Dariusz Snarski pokonał jednogłośnie na punkty Gruzina Nugzar Margelaszwili. Do kolekcji trofeów dołączył pas organizacji UBO w wadze lekkiej zawodowców.
Gruzin od poczatku ostro atakował Snarskiego. Za ostro. Sędzia główny musiał co i rusz młodego zawodnika przywoływać do porządku. Ale też Nugzar Margelaszwili kilkanaście razy wyprowadził punktowane przez sędziów ciosy. Raz nawet na moment zachwiał Snarskim, ale znając historie jego wcześniejszych walk na białostockim ringu, można uznać, że był to wręcz element show.
Gruzin sprawnie unikał ciosów Snarskiego, a nasz czołowy zawodowiec starał się rozważnie rozłożyć siły. Nie walił na oślep, czasem wręcz filuternie uchylał się przed ciosami młodego koguta, co docenili sędziowie.
W ostatecznej punktacji Snarski - Margelaszwili sędziowie punktowali 116:112, 117:113, 117:110. Jednogłośnie postawili na styl i determinację Polaka.
poranny.pl
Tu macie jeszcze filmik z ostatniej rundy + werdykt.
Na gali było jeszcze kilka innych walk. Walki kadetów (nic ciekawego). Jedna walka MMA bardzo ciekawa między zawodnikiem z Białegostoku i Ełku (klubów nie pamiętam). Na początku zawodnik z Ełku bardzo dobrze radził sobie w stójce. Kilka razy zachwiało zawodnikiem z B-stoku. Ale kiedy udało się dla białostoczanina zejść w parter przejął inicjatywę. Usiadł na przeciwniku najpierw na placach, później na brzuchu. W tym czasie wyprowadził sporo ciosów na głowę i sędzia przerwał walkę (KO).
Potem dwie walki zawodowe: Robert Gortat i Paweł Głazewski VS dwóch zawodników z Łotwy. Gdzie podczas walki z Gortatem zawodnik z Łotwy ewidentnie był lepszy, trafiał celniej i cały czas napierał. Walka skończyła się na punkty, niestety wynik nie był na korzyść zawodnika z Łotwy. Co okazała publiczność zgromadzona na hali (gwizdy, "buu" i parę wuglaryzmów ). Łotysz otrzymała ogromny aplauz przy zejściu z ringu. Wiadomo, tu jest Polska zawodnik z Polski. Nie miał żadnej przegranej więc i u siebie przegrać nie mógł..
Ciekawostką była obecność Dawida "Cygan" Kosteckiego, który wręczał puchary w obydwu zawodowych walkach ww. zawodników.
Co do walki wieczoru Snarski(ur.1968) - Margelaszwili(ur.1985), było dość ciekawie. Snarski jak na swoje lata dobrze sobie radził przez całe 12 rund. Sprawne uniki, sporo ciosów Gruzin przejął na głowę. Na odpowiedzi Nazgura nie trzeba było długo czekać, odpowiedzi były mocne i celne. Gruzin dostał ostrzeżenie w chyba 10 rundzie za to, że przy skrócaniu dystansu gdy Snarski miał nisko głowę Nazgur dziwnie "wskakiwał" na niego.
Co to federacja UBO? Nie wiem, ale stronę swoją mają http://www.uboboxing.com/ Może ktoś kto bardziej siedzi w boksie coś słyszał o tej federacji.
Ogólnie z gali jestem zadowolony choć nie było walki Krzysztofa Zimnochana, którą z kumplem bardzo czekaliśmy.
Jeśli ktoś był to niech dopisze coś od siebie, ale jeśli coś pomieszałem to niech mnie poprawi.
Zmieniony przez - Prymasek w dniu 2009-11-22 14:15:53
Nic na siłę, wszystko młotkiem.