Szacuny
0
Napisanych postów
16
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
632
Jestem tu nowy, kłaniam się.
Czytam ten wątek i zastanawia mnie niska skuteczność uderzeń w walce wręcz.
Może lepiej zadać ich dużo, skoro z założenia są mało efektywne?
Podczas walk bokserskich w grubych rękawicach widać silną pracę ciałem zawodników, dzikie wkładanie całego ciężaru i szybkości w uderzenie. Wtedy są efekty zamroczenia przeciwnika po trafieniu w głowę.
Od pewnego czasu oglądam inne walki, i mam wrażenie że tam gdzie rękawice są cienkie w ogóle tego nie ma.
Okładający się goście wyglądają jakby przede wszystkim chcieli nie połamać sobie rąk, a wyrządzenie krzywdy przeciwnikowi stało na dalszym miejscu. Czy walą w twarz czy gdzie indziej w czaszkę, ruszają rękami ostrożnie.
Po co wkładać w uderzenie wielki zamach, skoro i tak przeciwnikowi nic zrobić nie można? Najwyżej zwichnąć sobie nadgarstek? Nawet potylicę przeciętny zawodnik ma jakby pancerną.
Poza oszpeceniem, zadaniem bólu, niezmiernie trudno bez rękawic spowodować poważniejszą krzywdę. Oddziaływanie ciosów zamyka się głównie w sferze psychiki uderzonego.
Takie odnoszę wrażenie.
Szacuny
12
Napisanych postów
4405
Wiek
5 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46052
Jakie 'inne walki' oglądasz?
Gołą ręką owszem, mozna zrobić krzywdę i to większą niż w rękawicy.
Niektórzy kostki mają jak ze stali a do tego uderzenie bez rękawicy umożliwia większą precyzję ciosu.
Natomiast nie odnosi się to do walk sportowych w formułach typu semi, które z założenia nie służą do wyrządzenia krzywdy przeciwnikowi, tylko popisania się szybkością czy specyficznie rozumianą strategią. Tam masz zdobyć punkt. Walniesz za mocno i punkt idzie, ale na konto przeciwnika.
Dlatego tam uderzenia wyglądają czasem co nieco dziwnie.
Zmieniony przez - searme w dniu 2009-11-10 15:11:04
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
Szacuny
0
Napisanych postów
16
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
632
Wczoraj obejrzałem krwawą łaźnię, walczył Emelianenko vs Rogers.
Na koniec Rogers był oszołomiony ale nie stracił przytomności. Podczas walki padały "potężne" strzały a oponenci nawet maślanego spojrzenia nie mieli po nich. Chyba nawet podjudzały ich do walki.
Zdaję sobie jednak sprawę że to ludzie po ostrej selekcji, mogą mieć twardsze kości niż się przeciętnie spotyka...
Szacuny
12
Napisanych postów
4405
Wiek
5 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46052
Btw, zawodowcy, owszem, mają wysoką odporność, poza tym adrenalina, itd. Za to często po zakończeniu kariery różne cuda się z ich mózgami dzieją
I jeszcze jedna sprawa - nie zawsze cios który z zewnątrz wygląda na wybitnie potężny jest taki w rzeczywistości, jak i zdarzają się nokauty na oko 'z niczego'.
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
Szacuny
259
Napisanych postów
894
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
10626
łyknij cios półkilową rękawicą bokserską To chyba lekka przesada. Uncja to 28,4g czyli 500g to by było 17,6uncji ...walczy się takimi rękawicami ? No i ponoć minimum pół masy rękawicy to materiał miękki, rozpraszający siłę bądź co bądź.
Szacuny
2
Napisanych postów
92
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
193
Czytałem kiedyś fajny artykuł o historii Muay Thai, w jaki sposób system walki ewoluował etc..., widać było że wprowadzenie rękawic bardzo zmieniło technikę i strategię walki, tradycyjnie walki były w owijkach główne elementy walki to były ciosy z doskoku, latające kolana, łokcie etc... wydaje mi się że goła pięść może nie jest nokautujące ale na pewno bardzo bolesna.
Szacuny
0
Napisanych postów
16
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
632
Rękawice MMA ważą 4 uncje, bokserskie 10-12 uncji, więc trudno powiedzieć czy zwiększają siłę ciosu? Najgorzej kiedy nie ma owijki na nadgarstku.
Myślę że na początku wygłosiłem zbyt jednostronną opinię. Nie ma co porównywać walki bokserskiej do walk z minimum zasad. Wtedy wiele może się zdarzyć i to chyba najbardziej skłania ludzi do ostrożności. Spowalnia niektóre akcje.