daido juku Karate

Shidokan akurat mi się podoba i szkoda że w Krakowie nie ma szkoły tego stylu

"Po drugie-karate to nie paski i kimonka tylko przede wszystkim sztuka walki-a tu walczą i to całkiem ostro" Nie żebym się nie zgadzał ale wiesz na ulicy też się dresy całkiem ostro okładają ale nikt nie nazwie to jakimkolwiek stylem, bo ważne w jaki ci ludzie sposób się nakładają, a ich sposób jakoś karate mi nie przypomina.

Nie kojarzy Ci sie to z karate, bo nie miales kontaktu z pełnokontaktowym karate

Masz racje, ale miałem styczność z KB i z tego co widzę to pełno kontaktowe karate zaczyna je coraz bardziej przypominać, no ale co zrobisz "Ewolucja"...

Żyjemy w czasach gdy sztuki walki z różnych stron świata spotykają się i uczą się od siebie nawzajem, adaptując najlepsze rozwiązania. "Kickboxing" (w różnych wydaniach, od kickboxingu jako takiego przez muay thai, savate, sportowe taekwondo i karate aż do sanda) staje sie dominującą wersją stójki-bo jest po prostu najbardziej efektywnym podejściem do walki za pomocą uderzeń i kopnięć. Tsuki bite z przekrokiem przy akompaniamencie kiai to niestety przeszłość. Smutne ale prawdziwe.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2009-12-03 00:35:50

A mi się marzy żeby na scenie MMA albo innej kontaktowej formule pojawił się jakiś zawodnik posługujący się tylko i wyłącznie technikami z tradycyjnych sztuk walki( karate, kung fu...) ktoś na kształt Lyoto Machidy ale jeszcze bardziej ortodoksyjny pod względem tradycji i przyczyni się do renesansu tego dobrego filmowego karate i "Tsuki bite z przekrokiem przy akompaniamencie kiai" nie bedzie już przeżytkiem czasu i oznaką tandety. Ale z biegiem czasu zaczyn sobie uświadamiać że jestem naiwny, chodz zawsze płonie iskra nadziei że przecież przez setki lat te sztuki walki były skuteczne więc teraz też muszą

Tak sie raczej nie stanie. Może będą jakieś wyjątki, ale wielkiej inwazji "tradycjonalistow" na MMA sie nie spodiewam. Każdy styl tradycyjny w swojej oryginalnej formie powstawał jako odpowiedź na zagrożenia tamtych czasów. Dzisiejsi fighterzy walczą inaczej, więc i użycie przeciwko nim niektorych technik i strategii może być bardzo utrudnione, zaś użycie innych mogłoby być sprzeczne z regułami walki sportowej.

Czym innym byłyby pełnokontaktowe zawody typu no hold barred między tradycjonalistami-choć obawiam sie, że i tu bardzo szybko ktoś wpadłby na pomysł, żeby dorzucić do swojego stylu trochę MT/BJJ

W Szczecinku powstała nowa sekcja Kudo.

hmm... karate.
Kiedyś było sobie takie coś jak ju-jistu (bardzo ogólnie rzecz ujmując), z niego wyłoniło się judo, karate, aikido... no a teraz mamy "objawionych" karateków (i nie tylko ich), którzy składają do kupy np. judo z karate i tworzą niby coś unikalnego i nowoczesnego. Dla mnie to raczej powrót do korzeni, pod inną nazwą...

Karate (okinawskie) nie powstalo na bazie jujutsu, choc są style karate(np Wado-ryu), ktore zostaly stworzone przez ludzi mających już staż w JJ, przez co stały się swoistą "hybrydą" stylow japonskich i okinawskich. Są też style JJ (a raczej: pochodne JJ) czerpiące z karate-np yoseikan budo, stworzone przez M.Mochizuki, ktory uczyl sie aikido u Ueshiby, judo u Kano i karate u Funakoshiego. Obecnie styl przypomina MMA uzupelnione o walkę bronią.