugiej walce Ali był liczony na stojąco i w formule MMA takie KO jest w ogóle śmiechu warte. Strzał (lewy high-kick) musiał być dotkliwy ale Overeem go ustał i możliwe, że walczyłby dalej. Z drugiej strony nie protestował, więc poczuł i wiedział, że przegrywa.

Tak czy siak nie ma bata na Fedora.

po każdej walce fedora jest to samo..dają mu gościa na fali, on go rozkłada bezlitośnie.. a wtedy chór tetryków woła że tak naprawdę to był leszcz, albo że fedor miał 'farta'

jak rozwali overeema, to tez przecież będzie gadka, że overeem to same sterydy a talentu mało

jak rozwali overeema, to tez przecież będzie gadka, że overeem to same sterydy a talentu mało

albo :

tak właściwie to Overeem to tylko Fujitę, Thompsona albo Goodridga potrafi pokonać

A najgorsze, że to może być prawda

Bardzo bym chciał zobaczyć walkę Overeema z Fedorem. Moim zdaniem Alistair jest jednym z 4-5 obecnie zawodników HW na świecie mających realne szanse na pokonanie Fiedi. Takiej siły i techniki dawno nie widziałem w HW. Jest świetny w K-1 i w MMA. I prosze nie piszcie że to wszystko osiągnął tylko za sprawą pewnego "cudownego środka" (koksu)