Po "wielkich trudach" ułożyłem sobie dietę-poproszę o ocenę.Na studiach uprawiałem judo,trzymałem wagę,po skończeniu dopuściłem sport na "trochę"Od 3 lat chodzę na siłownię,i tak myślę,że wreszcie nadszedł czas,aby ujrzeć swoje mięśnie brzucha
Wiek : 30 lat
Wzrost : 186 cm
Waga : 100 kg
Staż na siłowni-3 lata
Bic:42 Klatka: 117 Pas: 95
Procent tłuszczu-nie mam pojęcia
Wyniki siłowe:
Płaska-140 MC-207,5 Siad-120 Podciąganie na drążku-18 (lubię to:)
Cel - Zrzucenie zbednego tluszczu z brzucha
Trening 2x w tygodniu trening silowy 60min.Od nowego roku (wraz z nową dietą) zamierzam dołożyć jeszcze 40 min rowerka, i jeszcze jeden trening aerobowy - 80 min rower albo bieganie.
Oto moja rozkminka diety:
1 posiłek:
3 parówki z żółtym serem (ok.50g)podgrzane w mikrofali
W-4, T-48, B-32
2 posilek
Twaróg chudy-200g
W-7, T- 1, B- 38
3 posilek
Twaróg chudy-200g
W-7, T- 1, B- 38
4 posilek (przedtreningowy)
Serek wiejski (200g)+płatki owsiane (ok.50g)
W-50, T-14, B-46
5 posilek (potreningowy)
1 makrela (200g) z cebulą (robię sobie sałatkę)
W-7, T-31, B-41
6 posilek
Twaróg chudy-200g
W-7, T- 1, B- 38
Łącznie to 2135 kcal (obliczyłem,że potrzebuję ok 2400 przy moim trybie życia-siedząca praca).
Węgle-83g, Białko-233, Tłuszcz-96 to porcja dzienna.
Zdaje sobie sprawę, że śniadanie jest trochę dziwne, i że może przesadzam z tym twarogiem
Będę wdzięczny za fachowe uwagi.Z góry dziękuję.